Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Zawartość kofeiny w kawie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zawartość kofeiny w kawie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2015-01-07 19:38:34

Temat: Re: Jarmuż
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nika pisze:

>> Teraz sobie uświadomiłem, że dawno nie widziałem z sklepie jarmużu.
>> Sprzedają to gdzieś? Kiedyś też właściwie nie sprzedawali, ale był
>> dyżurną roślina do dekoracji lady z mięsem i wędlinami.
>
> W Biedronce (a jakże), w pojemniczkach plastykowych takich jak
> paczkowane mieszanki sałat.

Bywam czasem, lecz się nie zdarzyło, bym spotkał. Teraz wejrzałem
w internet, a w nim tyle, że promocja była i się skończyła. W tej
promocji, to on był po dwie dychy za kilo. Hmm... ciut drogo, jak
za kińdziorowatą kapuchę. Kiedyś ten zdobniczy, to by może nawet
darmo oddali przy zmianie ekspozycji. Jak beleco był traktowany.

A tak przy okazji -- widziałem tego lata rabatę ozdobną zrobioną
z samych kapustnych. Roślinki różnej postury, niższe i wyższe,
liście od zielonych po fioletowe, gładkie i karbowane, niektóre
mocno rozłożyste, inne bardziej skromne. Coś też kwitło na żółto,
a tu i tam zawiązywała się główka -- przeważnie nie przy ziemi,
lecz na długim kiju. Ktoś to ładnie zakomponował, robiło dobre
wrażenie. W zasadzie temat na inną grupę, ale że zjeść się pewnie
to też dało, więc i tu pasuje.

Jarek

--
Ogrodnik poleca swoje usługi. Dla stałych klientów rabaty.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2015-01-08 10:22:23

Temat: Re: Jarmuż
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Am 07.01.2015 um 19:38 schrieb Jarosław Sokołowski:
> Nika pisze:
>
>>> Teraz sobie uświadomiłem, że dawno nie widziałem z sklepie jarmużu.
>>> Sprzedają to gdzieś? Kiedyś też właściwie nie sprzedawali, ale był
>>> dyżurną roślina do dekoracji lady z mięsem i wędlinami.
>>
>> W Biedronce (a jakże), w pojemniczkach plastykowych takich jak
>> paczkowane mieszanki sałat.
>
> Bywam czasem, lecz się nie zdarzyło, bym spotkał. Teraz wejrzałem
> w internet, a w nim tyle, że promocja była i się skończyła. W tej
> promocji, to on był po dwie dychy za kilo. Hmm... ciut drogo, jak
> za kińdziorowatą kapuchę.

To w Polsce jest on ze złota??? U nas kosztuje normalnie jakieś 2EUR za
kilo, a zdarza się, że i za 1EUR kupisz. A teraz jest sezon, bo
przemarzł i jest bardzo smaczny. Chyba zrobię na weekend, dzięki za
pomysł!!!

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2015-01-08 10:56:09

Temat: Re: Jarmuż
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Waldemar napisał:

>>>> Teraz sobie uświadomiłem, że dawno nie widziałem z sklepie jarmużu.
>>>> Sprzedają to gdzieś? Kiedyś też właściwie nie sprzedawali, ale był
>>>> dyżurną roślina do dekoracji lady z mięsem i wędlinami.
>>>
>>> W Biedronce (a jakże), w pojemniczkach plastykowych takich jak
>>> paczkowane mieszanki sałat.
>>
>> Bywam czasem, lecz się nie zdarzyło, bym spotkał. Teraz wejrzałem
>> w internet, a w nim tyle, że promocja była i się skończyła. W tej
>> promocji, to on był po dwie dychy za kilo. Hmm... ciut drogo, jak
>> za kińdziorowatą kapuchę.
>
> To w Polsce jest on ze złota??? U nas kosztuje normalnie jakieś 2EUR
> za kilo, a zdarza się, że i za 1EUR kupisz. A teraz jest sezon, bo
> przemarzł i jest bardzo smaczny. Chyba zrobię na weekend, dzięki za
> pomysł!!!

Ja bym się najbardziej spodziewał ceny złotówki za kilo. Potraktowanej
symbolicznie, czyli że po prostu wypada coś wziąć za to zielone, nie
darmo oddawać. W Polsce to w ogóle jest roślina symboliczna. Miejsce
jej nie w garnku, lecz u poetów -- od Kasprowiczaa po Gałczyńskiego.
Z poetami zaś często tak jest, że trudno dociec, o co im chodzi:

Ty się upajasz wielkością stworzenia,
po tym śmiertelnym wygonie,
Jak bedłki tak jarmużu syty ginie lud.

Różnie to rozumiano, ale może braki na straganie (albo wysokie ceny)
biorą się z obawy, że gdyby lud się w końcu tym jarmużem nasycił, to
by sczezł całkiem. Na cudowne rozwiązanie też nie ma co liczyć, bo gdy
ktoś się tego podejmie, okrzyknięty być może "gościem podejrzanym".

Jarek

--
Cudu! Cudu!
"Jak jarmużu bedłki",
tak cudu pragnie lud!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2015-01-08 11:21:21

Temat: Re: Jarmuż
Od: bbjk <a...@b...cc> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-01-08 o 10:56, Jarosław Sokołowski pisze:

> Różnie to rozumiano, ale może braki na straganie (albo wysokie ceny)
> biorą się z obawy, że gdyby lud się w końcu tym jarmużem nasycił, to
> by sczezł całkiem. Na cudowne rozwiązanie też nie ma co liczyć, bo gdy
> ktoś się tego podejmie, okrzyknięty być może "gościem podejrzanym".

Jarmużem i bedłką to lud się już nasycił, teraz pragnie innego
wyżywienia. Więc ceny jarmużu na targu są symboliczne, jakieś dwa zeta
za stos.

Pytałeś o nowe w potravinach. Różne milki, marsy, to, co i u nas w
każdym sklepie i na stacji benzynowej. Ale jeszcze są i półki
zatytułowane biopotraviny: miody (od pszczół, pitne też, polskie
zresztą), soki, rydze w słoikach, orzechy w syropach, a nawet
rachatłukum. Mnóstwo suszonych owoców w dużych paczkach i o połowę
tańsze, niż u nas. Płacisz w złotówkach, w euro, co tam masz i czym
chcesz. Trochę jak za czasów granicznych, a trochę inaczej.
--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2015-01-08 22:39:27

Temat: Re: Jarmuż
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 08 Jan 2015 10:22:23 +0100, Waldemar napisał(a):

> To w Polsce jest on ze złota???

Z żelaza w każdym razie na pewno :-))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2015-01-09 23:02:16

Temat: Re: Zawartość kofeiny w kawie
Od: animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-01-07 07:54, bbjk pisze:
> "Ile łyżeczek kawy" jakoś kojarzy mi się z dawniejszymi czasami,
> szklanką i żużelkiem na jej dnie. Ale za to lubię to:
> https://www.youtube.com/watch?v=k1hAilewhdY

Kiedyś siostra przywoziła do Polski ze Szwecji kawę czekoladową. Jaka
byla wspaniała. Dopiero polubilam kawę. szkoda, że w Polsce takiej nie
można kupić. teraz się zadawalam kawą FORT (nieczekoladowa), innej nie piję.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2015-01-09 23:19:21

Temat: Re: Zawartość kofeiny w kawie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 09 Jan 2015 23:02:16 +0100, animka napisał(a):

> Kiedyś siostra przywoziła do Polski ze Szwecji kawę czekoladową. Jaka
> byla wspaniała. Dopiero polubilam kawę. szkoda, że w Polsce takiej nie
> można kupić. teraz się zadawalam kawą FORT (nieczekoladowa), innej nie piję.

Nie wiem, po co komu kawa "czekoladowa", "rumowa" czy inna tam wanilia.
Dlatego pijam kawę, że ona jest kawą-kawową, a nie ciastkiem, podobnie jak
herbata herbatą-herbacianą, a nie kompotem. A jesli już, to sobie można
samemu przyprawić jedno i drugie jak się lubi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2015-01-10 00:03:17

Temat: Re: Zawartość kofeiny w kawie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 9 Jan 2015 23:19:21 +0100, XL napisał(a):

> (...) A jesli już, to sobie można
> samemu przyprawić jedno i drugie jak się lubi.

No i tu naszym domowym i gościowym hitem do herbaty (oraz wody gazowanej,
coli i drinków!) od kilku lat jest kalamondyna. POLECAM! Jeden przekrojony
na pół owocek średniej wielkości wystarczy spokojnie na dwie porcje
herbaty/coli/drinka, bo jest bardzo aromatyczny i bardzo intensywny w
smaku.
Uprawiam 4 spore drzewka kalamondyny, które latem mi pięknie owocują na
tarasie i/lub pod folią, są wręcz obsypane owockami, aż się gałązki
uginają (na balkonie w bloku, od południa, też spokojnie dadzą radę, więc
jakby ktoś...), a na zimę dane do piwnicy (lub zimnego pokoju, na klatkę
schodową) zapewniają naprawdę na długi czas dostatek owocków. Owocki są
bardzo trwałe, nie gniją ani nie opadają, tylko grzecznie wiszą na
krzaczkach i fajnie, że nie wszystkie równoczesnie dojrzewają i nabierają
koloru, bo spokojnie każdy doczeka, aż przyjdzie jego kolej. Obcinaćpolecam
sekatorkiem, bo łatwo naderwać skórkę i wtedy taki uszkodzony owocek trzeba
szybko zużyć. No i na krzaczku pozostaje brzydka resztka, a pęd w
tymmiejscu moze zacząć od niej zasychać, bo w tymmiejscu nie wypuści nowych
pączków pędowych.
Wiosną owoców już oczywiście nie ma, a wystawione do światła drzewka
wkrótce znowu pokrywają się kwiatami, zapylanymi przez moje pszczółki oraz
przez innych "pszczołopodobnych" gości - z czego bardzo się cieszę już na
kolejną zimę :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2015-01-10 00:12:01

Temat: Re: Zawartość kofeiny w kawie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 10 Jan 2015 00:03:17 +0100, XL napisał(a):

> a pęd w
> tymmiejscu moze zacząć od niej zasychać, bo w tymmiejscu

No sorry, spacja mi się zacina, jak widac w tych samych kombinacjach
ruchowych...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2015-01-10 11:09:02

Temat: Re: Zawartość kofeiny w kawie
Od: czeremcha <1...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 9 stycznia 2015 23:06:56 UTC+1 użytkownik animka napisał:

> Kiedyś siostra przywoziła do Polski ze Szwecji kawę czekoladową. Jaka
> byla wspaniała. Dopiero polubilam kawę. szkoda, że w Polsce takiej nie
> można kupić. teraz się zadawalam kawą FORT (nieczekoladowa), innej nie piję.

Przecież jest na rynku od lat kawa czekoladowa - Sati.

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Karp po Żydowsku
Nowa wersja programu dietetycznego Ananas
Dlaczego mak rozdyma i w jakim zestawieniu go jeść?
Piernik taki jak Babci - wreszcie.
życzeniowo

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »