Użytkownik "Wilczek" <w...@i...com> napisał w wiadomości . Zważ
> > poza tym, że ja jestem jedna, a absolwentów psychologii co roku kilkaset
w
> > skali Polski - ludzi bez doświadczenia zawodowego, specjalizacji,
dorobku
> > naukowego i stażu pracy.
>
> Ale tak mozna powiedziec dokladnie o kazdym zawodzie - uczelnie co roku
> produkuja tysiace absolwentow a przy tym i tak znacznie wiecej prawnikow,
> ekonomistow i "maketingo-zarzadzajacych" :-) niz psychologow.


Ci już mogą szukać pracy w UE. W ogóle z zawodami "ścisłymi" jest o wiele
lepiej.
>
>
> > Prywatnej praktyki w zubożałym społeczeństwie otwierać nie
> > warto.
>
> Czy ja wiem... jakos recesja, papuperyzacja spoleczenstwa itd, a tych
nowych
> Peugetow 307 za 60,000+ zl strasznie duzo widze ostatnio...


Akurat tacy ludzie z peugeotami itp. są na tyle dobrze przystosowani do
życia, że nie potrzebują poradnictwa psychologicznego ani psychoterapii :)
>

> Ale czy nie uwazasz, ze wyksztalcenie psychologiczne pozwala Ci lepiej
> dopasowac sie do zmieniajacego sie rynku pracy?
Ze ogolna wiedza o czlowieku,
> jego zachowaniach, wplywowi spolecznemu, manipulacji itd. nie jest
przydatna
> takze na innych polach?



Zdziwisz się może, ale nie. Rynek pracy nie ewoluuje, tylko się kurczy, a
zwinąć w porę interes potrafi każdy dureń. Manipulacja w budżetówce też jest
całkowicie nieefektywna. Na kurewstwo jestem juz za stara.


Pytanie retoreyczne oczywiscie... jasne - wiedza
> prawnicza tez przydaje sie w wielu miejsach ale jednak nie jest az tak
> uniwersalna. Wcale nie mysle o tym, ze bede pracowal bezposrednio jako
> psycholog ale ta wiedze moge wykorzystywac gdziekolwiek.
>

Może potrafisz wybrać sobie żonę i wychować własne dzieci :). A Twoja ,
prawnicza i wszelka inna wiedza jest tyle warta, za ile ktoś zechce ja
kupić.
Dorrit
> --
> -=Pozdrowionka=-
>
> Wilczek
> w...@b...pl
> ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
>
>