| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-09 06:52:06
Temat: Jak przechowywac ?Witam !
Mam troche warzywek, glownie marchwii, ktora chcialbym przechowac dluzszy czas
w piwnicy. Jednak nie chcialbym popelnic bledu z poprzedniego roku - wysypalem
do skrzynki ziemniaki i mysia, ktora sie zadomowila gdzies w otchalni, pogryzla
mi duza czesc ziemniakow. Mimo iz mysia przeniosla sie za moja pomoca do krainy
wiecznego sera, jednak nie wiem czy jacys krewni nie pozostali - rownie aktywni!
Dlatego wymyslilem zeby zbic duza skrzynie, wysypac piaskiem i w nim umiescic
marchew, przesypujac warstwy lekko wilgotnym piaskiem.
Co o tym myslicie - da to jakis efekt czy moze sa inne sposoby na
przechowywanie warzyw ?
Z gory dzieki
Norek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-09 07:27:03
Temat: Odp: Jak przechowywac ?
Użytkownik Norek <b...@W...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...onet.pl...
> Witam !
> Mam troche warzywek, glownie marchwii, ktora chcialbym przechowac dluzszy
czas
> w piwnicy. Jednak nie chcialbym popelnic bledu z poprzedniego roku -
wysypalem
> do skrzynki ziemniaki i mysia, ktora sie zadomowila gdzies w otchalni,
pogryzla
> mi duza czesc ziemniakow. Mimo iz mysia przeniosla sie za moja pomoca do
krainy
> wiecznego sera, jednak nie wiem czy jacys krewni nie pozostali - rownie
aktywni!
> Dlatego wymyslilem zeby zbic duza skrzynie, wysypac piaskiem i w nim
umiescic
> marchew, przesypujac warstwy lekko wilgotnym piaskiem.
> Co o tym myslicie - da to jakis efekt czy moze sa inne sposoby na
> przechowywanie warzyw ?
> Z gory dzieki
Specjalistą od myszy nie jestem. Ale myślę, że nie ma takiego miejsca na
ziemi, gdzie mysia z krewniakami by nie wlazła :-(
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-09 07:38:32
Temat: Re: Jak przechowywac ?
----- Original Message -----
From: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
>
> Specjalistą od myszy nie jestem. Ale myślę, że nie ma takiego miejsca na
> ziemi, gdzie mysia z krewniakami by nie wlazła :-(
:)
no wlasnie
u mnie jakas myszowata ryje pod moimi bruczkami
na nic zdaje sie zalewanie i zasypywanie ich podziemnych norek
za dzien czy dwa
pojawiaja sie miedzy kamieniami nowe otwory
:)
w sumie gdyby nie to
ze co jakis czas zapada mi sie jakis kawalek sciezki
to bym sie ich nie czepial
mam dzieki temu lepsze odwodnienie
:)
zastanawiam sie jednak
czy te myszowate nie dobieraja sie do moich cebulowatych
hehe
tej wiosny nie doliczylem sie nawet polowy zakopanych jesienia
:(
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-09 08:01:16
Temat: Re: Jak przechowywac ?
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:bjjvk7$78h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Specjalistą od myszy nie jestem. Ale myślę, że nie ma takiego miejsca na
> ziemi, gdzie mysia z krewniakami by nie wlazła :-(
Może też zostać przyniesiona do domu np. dla zabawy, żywa. Mój kot
Mundek robi mi czasem takie numery.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-09 09:57:46
Temat: Re: Jak przechowywac ?> Witam !
> Mam troche warzywek, glownie marchwii, ktora chcialbym przechowac dluzszy
czas
> w piwnicy. Jednak nie chcialbym popelnic bledu z poprzedniego roku -
wysypalem
> do skrzynki ziemniaki i mysia, ktora sie zadomowila gdzies w otchalni,
pogryzla
> mi duza czesc ziemniakow. Mimo iz mysia przeniosla sie za moja pomoca do
krainy
> wiecznego sera, jednak nie wiem czy jacys krewni nie pozostali - rownie
aktywni!
> Dlatego wymyslilem zeby zbic duza skrzynie, wysypac piaskiem i w nim
umiescic
> marchew, przesypujac warstwy lekko wilgotnym piaskiem.
> Co o tym myslicie - da to jakis efekt czy moze sa inne sposoby na
> przechowywanie warzyw ?
> Z gory dzieki
> Norek
Od góry zamykaną.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-09 10:52:32
Temat: Re: Jak przechowywac ?> w sumie gdyby nie to
> ze co jakis czas zapada mi sie jakis kawalek sciezki
> to bym sie ich nie czepial
> mam dzieki temu lepsze odwodnienie
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
Dreny w Serduchu nie wystarczą ?:-))
Pozdrawia L.W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-09 11:06:20
Temat: Re: Jak przechowywac ?
----- Original Message -----
From: "Lucjan Wesoły" <b...@o...pl>
> > w sumie gdyby nie to
> > ze co jakis czas zapada mi sie jakis kawalek sciezki
> > to bym sie ich nie czepial
> > mam dzieki temu lepsze odwodnienie
>
> Dreny w Serduchu nie wystarczą ?:-))
>
> Pozdrawia L.W.
:)
wydaje mi sie
ze te paskudy musialy podlaczyc sie pod moje dreny
ktore ulozylem pod sciezkami i placykami
bo nie jest mozliwe aby pompa o wydajnosci 2800 l/h
nie byla w stanie wypelnic ich korytarzy
wczoraj naprzyklad
lalem im wode przez kilkanascie minut
i tyle ze wyplukalem sobie duza dziure
:)
zalanie sie nie udalo
teraz do tych norek nawtykam karbidu
zaleje woda
podpale lont
a sam schowam sie w wedzarni
:))))))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-09 11:19:41
Temat: Re: Jak przechowywac ?> zalanie sie nie udalo
> teraz do tych norek nawtykam karbidu
> zaleje woda
> podpale lont
> a sam schowam sie w wedzarni
> :))))))))
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
No to na miejscu św.p.Serducha
masz okazałą rabatę:-))
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-09-09 11:32:24
Temat: Re: Jak przechowywac ?
Użytkownik "Lucjan Wesoły" <b...@o...pl> napisał
>
> Dreny w Serduchu nie wystarczą ?:-))
>
> Pozdrawia L.W.
:-))))))Cześć Lucek:-)))))))
:-)Pozdrawiam z Gór świętokrzyskich
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-09-09 13:59:54
Temat: Re: Jak przechowywac ?"Norek" <b...@W...onet.pl> wrote in message
news:3c1a.0000052b.3f5d7895@newsgate.onet.pl...
> Witam !
> Mam troche warzywek, glownie marchwii, ktora chcialbym przechowac dluzszy czas
> w piwnicy. Jednak nie chcialbym popelnic bledu z poprzedniego roku - wysypalem
> do skrzynki ziemniaki i mysia, ktora sie zadomowila gdzies w otchalni, pogryzla
> mi duza czesc ziemniakow. Mimo iz mysia przeniosla sie za moja pomoca do krainy
> wiecznego sera, jednak nie wiem czy jacys krewni nie pozostali - rownie aktywni!
> Dlatego wymyslilem zeby zbic duza skrzynie, wysypac piaskiem i w nim umiescic
> marchew, przesypujac warstwy lekko wilgotnym piaskiem.
> Co o tym myslicie - da to jakis efekt
Efekt da - myszki naucza sie kopac w wilgotnym piasku.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |