« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2001-05-17 10:54:59
Temat: Re: Powitanie- jak odnowic trawnik?"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:9du2o0$3je$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> napisał w
> wiadomości news:9dtt2q$lui$1@hercules.iupui.edu...
> > W nowych osiedlach przepisy potrafia stanowic, ze co najmniej polowa
> terenu
> > przed domem to ma byc trawnik. U mnie na szczescie tak nie jest, ale mam
> > obowiazek strzyc ten trawnik, co mam.
> A ja bym się cieszyła, gdyby u nas podobne przepisy egzekwowano (tzn. o
> strzyżeniu). Za płotem mam "trawnik" spółdzielni mieszkaniowej i właśnie
się
> mniszki rozsiewają. Ani to zadbany trawnik, ani naturalna łąka - po prostu
> chwastowisko zaniedbane:(
Fakt, że takie coś wygląda nieestetycznie. Ale ten "trawnik", to szansa
przetrwania dla wielu dzikich roślin ("chwastów"), które byłyby bez tego
zagrożone wyginięciem.
Nie pamiętam, gdzie to czytałem ("Wiedza i Życie"?), że systematyczni
Niemcy tak dokładnie wykaszają trawniki, pobocza autostrad, torów
kolejowych, odchwaszczają chemicznie uprawy, że wiele dziko
występujących traw i bylin zagrożonych jest u nich wyginięciem.
W artykule było napisane, że wystosowano nawet apel o pozostawienie
niewykoszonych miedz i fragmentów ogrodów, żeby zachować ginące
gatunki roślin.
U siebie na działce, oprócz terenu blisko domu, też "daję szansę" różnym
chwastom, tzn. koszę, ale pozostawiam nieskoszone fragmenty w mniej
rzucających się w oczy zakątkach i omijam jakieś wyjątkowo bujnie rozwinięte
okazy chwastów. Niektóre z nich traktuję wręcz jak rośliny ozdobne - np.
ponadmetrowy piołun, który omijam już chyba z 5 lat i nawet czasem nawożę
:-)
Pozdrawiam,
Gandalf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2001-05-17 11:10:32
Temat: Re: Powitanie- jak odnowic trawnik?Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9e0119$rcd$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Przykro mi, Michale, ale to chwastowisko obserwuję od 27 lat:-( Może już
> wystarczy?
No, no podziwiam twoją cierpliwość.
> [...] Totalitaryzm się do trawników nie wtrącał;)
??? A 1 maja?
Basiu sprawdź w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego czy ten
trawnik kwalifikuje się pod zieleń miejską. Jeśli tak to jest ona pod
ochroną prawa. Zgodnie z przepisami art. 42 i następnych ustawy z dnia 31
stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska. Do dbałości o stan
zieleni miejskiej zobowiązany jest właściciel terenu. Może nim być gmina,
spółdzielnia mieszkaniowa, zarząd dróg itd. U tych podmiotów należy
interweniować w obronie zieleni.
A może uda ci się podciągnąć to pod wykroczenie. Sprawy o wykroczenia
rozpatrywane są przez kolegia do spraw wykroczeń. Złóż tylko donos do TOZ,
LOP czy SOP.
Upoważnieni członkowie SOP mają prawo do nakładania mandatów za niszczenie
środowiska. Wiele wykroczeń przeciwko środowisku naturalnemu jest
zagrożone różnymi sankcjami.. Przepisy te można znaleźć w Kodeksie
Wykroczeń [art. 144 i 145] oraz ustawie o ochronie przyrody czy prawie
wodnym.
Pozdrawiam Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2001-05-17 11:15:41
Temat: Re: Powitanie- jak odnowic trawnik?
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9e0bcs$3eq$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:9e0119$rcd$...@z...polsl.gliwice.pl...
> > Przykro mi, Michale, ale to chwastowisko obserwuję od 27 lat:-( Może już
> > wystarczy?
> No, no podziwiam twoją cierpliwość.
Jaką cierpliwość? Nie do mnie należy koszenie, a z administracją cudzą też
się wykłócać nie będę.
>
> > [...] Totalitaryzm się do trawników nie wtrącał;)
> ??? A 1 maja?
:-D
> Do dbałości o stan
> zieleni miejskiej zobowiązany jest właściciel terenu. Może nim być gmina,
> spółdzielnia mieszkaniowa, zarząd dróg itd. U tych podmiotów należy
> interweniować w obronie zieleni.
Dokładnie w spółdzielni mieszkaniowej, a jeszcze dokładniej u leni-dozorców.
Sąsiad mieszka w komunalnym domu i sam kosi trawnik, mimo że administracja
oczywiście zatrudnia dozorcę. Ale chyba zeszliśmy trochę z tematu, więc może
skończmy te dywagacje (chciałam napisać OT i EOT, ale przestraszyłam się
obrońcy mowy ojczystej:-)))) )
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2001-05-17 11:24:29
Temat: Jak się pozbyć trawnika czyli jak założyć łąkę kwiatową.Użytkownik Gandalf <G...@V...PL> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3b03adfe$...@n...vogel.pl...
> Niektóre z nich traktuję wręcz jak rośliny ozdobne - np.
> ponadmetrowy piołun, który omijam już chyba z 5 lat i nawet czasem
nawożę
> :-)
Skoro go polubiłeś to po co go krzywdzisz?
Jak chcesz aby rośliny łąkowe (polne) wróciły do ciebie to przestań
nawozić.
Pozdrawiam, Jerzy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2001-05-17 11:44:28
Temat: Re: Jak się pozbyć trawnika czyli jak założyć łąkę kwiatową."Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message
news:9e0c71$7o1$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik Gandalf <G...@V...PL> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:3b03adfe$...@n...vogel.pl...
> > Niektóre z nich traktuję wręcz jak rośliny ozdobne - np.
> > ponadmetrowy piołun, który omijam już chyba z 5 lat i nawet czasem
> nawożę
> > :-)
> Skoro go polubiłeś to po co go krzywdzisz?
Tylko z rzadka robię mu tę "krzywdę". Może dlatego wyrasta taki wielki?
:-)))
> Jak chcesz aby rośliny łąkowe (polne) wróciły do ciebie to przestań
> nawozić.
Hmm...spory kawałek mojej działki to prawdziwa łąka i zanim nie kupiłem
kosiarki, to miałem raczej problem z ograniczeniem ekspansji dzikich roślin
(jest ich u mnie naprawdę dużo i 90% gatunków nie potrafię nawet nazwać).
Dopiero teraz muszę pilnować, żeby nie wyginęły.
Pozdrawiam,
Gandalf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2001-05-17 12:19:00
Temat: Re: Powitanie- jak odnowic trawnik?
>
> A może wszystko od początku?
> Zaorać, posiać motylkowe, zaorać, posiać trawnik.
> To tylko w dużym skrócie. Trochę z tym roboty
> (część napewno można wykonać samemu), ale
> widziałam efekty.
>
> Krysia
Lojejku jejku , myslalam , ze uda mi sie tego uniknac.
W takim razie bede latac te dziury w trawniku, ktory mam.
Pozdrawiam
Alicja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2001-05-17 12:28:50
Temat: Re: Powitanie- jak odnowic trawnik?
>
> U siebie na działce, oprócz terenu blisko domu, też "daję szansę" różnym
> chwastom, tzn. koszę, ale pozostawiam nieskoszone fragmenty w mniej
> rzucających się w oczy zakątkach i omijam jakieś wyjątkowo bujnie
rozwinięte
> okazy chwastów.
- 1/3 mojego terenu to tez taki dziki, lesny zakatek.
Ale na kawalek strzyzonego trawnika i tak sie upieram
Pozdrawiam
Alicja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2001-05-17 12:28:53
Temat: Re: Powitanie- jak odnowic trawnik?Wydaje mi się, że rozwój cywilizacji (zanieczyszczenie i eksploatacja
środowiska) doprowadził do sytuacji, w której "szlachetne" gatunki roślin
wypierane są przez te pospolite: np. magnolie przez mlecze. Żeby próbować
zachować te szlachetne, trzeba skosić trawę, wyrwać chwasty, dorzucić nawozu.
Nie jestem przekonany, że całkowita bierność: "niech rośnie to co chce rosnąć"
jest najlepszym rozwiązaniem. Trochę przez analogię: wilki w Yellowstone.
> Oczywiscie masz racje, ze w pierwszym momencie wyglada to nieladnie.
> Ale jesli poczekac tak z 10 lat ... A jeszcze lepiej 30 ...
> Zniszczyc lake czy las jest latwo. Odbudowa trwa dlugo.
> Ale w koncu dochodzi do jakiegos w miare stabilnego stanu.
> A trawnik na ktorym rosnie tylko trawa, to uklad bardzo
> niestabilny i bez stalej i silnej interwencji czlowieka sie nie
> moze utrzymac.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2001-05-17 12:38:39
Temat: RE: Powitanie- jak odnowic trawnik?From: Basia Kulesz
> A swoją drogą tak sobie jeszcze myślałam o tych odgórnych waszych
> przepisach, ile kto ma mieć trawnika i pomyślałam, że nie
> masz to jak
> demokracja. Totalitaryzm się do trawników nie wtrącał;)
Ale coś mi się tak obiło o uszy, że jest przepis dotyczący powierzchni
ozdobnej w stosunku do użytkowej. Powiedzieli mi chyba w urzędzie
gminy, ale czym prędzej o tym zapomniałam, żeby się nie denerwować.
Podstawy prawnej też nie zamierzam szukać.
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2001-05-17 12:53:03
Temat: Re: Jak się pozbyć trawnika czyli jak założyć łąkę kwiatową.Użytkownik Gandalf <G...@V...PL> w wiadomości do grup dyskusyjnych nap
isał:3...@n...vogel.pl...
> > Jak chcesz aby rośliny łąkowe (polne) wróciły do ciebie to przestań
> > nawozić.
> Hmm...spory kawałek mojej działki to prawdziwa łąka i zanim nie kupiłe
m
> kosiarki, to miałem raczej problem z ograniczeniem ekspansji dzikich roś
lin
> (jest ich u mnie naprawdę dużo i 90% gatunków nie potrafię nawet nazwać)
.
>
> Dopiero teraz muszę pilnować, żeby nie wyginęły.
To jesteś szczęśliwcem.
Aby trawnik zamienił się w łąkę z prawdziwego zdarzenia musi upłynąć troch
ę czasu.
Ale przede wszystkim należy zaprzestać częstego, regularnego koszenia co u
możliwi roślinom zakwitanie i owocowanie.
Koszenie powinno odbywać się 1 ew. 2 razy do roku.
Jednorazowego koszenie, jesienią, po wysypaniu się nasion, daje tak zwana
letnią łąkę, gdzie dominują rośliny wysokorosnące.
Łąka, zwana wiosenną, na której zakwitają krótsze rośliny wymaga koszenia
w czerwcu i październiku.
Skoszoną roślinność należy zakompostować gdyż większość dziko rosnących zi
ół i kwiatów przystosowana jest do gleb ubogich i lekkich, a kompost użyć
potem w części uprawnej ogrodu. Kompost z roślin z łąki będzie po tysiąckr
oć lepszy niż z samej trawy.
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |