Powinno się zastosować te same zasady, jak w przypadku egzaminów
zawodowych: jeśli szkoła nie ma profesjonalnej pracowni językowej
(izolacja akustyczna, kabiny, słuchawki itp.), to nie powinna mieć prawa
organizowania takich egzaminów. Kuratoria wytypują szkoły, które mają
takie warunki - i tam uczniowie powinni zdawać te ezgaminy z jezyków
obcych. Jestem pewien, że już za kilka miesięcy spotkamy się z
zaskarzeniem wyników matury z języków obcych właśnie z powodu fatalnej
akustyki i kiepskiego sprzętu.
AC