Witaj,

> Czesc. Jeszcze raz - wielkie dzieki. Mialbym jeszcze pytanie. Jak wyglada
> Twoja odpornosc po usunieciu migdalkow? Czy uwazasz, ze usuniecie
> migdalkow bylo trafnym posunieciem? Jakie mialas dolegliwosci przed
> zabiegiem?

Odporność no cóż..
Powiem tak, gdy miałam migdałki chorowałam co miesiąc przez dwa/trzy
tygodnie na ostre anginy. Z tego wynika, że one tylko mi szkodziły, a nie
dawały odporność.
(chorowałam i chorowałam od kilunastu lat, dokładnie co drugi rok, ale za to
cały rok z głowy)
Teraz pozbyłam się tej dolegliwości, choć dwa razy miałam zapalenie gardła
(raz przypominało to trochę anginę:( )
Ostatni migdał wycięty miałam w październiku 2002, następnego roku miałam od
marca do czerwca alergie (ciągły katar, ropienie oczu-myślalam, że to się
już nie skończy), sądzę, że to było przez ten zabieg.

Czekałam co w tym roku będzie, jest lipiec i narazie nie mam żadnych reakcji
uczuleniowych, ani alergicznych.
Mam nadzieję, że one mnie już nie dotyczą :)

Po samym zabiegu ogromnie żałowałam, że na to poszłam. (z powodu tego bólu)
Wtedy wszystkim bym odradziła ;) hihi
Teraz się cieszę, bo oszczędzam zdrowie (wiadomo, że anginy osłabiają serce)
i pieniądze na lekarstwa.
Dobrze, że już nie mam tego problemu osadzonego w moim gardle. :)

p.s.
po zabiegu bedziesz miał wrażenie, że czegoś ci brakuje.. aaa
ja nie umiałam się z tym długo uporać (bo zawsze miałam wielką bombę w
gardle - a potem dziura)

Tak, czy siak.
Jestem z Tobą! Głowa do góry!
--
pozdrawiam,
Kasia