<k...@o...pl> w wiadomości
news:2d32.000000ea.3fa5244e@newsgate.onet.pl napisal(a):
>
> Bradzo ładne. Mnie tez sie podoba. tylko boje sie ze rzeczywistosc
> bywa czesto niestety inna i nie taka proste...

Pisalem o tym w innym watku - rzeczywistosc uznajemy za taka jaka ja
postrzegamy. To jednak
nie oznacza, ze postrzegamy rzeczywistosc taka jaka ona jest w istocie. Coz
to jednak zmienia? Nic - dla nas samych najwazniejsze jest to jaka ja
widzimy i kropka.

Wiesz co? W przedszkolu mialem dwie dziewczyny jednoczesnie, coby sie nie
ograniczac. Pozniej nagle jakis boom i zszedlem do podziemia. Uznalem, ze
jestem trollem, ktorego nikt nie kocha i nikt nie lubi. Laczmy sie w pary
jak spiewa Kazik - ja jednak bylem poza tym. Jasne, probowalem i krecilem
sie pomiedzy dziewczynami, ale zawsze bylem co najwyzej dobrym kolega. Ze
skory wylazilem, aby zwrocic uwage jakiejs dziewczyny... i tak mijaly lata.
Wreszcie ktoregos dnia uznalem sie za pokonanego. Tak widac musi byc, mnie
to nie jest pisane - powiedzialem sobie i zajalem sie czyms innym. I wtedy
nagle szok, bo zagaduje do mnie jakas dziewczyna. Z innej strony kolejna
szczerzy zeby... i jeszcze jedna. Mysle sobie - gdziescie byly kiedy tego
chcialem? Zlosliwosc losu jakas, czy co? A wiesz co sobie teraz mysle? Ze
one byly obok zawsze. Tyle tylko, ze ja tak swiecie wierzylem w to, ze nikt
mnie nie kocha i nikt mnie nie lubi, iz ignorowalem te znaki, unikalem ich
jak tylko sie da. Wszystko po to aby nie zaburzyc mitu jaki stworzyem wokol
wlasnej osoby. To nie rzeczywistosc sie zmienila - to moje podejscie do
niej uleglo zmianie.



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.