« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-06-05 08:32:20
Temat: Jan były Maria R. i jego pech :)http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/rokita-przynosi-pec
ha_99192.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-06-05 09:30:23
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)
Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:h0al6m$ne5$1@news.onet.pl...
> http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/rokita-przynosi-pec
ha_99192.html
Ja bym ten :-) w temacie skasował. Poważnie. Przyciągamy do siebie pewnych
ludzi, zdarzenia. On przyciąga coś takiego.
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-06-05 10:27:19
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)Ja bym zamieniła słowo "przyciagamy" na "prowokujemy".
Zobacz, Pan R. nie przyciągnął awantury w samolocie, on ją sprowokował.
Tak samo prowokujemy dużo innych upierdliwości zycia. Zamiast wygładzać
różne zmarszczki, żeby sunęło jak po maśle, dokładamy swoje 3 grosze
prowokując późniejsze reakcje
Czyli np. zamiast wykazać się odrobiną mądrości, którą przecież deklarujemy,
i nie wdawać się w głupie (tzn. bezcelowe) awanturki, rozpętujemy małe,
niepotrzebne burze pod hasłem "a bo co!". Tylko że takie drobiazgi są jak
okruchy w kółku zebatym. Zgrzytają niemiłosiernie.
Co innego wdać się w prawdziwą rozróbę, gdy jest to konieczne i wymaga
odwagi, a co innego plaskać ozorem.
Myślę, że słowo "przyciągamy" jest o tyle nie na miejscu, że gubi łańcuch
przyczynowo skutkowy, czyli zdejmuje z nas odpowiedzialność. I w sumie
dlatego zareagowałam :-)))))).
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-06-05 10:43:35
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)Chiron <e...@o...eu>
news:h0aoje$1md$1@news.onet.pl
> Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:h0al6m$ne5$1@news.onet.pl...
>> http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/rokita-przynosi-pec
ha_99192.html
>
> Ja bym ten :-) w temacie skasował. Poważnie. Przyciągamy do siebie
> pewnych ludzi, zdarzenia. On przyciąga coś takiego.
> pozdrawiam
>
> Chiron
Ale nie jesteś R*naldem?
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-06-06 07:50:09
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h0aruc$bgq$1@news.onet.pl...
> Ja bym zamieniła słowo "przyciagamy" na "prowokujemy".
>
> Zobacz, Pan R. nie przyciągnął awantury w samolocie, on ją sprowokował.
>
> Tak samo prowokujemy dużo innych upierdliwości zycia. Zamiast wygładzać
> różne zmarszczki, żeby sunęło jak po maśle, dokładamy swoje 3 grosze
> prowokując późniejsze reakcje
> Czyli np. zamiast wykazać się odrobiną mądrości, którą przecież
> deklarujemy, i nie wdawać się w głupie (tzn. bezcelowe) awanturki,
> rozpętujemy małe, niepotrzebne burze pod hasłem "a bo co!". Tylko że takie
> drobiazgi są jak okruchy w kółku zebatym. Zgrzytają niemiłosiernie.
> Co innego wdać się w prawdziwą rozróbę, gdy jest to konieczne i wymaga
> odwagi, a co innego plaskać ozorem.
>
> Myślę, że słowo "przyciągamy" jest o tyle nie na miejscu, że gubi łańcuch
> przyczynowo skutkowy, czyli zdejmuje z nas odpowiedzialność. I w sumie
> dlatego zareagowałam :-)))))).
To bardzo ważne: to my przyciągamy zdarzenia. Robimy to na ogół
nieświadomie. "Dzień świra" to IMHO świetny przykład człowieka, który
przyciągał do siebie określone zdarzenia- i jednocześnie w sposób
patologiczny na nie reagował.
Wracając do Jasia Rokity- wielu ludziom by się udało przekonać obsługę, że
płaszcz może tam wisieć. Inni zareagowali by normalnie- czyli po ponagleniu
załogi po prostu zabrali by płaszcz (i zapewne 10 sekund po tym- zapomnieli
o wszystkim). No cóż- są i tacy, jak nasz bohater...
To jest ważne: łańcuch przyczynowo- skutkowy: każde z nas przyciąga do
siebie pewnych ludzi i zdarzenia. I wice wersja:-) - inni przyciągają nas,
jako aktorów pewnych zdarzeń. Dalej- to zależy od nas, jak zareagujemy.
Czasem (a może nawet często) dziwne rzeczy przydarzają się ludziom, którzy
czegoś się uczą na swej Drodze. To taki test: Wielki Nauczyciel mówi: już
umiesz? No to zobaczymy. I rozpoczyna się egzamin. Jak zdamy- to za jakiś
czas to wydarzenie do nas wróci po to, żebyśmy je załatwili mimochodem.
Wtedy oznacza to, że naprawdę zdaliśmy:-)
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-06-06 07:52:14
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)
Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:h0assp$eat$1@news.onet.pl...
> Chiron <e...@o...eu>
> news:h0aoje$1md$1@news.onet.pl
>
>> Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
>> news:h0al6m$ne5$1@news.onet.pl...
>>> http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/rokita-przynosi-pec
ha_99192.html
>>
>> Ja bym ten :-) w temacie skasował. Poważnie. Przyciągamy do siebie
>> pewnych ludzi, zdarzenia. On przyciąga coś takiego.
>> pozdrawiam
>>
>> Chiron
>
> Ale nie jesteś R*naldem?
A kto to?
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-06-06 07:56:44
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)Chiron <e...@o...eu>
news:h0d77e$jp3$1@news.onet.pl
[...]
>>> Ja bym ten :-) w temacie skasował. Poważnie. Przyciągamy do siebie
>>> pewnych ludzi, zdarzenia. On przyciąga coś takiego.
>>> pozdrawiam
>>>
>>> Chiron
>>
>> Ale nie jesteś R*naldem?
>
> A kto to?
Tobie podobny
dziwak spokojny.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-06-06 11:33:28
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)
Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:h0d7fu$kd5$1@news.onet.pl...
> Chiron <e...@o...eu>
> news:h0d77e$jp3$1@news.onet.pl
>
> [...]
>>>> Ja bym ten :-) w temacie skasował. Poważnie. Przyciągamy do siebie
>>>> pewnych ludzi, zdarzenia. On przyciąga coś takiego.
>>>> pozdrawiam
>>>>
>>>> Chiron
>>>
>>> Ale nie jesteś R*naldem?
>>
>> A kto to?
>
> Tobie podobny
> dziwak spokojny.
>
Już go lubię:-). Tak od razu widać, że dziwak?:-)
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |