Ania Lipek wrote:

> W zadupiu w ktorym mieszkam jest pelno odpadow. Nie jest to takie proste.
> Zreszta ja prawie z nikim sie nie zadaje, mam tylko pare upierdliwych > i
> glupich kolezanek.

Z kolezankami zawsze jest problem Aniu:-))). W tej chwili mam jedna
kolezanke, z ktora dzieli mnie 120 km i to chyba jej najwieksza
zaleta:-))).

> Nie jestem wcale bogata, a otaczam sie w srodowisku ludzi z ktorymi > jakos
> los mnie polaczyl, ktorych jakos tam przez przypadek poznalam i sie > ze soba
> zaznajomilismy.
Niestety tak juz jest, ze ten "labirynt ludzkich spraw":-)) nas laczy z
istotami, ktorych w innych warunkach nie mielibysmy najmniejszej ochoty
poznac. Moze powinnas zapisac sie na jakies zajecia np. karate, czy cos
takiego:-))). Poznalabys kogos nowego z harmonijnie rozwinietym cialem i
umyslem.Moze zpiszesz sie do jakiejs ciekawej organizacji (np.
Towarzystwo Opieki Nad Zwierzetami:-)), gdzie spotkasz ludzi wrazliwych
o wielkich serduszkach. Wiesz co!!!!Chyba sama tak zrobie, bo czasem mi
nuda doskwiera.
> > Poprostu sproboj sie rozejrzec dookola a z pewnoscia
> > znajdziesz ciekawych facetow, ktorzy nie maja w glowie siana a tym
> > bardziej trawy.
>
> Tia, jesli to by bylo takie latwe, to czemu by nie? Zreszta znam chlopakow,
> ktorzy nie biora trafki. Jest to moj brat i jego kumple, ale oni to sa w
> ogole jacys pokopani i dziecinni.

Aniu, takich facetow mozna wychowac:-))). Gdybys troszke nad takim
popracowala, to mozesz dokonac cudow. Sprobuj!!!To fajna zabawa na
poczatku, a efekty sa zadziwiajace.
Powodzenia!!!
Saanale