Użytkownik "CiD"
> Witam.
> Jestem z ukochaną osobą od kilku miesięcy. Jesteśmy w sobie zakochani,
> lecz co jakiś czas następuje u mojej dziewczyny zupełna blokada
> emocjonalna. Objawia się to tym, że jest wtedy jakby obojętna wobec mnie.
> Gdy ją przytulam, nie czuję żadnego odzewu z jej strony. Gdy chce ją
> pocałować, jest to jak gdyby wymuszone przeze mnie. Może problem leży w
tym
> co wydarzyło się kiedyś między jej rodzicami (teraz żyją pod jednym
dachem,
> ale są dla siebie, jak wrogowie)? Podczas tych sytuacji ma ona wyrzuty do
> siebie, że jest problemem i nie zasługuje na moją miłość. Mówi wtedy, że
> najlepiej byłoby gdybyśmy się rozstali, bo sprawia mi za dużo bólu.
> Jak na razie jakoś sobie radzę z tymi sytuacjami. Bardzo ją kocham i chcę
> z nią być, dlatego pytam, co to jest i jak to wyleczyć? Czy to choroba,
czy
> jakiś uraz?
>
> Dziekuje
> Pozdrawiam CiD

Nie wiem, ale podoba mi się twój post. Może mów do niej duzo, mów jej
jak sam postrzegasz świat, mów jej jaka jest piękna - może daj jej do
czytania jakieś dobre książki jak "Tai-Pan" albo "Anię z Zielonego wzgórza"
Rozmawiasz z człowiekiem, który sam jest Jasiem Fasolą tak, że
zbytniej pomocy to ode mnie nie oczekuj... Jak staram się zrobic jakieś
rzeczy zgodnie z planem to wychodzą mi rzeczy zaiste komiczne.


Charles