Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Jaka Kosiarka elektryczna?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jaka Kosiarka elektryczna?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-02-08 19:33:08

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna?
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Wójcik" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:002b01c1b0c3$f40a1fa0$c50a4cd5@ppp...
> Kiedy mieszkalam z rodzicami mielismy kosiarke elektryczna taka jaka
wlasnie
> "rzucili" do sklepow. Kosztowala niewiele, podobne mieli wszyscy sasiedzi
> (bo innych nie bylo) i przetrwala 15 lat. Ale mysle ze to byl wyjatek.
> Gratuluje Ci Twojej wyjatkowej kosiarki i niech Ci sluzy jak najdluzej.
> Mysle jednak ze nie ma co ryzykowac, jestem zwolennikiem kupowania raz ale
> za to na dlugi czas.

No oczywiście na prawdę niezawodna jest tylko KOSA ;-)

--

pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof
j...@p...pl
j...@p...onet.pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2002-02-08 19:37:50

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna?
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

No dobra - udało się Wam mnie pognębić - spaliny i hałas - trzeba przyznać
bez bicia.
Przy produkcji prądu też jednak są spaliny - tyle że daleko. Poza tym kto z
was nie używa samochodu?
Kto wie - po budowie i wyrabatowaniu działki jak mi zostanie tego trawnika
kawałeczek to może się z kimś zamienie na elektryczną?
Poza tym koszenia juz bylo dwa sezony a prad dopiero od miesiaca. (z
akumulatorowymi jakos sie niezetknąłem)
Pozdrawiam
Bogusław Bielawski
PEES - A jeszcze z okazji tego prądu zamierzamy kupić mielarke do gałęzi -
tez bedzie głośno ale bede czytać dane o decybelach dokładnie.

"Iza Wójcik" <g...@i...pl> wrote in message
news:002c01c1b0c3$f4b99980$c50a4cd5@ppp...
> Jeszcze nie zdarzylo mi sie przeciac kabla w zadnej kosiarce. Ale mozliwe
ze
> sie to komus przytrafilo. Pewnie jesli ktos kosil wczesniej spalinowa i
> zapomnial ze istnieja tez kosiarki "smyczowe" :-)).
> Mam tak zainstalowane gniazdka elektryczne i na tyle dlugi przedluzacz, ze
> "przepinam" sie tylko dwa razy. Rozumiem ze dla niektorych nawet te dwa
razy
> to strasznie duzo. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Poza tym wydaje mi sie
ze
> elektryczne kosiarki sa cichsze.
> No a teraz to juz sie zachowam jak prawdziwa baba i powiem dlaczego
jestem
> taka zwolenniczka elektrycznych.: ja po prostu nie znosze tego wywalonego
na
> zewnatrz silnika. Takie bebechy na zewnatrz tylko sie prosza zeby sie
> zniszczyc. Brrrrr. ( :-))))))) ) A w elektrycznej - wszystko pochowane,
> czysciutko, estetycznie, nie ma spalin..........
> Chyba czas do ogrodka bo juz fiksuje bez koszenia :-)))))).
>
> Oredowniczka koszenia elektrycznego
> Iza Wójcik
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2002-02-08 21:24:41

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna?
Od: g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) szukaj wiadomości tego autora

Oj, oj, mielarka do galezi? Czy aby na pewno?
Mam domeczek letniskowy i niedaleko mojej dzialki pewien pan robil porzadki
wycinajac niepotrzebne krzaki i drzewa. Porzadkowal BARDZO DOKLADNIE - caly
zeszly rok. W kazdy weekend! Zaczynal juz w piatek a konczyl w niedziele.
Jakos nie zdolalam sie przekonac to tego pozytecznego urzadzenia :-))))))).
Nie wierze w ciche mielarki.
Iza Wójcik

ps. a sprawe zakupu elektrycznej kosiarki prosze jeszcze przemyslec
;-)))))))).




> > > PEES - A jeszcze z okazji tego prądu zamierzamy kupić mielarke do
gałęzi -
> tez bedzie głośno ale bede czytać dane o decybelach dokładnie.
>
> > >
> >
>
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2002-02-09 09:26:49

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna?
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora


"Grzegorz Wójcik" <g...@i...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:000d01c1b0e7$12755d60$c9094cd5@ppp...
> Oj, oj, mielarka do galezi? Czy aby na pewno?
> Mam domeczek letniskowy i niedaleko mojej dzialki pewien pan robil
porzadki
> wycinajac niepotrzebne krzaki i drzewa. Porzadkowal BARDZO DOKLADNIE -
caly
> zeszly rok. W kazdy weekend! Zaczynal juz w piatek a konczyl w niedziele.
> Jakos nie zdolalam sie przekonac to tego pozytecznego urzadzenia
:-))))))).
> Nie wierze w ciche mielarki.
> Iza Wójcik
>
> ps. a sprawe zakupu elektrycznej kosiarki prosze jeszcze przemyslec
> ;-)))))))).
>
Zaraz, zaraz, to w Polsce nie obowiazuja zadne zasady od - do? Zadne cisze
poobiednie? Dni swiete lub wolne od pracy?
Gdyby tutaj cos podobnego sie zdarzylo, sasiad zostalby opieprzony lub
doniesiono by na niego. I bardzo dobrze! Mnie do glowy by nie przyszlo w
niedziele kosic lub wlaczac mielarke. Jak mi kiedy sasiad po 14:00 zacvzal
pod domem kosic kosiarka szpulaowa i zbudzil dzieciaka, to zjechalem goscia
delikatnie i natychmiast zaprzestal a potem z zimnym piwem do mnie przyszedl
na przeprosiny. Do trzeciej jest cisza poobiednie i koniec.
Wolnoc Tomku w swoim domku? Wspolczuje Ci.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2002-02-09 12:37:23

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna?
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Irek Zablocki" <i...@w...de> napisał w wiadomości
news:a42r1r$cle$02$1@news.t-online.com...

> Wolnoc Tomku w swoim domku? Wspolczuje Ci.

Masz rację . Ale u Was od tego są przepisy co pociąga za sobą odpowiednie
nawyki - kolejność dowolna .
U nas tylko niestety niektórzy pamiętają o sąsiadach .

--

pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof
j...@p...pl
j...@p...onet.pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2002-02-09 13:48:44

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna? i kultura
Od: "Wojciech P" <d...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Wolnoc Tomku w swoim domku? Wspolczuje Ci.
>
> Masz rację . Ale u Was od tego są przepisy co pociąga za sobą odpowiednie
> nawyki - kolejność dowolna .
> U nas tylko niestety niektórzy pamiętają o sąsiadach .
>
> --
Refleksja.....

Owo pamietanie o sasiadach, to liczenie sie albo nieliczenie z nimi bo to
temu hurgocze kosiarka, ten rabie drewno, a temu psy paskudza to niestety
nowe miejskie podejscie do sprawy. Obserwuje, ze na wsi z powodu innego
podejscia do zycia uklada sie to na innej zasadzie.
Oto nawet, jak jest dokuczliwy sasiad - to otoczenie sie DO NIEGO
PRZYZWYCZAJA - bo wiedza, ze sa skazani na niego. To taki cudowny
stoicyzm!!! My miastowi przeniesieni na weekendowe dzialki chcemy tak sie
zachowywac, jak w miescie. Jesli cos nam sie nie podoba - staramy sie
nadawac temu normy obyczajowe z miasta, albo cierpimy, ze nie mozemy odwolac
sie do Zarzadu Spoldzielni. Na wsi tez przez cale pokolenia trwaly "walki o
miedze". Mam taki przyklad - dokupilem do swojej dzialki 20 arow .Moja Pani
Gospodyni mowi - a kupil Pan Panie Wojtku to od Kowalskiego ??? To niech Pan
uwaza. Czemu Pytam, Bo jego Ojciec, Stary Kowalski to nas ciagle podorywal.
Stary Kowalski juz dawno nie zyje, kupuje nieuzytek, z ktorym i tak nie ma
co zrobic, a w swiadomosci Mojej Pani Gospodyni ciagle jest owo podorywanie.
ALE - to tym ludziom w ogole nie przeszkadza normalnie zyc. Maja ow
stoicyzm - czasem poparty widlami w plecach, maja taki naturalna swiadomosc
co jest a co nie jest wazne.
A Biedny Michal ma Komisje, ktora sprawdza, czy posial to, co mu wolno.
Ciagle twierdze, ze my miastowi to mamy przechlapane.
JEDZMY na wies i uczmy sie zycia od tamtych ludzi!!!!

wojtek Pa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2002-02-09 16:29:26

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna? i kultura
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora


"Wojciech P" <d...@p...com.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a439mu$co$1@news.tpi.pl...
> Refleksja.....
>
> Owo pamietanie o sasiadach, to liczenie sie albo nieliczenie z nimi bo to
> temu hurgocze kosiarka, ten rabie drewno, a temu psy paskudza to niestety
> nowe miejskie podejscie do sprawy. Obserwuje, ze na wsi z powodu innego
> podejscia do zycia uklada sie to na innej zasadzie.

Bo tez inaczej zyje sie na wsi a inaczej w miescie. Na wsi tez sie trzeba
liczyc z sasiadami tylko inaczej. Podstawowa zasada jest: nie czyn drugiemu,
co tobie nie mile. Fakt, w Niemczech wspolzycie miedzyludzkie regulowane
jest przez prawo ale sa kraje, gdzie przestrzegane jest to o wiele bardziej
rygorystycznie. Polska wies powoli przestaje byc ta wsia, ktora pamietam. Z
tymi zmianami ida tez zmiany we wzajemnym wspolzyciu. Jesli w niedziele obok
ogrodu mieszkanca wsi kosi kombajn, to nikt nie bedzie sie denerwowal - to
rozumie kazdy -zniwa. Ale jesli sasiad zacznie kosic trawe, to uslyszyli
litanie tak samo soczysta jak w miescie.

> Oto nawet, jak jest dokuczliwy sasiad - to otoczenie sie DO NIEGO
> PRZYZWYCZAJA - bo wiedza, ze sa skazani na niego. To taki cudowny
> stoicyzm!!! My miastowi przeniesieni na weekendowe dzialki chcemy tak sie
> zachowywac, jak w miescie. Jesli cos nam sie nie podoba - staramy sie
> nadawac temu normy obyczajowe z miasta, albo cierpimy, ze nie mozemy
odwolac
> sie do Zarzadu Spoldzielni. Na wsi tez przez cale pokolenia trwaly "walki
o
> miedze". Mam taki przyklad - dokupilem do swojej dzialki 20 arow .Moja
Pani
> Gospodyni mowi - a kupil Pan Panie Wojtku to od Kowalskiego ??? To niech
Pan
> uwaza. Czemu Pytam, Bo jego Ojciec, Stary Kowalski to nas ciagle
podorywal.
> Stary Kowalski juz dawno nie zyje, kupuje nieuzytek, z ktorym i tak nie ma
> co zrobic, a w swiadomosci Mojej Pani Gospodyni ciagle jest owo
podorywanie.
> ALE - to tym ludziom w ogole nie przeszkadza normalnie zyc. Maja ow
> stoicyzm - czasem poparty widlami w plecach, maja taki naturalna
swiadomosc
> co jest a co nie jest wazne.
Czyli mozna powtorzyc za Pawlakiem: na co na obcego wroga szukac, jak swoj
pod nosem?
Ja, po Dziadku mam kilka ha ziemi na Dolnym Slasku, ziemie ta oddalem w
dzierzawe sasiadowi. Sasiedni kawalek zostal sprzedany facetowi z sasiedniej
wsi. I ten mlody dupek zaoral polowe wewnetrznej wspolnej drozki prowadzacej
do laki z tylu pola. Nie bylo wyjscia: zbudowalismy nowy mostek i zrobilismy
nowa drozke. Wyobraz sobie, ze dupek zaczal po mojej drozce jezdzic na swoja
laka. Przyjechalem do Polski, zlapalem durnia za gardlo i pytam sie jakim
prawem? Przeciez swoja droge zaoral, to dlaczego jezdzi moja. Lata cale moj
Dziadek z poprzednim wlascicielem gospodarzyli bez zatargow. W koncu
postawilem barierke na klodke. Po tej akcji nikt nie chce z becwalem miec do
czynienia. Zycia we wsi nie ma, bo od takich chlopi trzymaja sie z daleka.
Slyszalem ze chce sprzedac ziemie. I ja ja kupie, bo od ziemi ludzie
uciekaja.

> A Biedny Michal ma Komisje, ktora sprawdza, czy posial to, co mu wolno.
> Ciagle twierdze, ze my miastowi to mamy przechlapane.
> JEDZMY na wies i uczmy sie zycia od tamtych ludzi!!!!
>
> wojtek Pa
>
Wojtku, ja sie na wsi urodzilem - nie idealizuj, prosze, wiejskich
stosunkow. To czesto takie same gowno, tylko ze w lepszym opakowaniu, bo
sielankowym. Probowales kiedys z chlopem podyskutowac`? Musisz miec mocne
gardlo, zeby przekrzyczec, bo argumenty to sprawa drugorzedna i czesto,
mocne piesci, zeby w pysk dac i pokazac, kto tu ma ostatnie slowo.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2002-02-09 22:34:53

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna? i kultura
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Irek Zablocki" <i...@w...de> wrote in message
news:a43jtn$hfn$05$1@news.t-online.com...
>
> "Wojciech P" <d...@p...com.pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:a439mu$co$1@news.tpi.pl...
> > Refleksja.....
Sąsiedzi, nie jest łatwo, rzeczywiście jest zupełnie inaczej, niż w
normalnej komunikacji międzyludzkiej.
To co mówi Irek o argumentach to prawda jakich mało, to co mówi Wojtek o
stosunkach między ludzkich tyż prawda.
Ja się staram nie dyskutować. Sąsiad bardzo przeżywa naszą działkę - w
zeszłym roku to było tak myślał i płodził pomysły przez cały tydzień by
sobotę nam je przekazać i dzielić się swymi złotymi myślami. Próby
dyskutowania kończyły się tylko moimi nerwami (dodatkowo sąsiad jest
przygłuchy) generalnie wysłuchuję co ma do powiedzenia, jak pyta to
odpowiadam (krótko lub dokładnie zależnie jak mi pasuje), obudziłem swój
stoicyzm i juz mi nie przeszkadza. Ludzie są uczciwi, pomocni, chętni do
kontaktu i nawet uczenia się (podatrują i sami stosują niektóre "nowości"
ogrodnicze) My też czasem korzystamy z rad jak się okazuje że warto. Jak
schodzi na politykę to uciekam na drugi koniec działki i jestem bardzo tam
zajęty, muszę gdzieś zadzwonic lub coś podobnego. Generalnie naprawdę
mogłoby być znacznie gorzej.

PS do mielarki - Też mnie pouczono, że gałęzie na wsi to się pali (zresztą
tak samo jak folie gazety steropiany i inne świństwa) a nie jakieś miastowe
metody z mieleniem i ponownym wykorzystaniem. Gałęzi okresowo będzie trochę
ale nie bedę straszył hałasem przez cały weekend. Wieś to różne hałasy i
smrody - mysle ze ja i tak będę ich produkował znacznie mniej niz
statystyczny tubylec.
Hałasy, smrody, psy, koty i inne automaty. :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2002-02-10 13:37:43

Temat: Re: Jaka Kosiarka elektryczna?
Od: g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) szukaj wiadomości tego autora

Zasady zasadami a zycie zyciem. Tu gdzie mieszkam jest taka niepisana zasada
ze wszyscy kosza trawe w sobote. Nie wiem skad sie to wzielo ale tak jest i
nikt sie nie oburza. No ale tam, w gorach dzialki sa duze, do sasiada
daleko, a poza tym on mi pewnie odpowie, ze tylko w weekendy ma czas i mam
sie nie wtracac. Nie wyobrazam sobie ze ide mu zwrocic uwage. Wiem ze to
idiotyczne, ale to ja bym sie zle z tym czula. Niestety.
Ale na pocieszenie moge dodac ze juz wszystko co bylo do zmielenia to
zmielil i mam nadzieje na swiety spokoj w tym roku :-))).
Iza Wójcik


> Zaraz, zaraz, to w Polsce nie obowiazuja zadne zasady od - do? Zadne cisze
> poobiednie? Dni swiete lub wolne od pracy?
> Gdyby tutaj cos podobnego sie zdarzylo, sasiad zostalby opieprzony lub
> doniesiono by na niego. I bardzo dobrze! Mnie do glowy by nie przyszlo w
> niedziele kosic lub wlaczac mielarke. Jak mi kiedy sasiad po 14:00 zacvzal
> pod domem kosic kosiarka szpulaowa i zbudzil dzieciaka, to zjechalem
goscia
> delikatnie i natychmiast zaprzestal a potem z zimnym piwem do mnie
przyszedl
> na przeprosiny. Do trzeciej jest cisza poobiednie i koniec.
> Wolnoc Tomku w swoim domku? Wspolczuje Ci.
>
> Irek
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kłopoty z winem własnej produkcji
Inne podłoże
Trawa
Jak przycinać brzozę?
oprysk truskawek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »