Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56

1. Data: 2006-03-21 11:07:51

Temat: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Od: ntech <u...@n...ssn.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam żone.Od 10 lat.Pol roku temu wyprowadzilem sie na jej zadanie.
Bardzo ja kocham jednak ona twierdzi ze juz nic do mnie nie czuje.
Nie wiem jak poradzic sobie z uczuciem osamotnienia,odrzucenia,porazki.
Wyobrazam sibie ze szuka sobie nowego kandydata na meza.Moze juz ma.
Nie wiem,nie chce mi tego powiedziec.Mysli o tym powoduje ze odczuwam
wscieklosc badz przerazenie.Czasami mam wrazenie ze cos peknie i wpadne
w obled zaczne toczyc piane i wyskocze przez okno.
Nie chce ze mna rozmawiac.Nie odpisuje na sms-y.Ignoruje wszelkie proby
kontaktu. Jestem totalnie rozbity.Mamy 7 letnia corke ktora przezywa cala
sytuacje.Odwiedzam ja raz w tygodniu i wizyty te powoduje straszne cierpienia.
Zamiast dawac mi radosc uzmyslawiaja mi tylko co stracilem.
Czuje sie strasznie rozdarty.Bardzo pragne rozmowy z zona,przebywania z
rodzina, wspolnych kolacji,obiadow,spacerow po prostu zycia.
Mam wrazenie ze stoje przed wystawa w cukierni i patrze na ciastka
ktorych nie moge dotknac.
Mieszkam w miescie gdzie nikogo nie znam i nie mam za bardzo komu sie
wyzalic.A tego mi czesto brakuje.Zeby ktos wysluchal mnie.
Moje zainteresowania i hobby zupelnie przestaly miec dla mnie jakiekolwiek
znaczenie.
Jak nie oszalec ? Co z soba zrobic ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-03-21 11:25:04

Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?
Od: "truskawa" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

" bo to zla kobieta byla..."
truskawa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-03-21 11:30:38

Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Od: Paweł <b...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ntech" <u...@n...ssn.pl> napisał w wiadomości
news:slrne1vnld.dap.user@nocturn.ssn.pl...
> Mam żone.Od 10 lat.Pol roku temu wyprowadzilem sie na jej zadanie.

Tak po prostu pewnego dnia Cię znienacka wyrzuciła?
Chyba były jakieś powody, które się spiętrzały od dłuższego czasu?

> Jak nie oszalec ? Co z soba zrobic ?

Może Ci jakiś psycholog coś doradzi. Ja z własnego doświadczenia powiem, że
tylko czas Cię uleczy.
Może jeszcze z rok albo dwa lata cierpień i przyzwyczaisz się do zmiany. Ja
po zaledwie 3 letnim związku leczyłem się z półtora roku zanim mogłem
powiedzieć, że funkcjonuję normalnie. :-)

--
Paweł
uwaga na hosting tpi.pl !!
Ich oferta to oszustwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-03-21 11:33:01

Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?
Od: ntech <u...@n...ssn.pl> szukaj wiadomości tego autora

Data: 21.03.2006 - autor: truskawa - treść:
> " bo to zla kobieta byla..."
> truskawa
>
Nie oczekuje analizy mojego zwiazku.I wcale nie twierdze ze byla zla
kobieta.Kocham ja.Oczekuje pomocy ajk poradzic sobi z uczuciem.Wieszanie
psow na zonie niczego mi nie da.Przechodzilem ten etap.I kiedy emocje i
pyl opadly okazuje sie ze bez rodziny nie potrafie funkcjonowac.
No moze funkcjonuje.Jem,trawie,wydalam,pracuje.Ale czuje sie jak zombi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-03-21 11:38:39

Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Od: ntech <u...@n...ssn.pl> szukaj wiadomości tego autora

Data: 21.03.2006 - autor: Paweł - treść:
> Użytkownik "ntech" <u...@n...ssn.pl> napisał w wiadomości
> news:slrne1vnld.dap.user@nocturn.ssn.pl...
>> Mam żone.Od 10 lat.Pol roku temu wyprowadzilem sie na jej zadanie.
>
> Tak po prostu pewnego dnia Cię znienacka wyrzuciła?
> Chyba były jakieś powody, które się spiętrzały od dłuższego czasu?
>
Oczywiscie nie bylo to znienacka.Konflikt miedzy mna a tesciowa ktory narastal
przez od poczatku zwwiazku.Zona posrodku.Ja szarpie w swoja strone
,tesciowa w swoja.No i wyszarpala.Albo zona dokonala wyboru.Teraz nie ma
to znaczenia.Wiem ze czas leczy rany ale tu i teraz nie chce tego.Bo
wiem ze oznacza to koniec mojej rodziny.I obojetnosc.A ja CHCE ja
kochac.Zwiazek prawdopodobnie jest toksyczny.A ja chce wlasnie TE
kobiete.Probowalem sie wyzwolic ale jak cma wracam do ognia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-03-21 11:52:17

Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

ntech<u...@n...ssn.pl>
news:slrne1vpf5.dap.user@nocturn.ssn.pl

> Probowalem sie wyzwolic ale jak cma wracam do ognia.

No to spłoniesz. Przynajmniej będzie dramatycznie.

Paff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-03-21 12:14:16

Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Od: Paweł <b...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ntech" <u...@n...ssn.pl> napisał w wiadomości
news:slrne1vpf5.dap.user@nocturn.ssn.pl...

> tego.Bo wiem ze oznacza to koniec mojej rodziny.I obojetnosc.A ja CHCE ja
> kochac.Zwiazek prawdopodobnie jest toksyczny.A ja chce wlasnie TE
> kobiete.Probowalem sie wyzwolic ale jak cma wracam do ognia.

To zacznij pracować nad sobą. Pomaga przypominanie sobie złych momentów a
nie tylko idealizowanie byłej partnerki. Zapewniam Cię, że jest mnóstwo
kobiet, które są milsze, lepsze w łóżku, ładniejsze, bez zrzędliwej mamusi.
I do tego wolne i czekające na kogoś, kto je obdarzy takim uczuciem jakim Ty
dysponujesz.

I zadbaj o siebie zamiast się użalać. Błysk żalu w oczach byłej/byłego jest
bezcenny. Za resztę zapłacisz kartą Mastercard :-)

--
Paweł
uwaga na hosting tpi.pl !!
Ich oferta to oszustwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-03-21 12:44:57

Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Od: ntech <u...@n...ssn.pl> szukaj wiadomości tego autora

Data: 21.03.2006 - autor: Paweł - treść:
> To zacznij pracować nad sobą. Pomaga przypominanie sobie złych momentów a
> nie tylko idealizowanie byłej partnerki. Zapewniam Cię, że jest mnóstwo
> kobiet, które są milsze, lepsze w łóżku, ładniejsze, bez zrzędliwej mamusi.
> I do tego wolne i czekające na kogoś, kto je obdarzy takim uczuciem jakim Ty
> dysponujesz.
>
> I zadbaj o siebie zamiast się użalać. Błysk żalu w oczach byłej/byłego jest
> bezcenny. Za resztę zapłacisz kartą Mastercard :-)
>
Wlasnie to robie.Dbam o siebie.Ale wiem ze to jest oszukiwanie.Bo ja nie
potrzebuje tego tylko chce wygladac lepiej w JEJ oczach.Zalezy mi na
niej.Co do zlych momentow to mam je caly czas przed oczyma.I czuje sie
rozdarty bo wiem ze nawet gdybysmy kiedys byli razem to wszsytko bedzie
tak samo.Ona nie uwaza ze sa potrzebne jakies zmiany.Jej wygodnie z
rodzina.To ja nie pasowalem do schematow.I z jednej strony strasznie nie
chce jej stracic a z drugiej boje sie ze strace calkowicie tozsamosc i
szacunek do samego siebie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-03-21 12:51:30

Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Od: ntech <u...@n...ssn.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czasami mam takie watpliwosci czy rzeczywiscie ja kocham i czy nie myle
pojec.
Moje poczucie wartosci uzaleznione bylo od jej zdania.Chcialem aby mnie
akceptowala i kochala.W trakcie konfliktow z tesciowa zona stawala po
jej stronie i dawala mi odczuc brak milosci i ozieblosc.Seks to tylko
marzenie.Prawde mowiac szantaz emocjonalny."Byles niedobry dla mamusi
wiec dzisiaj Cie nie kocham".I moje kompleksy mialy wspaniala pozywke.
I teraz zastanawiam sie czy ja chce milosci czy tylko JEJ AKCEPTACJI aby
poczuc sie dowartosciowanym? Bo moze myle pojecia ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-03-21 13:31:14

Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?
Od: "truskawa" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeciez on ja kocha. Tak ja kocha, ze wypralo go kompletnie z dystansu
i poczucia humoru. A moze tego mu wlasnie potrzeba? A na pewno
seksu z inna kobieta.
Tylko, ze on jest takim typem, ktory lubi uzalac sie nad soba. Chyba
nikt mu nie pomoze.
truskawa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry