Marcin wrote:

>>
>>Cwicz ja.
>
>
> Dokładnie o tym samym myślałem , tylko w jaki sposób i jakimi metodami mam
> ją ćwiczyć ?

poradniki znajdziesz w sieci albo księgarni. Jeden z prostych sposobów
to powtarzanie każdego ranka wszystkich rzeczy, które robiłeś dnia
poprzedniego. Nie łam się, ja na początku zaczynałem od schematu jadłem
śniadanie, myłem zęby, poszedłem do szkoły, wróciłem.
Z czasem doszedłem do tego, że:
Wstałem o 6.50 rano, z łóżka zszedłem prawą nogą i nie trafiłem w kapeć,
potem potknąłem się o plecak. Następnie spakowałem biologię, chemię,
fizykę oraz zeszyty do kopniętego plecaka. Potem udałem się na
śniadanie, na które był chleb z masłem, pomidorem, szynką i serem -
żółtym z dziurami........

Chodzi o to, by nie przywiązywać znacznej uwagi na szczegóły, ale mimo
wszystko je zapamiętywać. Czy sposób u ciebie zadziała, trudno
powiedzieć. U mnie jakoś takoś z pamięcią (cóż studiuję medycynę, dobra
pamięć jest konieczna), zapamiętuję dużo informacji w krótkim czasie i
muszę o nich pamiętać prawie cały rok, a już najkrócej to jeden miesiąc
(do kolokwium). Nie mam z tym zbytnich problemów, ale mogłoby być lepiej.

>
> Podzrówka,
równiez

> Sklerotyk
>
porshe