Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak zrozumieć i... ( długie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak zrozumieć i... ( długie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 78


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2003-11-21 08:02:45

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A nie możesz przyjąć do wiadomości, że chce mieć kawałek SWOJEGO życia?
> Ja chyba jestem z innej bajki - dla mnie ja mam swoje życie, Tż ma
> swoje, a oprócz tego - mam y wspólne życie. Jesteśmy oboje dorośli,
> wiemy co robimy i jakie z tego wynikają konsekwencje - mamy do siebie
> zaufanie... więc oddajemy się swoim osobistym pasjom nie wchodząc sobie
> w drogę i pozostawiając sobie na wzajem "własny metr podłogi".
>
> Ale ja mam silne poczcuie niezależności i takie wpierniczanie się mi w
> to co robię doprowadziłoby mnie do szału.

No właśnie - mam podobne zdanie:)
Tyle że ten "metr podłogi" gdzieś się kończy.. a kasia nie sprecyzowala co
ona tam w tych mailach znalazła.... Czy to wiec była faktycznie
nielojalność, czy tylko niewinny mail, no i dzie u nich kończy sięten
"kawałek podłogi" - nie wiadomo...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2003-11-21 08:46:26

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bpjcin$1r7r$4@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik Kasia napisał:
>
>
> > Być może,
> > ale nie pociesza mnie to, po prostu zabolało i to mocno, że najbliższa
mi
> > osoba, nie chce ze mną rozmawiać, że woli kogoś obcego.
> > Ok, może nudno, może nie tak - ale to znaczy że ja też mam kogoś szukać
z
> > kim mogłabym pogadać???
>
> A nie masz? Żyjesz tylko nim? Ubogie chyba masz życie :(
>
> Eulalka
>

Ty masz zapewne przebogate ;-///, po co to napisalas ???

Adiola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2003-11-21 08:55:20

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl> napisał w wiadomości
news:bpkgr5$2h1o$1@news2.ipartners.pl...
>
> > A nie możesz przyjąć do wiadomości, że chce mieć kawałek SWOJEGO życia?
> > Ja chyba jestem z innej bajki - dla mnie ja mam swoje życie, Tż ma
> > swoje, a oprócz tego - mam y wspólne życie. Jesteśmy oboje dorośli,
> > wiemy co robimy i jakie z tego wynikają konsekwencje - mamy do siebie
> > zaufanie... więc oddajemy się swoim osobistym pasjom nie wchodząc sobie
> > w drogę i pozostawiając sobie na wzajem "własny metr podłogi".
> >
> > Ale ja mam silne poczcuie niezależności i takie wpierniczanie się mi w
> > to co robię doprowadziłoby mnie do szału.
>
> No właśnie - mam podobne zdanie:)
> Tyle że ten "metr podłogi" gdzieś się kończy.. a kasia nie sprecyzowala co
> ona tam w tych mailach znalazła.... Czy to wiec była faktycznie
> nielojalność, czy tylko niewinny mail, no i dzie u nich kończy sięten
> "kawałek podłogi" - nie wiadomo...
>


Jesli dla Kasi jest to problem , to nie nam rozsadzac, czy byl to winny czy
niewinny mail. Klamstwo malzonka jest zawsze alarmujace, tym bardziej ze
idzie w zaparte nawet wbrew dowodom. Tu nie ma miejsca na gadki o kawalku
podlogi, bo w/g Kasi ta granica zostala przekroczona i to jest
najwazniejszy problem.

Poza tym, ja rowniez mocno cenie sobie niezaleznosc, ale jesli moja
niezaleznosc zaczelaby ranic bliskich, to zastanowilabym sie dlaczego, a nie
brnelabym w czarowanie malzonka, ze " kiedy z nim jestem, to tylko jego
kocham" .

Adiola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2003-11-21 09:06:05

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bpjcon$1r7r$5@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik Kasia napisał:
>
> > - i dalej jest tak samo - tylko coraz bardziej się ukrywa z tym..... co
robi
>
> Bo, widzisz, to co robisz na pewno nie wpłynie na jego wolę. Sama
> wychowasz sobie kłamcę.
>


Ale o ile uczciwiej byloby gdyby maz powiedzial Kasi : chce to robic bo to
lubie, to nie nic wspolnego z toba, to moj kawalek podlogi, widzialy galy co
braly i tym podobne, ale ukrywanie sie z tym i wypieranie w zywe oczy jest
jego glupota, co wiecej, skutkuje eskalacja nieporozumien i bardzo Kasie
rani. Nie naskakuj na Kasie, bo to ona jest tu ofiara, bez wzgledu na to jak
duzo swobody chcialaby dac mezowi, to on nie umie skorzystac ze swojego
prawa do niezaleznosci i robi jej przy tym krzywde. Dla mnie, to wlasnie
nieokreslenie przez niego czytelnego stanowiska jest najwiekszym problemem.

Adiola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2003-11-21 13:08:32

Temat: Odp: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik mała w wiadomości do grup dyskusyjnych >
>
CIAch....
Droga "MAła"
Nie bede sie zbytnio rozpisywac bo moja sytuacja jest zblizona do Twojej.
Mam wieloletnie przyjaznie z mezczyznami ktore wlasnie sa takie jak
opisalas...
Znajomosc z nimi dala duzo mi jako kobiecie .Miedzy innymi tolerancje dla
kolezanek tz.
Ale to trzeba przezyc..
Bo inaczej akt malzenski bedzie sie traktowac jak czesc dyskutantek jako akt
wlasnosci..
E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2003-11-21 15:33:51

Temat: Re: Odp: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż mała i te mądrości wymagają mojej stanowczej
erekcji:

> <ciach all>
> tyle od siebie

Fajne ;)

--
Z cyklu 'Sławni ludzie o Z. Boczku':
"Poczytam sobie twoje listy, bo niektóre są zabawne"
(c) by Peyton.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2003-11-21 16:13:01

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Adiola i te mądrości wymagają mojej stanowczej
erekcji:

>>> ale nie pociesza mnie to, po prostu zabolało i to mocno, że najbliższa
>>> mi osoba, nie chce ze mną rozmawiać, że woli kogoś obcego.
>>> Ok, może nudno, może nie tak - ale to znaczy że ja też mam kogoś szukać
>>> z kim mogłabym pogadać???
>> A nie masz? Żyjesz tylko nim? Ubogie chyba masz życie :(
> Ty masz zapewne przebogate ;-///, po co to napisalas ???

Ze smutku nad ubogością cudzego życia ;]

--
W Usenecie każdy może sobie opisać co chce i za parę impulsów
telefonicznych pozgrywać Matkę Teresę. (c) by Jolanta Pers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2003-11-21 16:28:51

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jntnmbudwkf4$.dlg@z.bocznica.gliwice.pl...
> Wprąciłem się, gdyż Adiola i te mądrości wymagają mojej stanowczej
> erekcji:
> >> A nie masz? Żyjesz tylko nim? Ubogie chyba masz życie :(
> > Ty masz zapewne przebogate ;-///, po co to napisalas ???
>
> Ze smutku nad ubogością cudzego życia ;]
>


hre hre hre, no tak ;-)

Adiola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2003-11-21 17:49:16

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Agnes" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adiola" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bpic13$24v9$1@foka.aster.pl...
>
> Użytkownik "Kasia" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bpi84s$f7j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
>
> >
> > Wiesz, co najbradziej mnie zabolało w tym, że ja muszę podejmować różne,
> > czasami bardzo banalne decyzje np co robimy w niedzielę bo TZ nie bedzie
> > decydował - a jesli ja czegoś nie wymysle to siedzimy cały dzien w domu
a
> > potem pretensja ze taka niedziela nudna - a na necie cały czas jakiś
> laskom
> > proponuje wyjścia na grilla, na spacer itp.

Moj identycznie to samo. Proponowal rzeczy, ktorych ze mna nie chcialo mu
sie robic. Strasznie mnie to zasmucilo, ale potem pomyslalam, ze kiedys w
okresie fascynacji tez mi naopowiadal wiele pieknych slowek i jakos jeszcze
ich nie spelnil.


> oj Kasiu, masz po prostu duzego synka, ale czas odciac pepowine, przestan
> decydowac za niego, co do pretensji, to niech sie zrywa na drzewo jesli
nie
> potrafi sobie czasu zorganizowac, brrrrr, a laskom proponuje i co??,
> organizuje cos ??, czy tylko gawedzi, a moze zacznij tez pisac z tymi
> laskami, bedziesz mogla sobie przedyskutowac sprawe ew. spaceru ;-)

Tu jest problem, bo nie wszystkie chca gadac. Testowalam, niektore nie widza
w ogole problemu.

>
> >
> > Wkurzam się, stałam się oschła nerwowa, nie mogę zmusić się na beztroską
> > zabawę z dzieckiem, i czuje coraz bardziej że poprzez to robię się
> > wariatką, nie mogę się uspokoić
>
> przede wszystkim spokojnie zastanow sie co jest najwazniejsze, okresl
> priorytety, zatanow sie czego oczekujesz w dalszej czesci zwiazku, bo tego
> co jest nie akceptujesz. Pogodz sie przede wszystkim ze soba, bo nawet
jesli
> popelnilas bledy i zalujesz, to masz szanse to naprawic, ale twoj partner
> musi chciec zrobic to samo, jesli nie bedzie chcial, to chyba koniec
> zwiazku, bez wzgledu na to czy mieszka sie razem czy nie.

Masz calkowita racje :)))


Agnetta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2003-11-21 22:06:17

Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Adiola napisał:


>>>Ok, może nudno, może nie tak - ale to znaczy że ja też mam kogoś szukać
>
> z
>
>>>kim mogłabym pogadać???
>>
>>A nie masz? Żyjesz tylko nim? Ubogie chyba masz życie :(

> Ty masz zapewne przebogate ;-///, po co to napisalas ???

Bo mam kolegę... rozwiódł się. I został sam jak palec. Miał tylko siebie
i ją. Wymagali od siebie lojalności, całkowitego oddania i świat na
zewnątrz nie był im potrzebny. Nie na długo, niestety.

Dla mnie to chore jest. Człowiek nie może rezygnować zupełnie z siebie
dla innego czlowieka. Chyba, że z natury pusty jest i zamknięty jak wek
w piwnicy.

Jetsem w związku, ale mam prawo do przyjaciół, kontaktów towarzystkich,
własnych zainteresowań.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dlaczego mąż chce do mamy?
kiedy z dzieckiem do kosciola
Małe dziecko w kościele
Mężczyzna - szczerość - Kobieta
ślub w innym miescie - problem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »