Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!poznan.rmf.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed
.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Loretta Lasota" <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak postepowac dlugie
Date: Wed, 24 Jul 2002 19:12:45 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 47
Message-ID: <ahmn9n$j7g$2@news.tpi.pl>
References: <ahltvr$9r3$1@news.mch.sbs.de>
<1...@4...com>
NNTP-Posting-Host: pk135.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1027530872 19696 217.99.211.135 (24 Jul 2002 17:14:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 24 Jul 2002 17:14:32 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:146809
Ukryj nagłówki
Moja przyjaciolka miala podobny problem. Wlasnie mi sie przypomniala jej
sprawa. Zdecydowanie podobna. Dziewczyna zaczela sie spotykac z facetem -
rozwodnikiem. Gdy sie o tym dowiedziala jego byla zona nie dawala jej
spokoju. Wydzwaniala do nich caly czas, ciagle czegos potrzebowala. Jak
Baska byla sama to jego zona ja wyzywala, opowiadala jak ta jej zniszczyla
zycie, ze oni sie tylko tak umowili ze wzgledow zawodowych. Kilka razy
wczesniej ta kobieta - 36 lat podejmowala proby samobojcze. Moja Baska sie
konczyla z nerwow ze przez nia ktos straci zycie. Kiedys jak Jacek pojechal
zagranice Basia dostala telefon ze jego zona nie zyje. Zawiadomila Jacka o
pogrzebie. Oczywiscie wszystko bylo fikcja. No i zapomnialam o ciaglych
pogrozkach, telefonach do pracy mojej kumpeli itd. Sprawe zakonczyl brat
Basi. Nie pozwolil jej wiecej odbierac zadnych telefonow. Sam podniosl
telefon i powiedzial ze z trupami nie rozmawia. Moze to brutalne ale dalo
efekt. Teraz babka wystapila do bylego meza o alimenty. Meczy go dalej ale
skonczyly sie telefony do Basi.
Konczac - moze Twoja brutalnosc ja zatrzyma
Uzytkownik "CanoE" <C...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:1cjtju42lv7jpmtind7ste16ug0f4etl9a@4ax.com...
> a moze bys tak w trakcie jednej z rozmow telefonicznych to ty zaczal
> mowic - i to niekoniecznie prawde. Nie wysluchuj jej zalow ale mow
> tylko o sobie - moze gdy straci sluchacza to sie znudzi.
> Ja bym chyba wymyslila historyjke (jakas bardzo zlozona i sprytnie
> ulozona heh)
> np. mozesz jej "wyznac" ze jestes gejem hehe ( heh pewnie nie uwierzy
> - ale to tylko przyklad)
> poudawaj wariata, ladacznika (zarzuc ja opisami swoich pseudopodbojow
> - najlepiej takich zeby mogla w nie uwierzyc), sprobuj wywolac u niej
> poczucie winy - niech to ona stanie sie ta zla co ciebie zniszczyla -
> zreszta sama nie wiem - w sumie ciezko doradzic bo sytuacja wrecz
> niewiarygodna jest.
> ale skoro probowales juz odciecia sie i nic to nie dalo to moze
> perfidnym klamstwem cos uzyskasz- niech sie miota, niech szuka twoich
> "kochanek" i niech umiera z zazdrosci.
> albo powiedz ze wybierasz sie do zakonu :) - przedstaw jej sciezke
> swojej budzacej sie wiary.
>
> heh :)
> a tak serio to chyba musisz zaczac dzialac w sposob bardzo zdecydowany
> i nie dawac sie wkrecac w jej gierki - mozec stworz swoja (moze to ty
> zacznij ja sledzic z szalenstwem i premedytacja w oczach) - bo jak na
> razie to ona jest panem sytuacji i dopoki czuje swoja wladze nad toba
> nie odpusci- mozesz byc pewien.
>
> CanoE
>
|