« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2009-09-10 08:45:08
Temat: Re: Jedenastoletni Hitler
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:vqarqp5us3od$.1hx6vi1k64uk6$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 9 Sep 2009 10:50:47 +0200, Redart napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:178u7yxfm9vps$.1602vk9xcgdty.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 7 Sep 2009 20:05:11 +0200, zdumiony napisał(a):
>>>
>>>> Przypuśćmy że cofnęliśmy się do roku 1900, spotykamy tam
>>>> jedenastoletniego
>>>> Hitlera. Mam pytanie: czy zdecydowali byście się aby go zabić?
>>>
>>> Adoptowałabym go.
>>
>> A dałoby radę poprzestać na samym ciepłym uśmiechu i odrobinie
>> zainteresowania ? Adopcja to bardzo ciężki kaliber, kobieto Wielkiego
>> Czynu.
>
> Niestety, poglaskanie po główce nie każdemu wystarczy. Potrzebne jest
> jeszcze wychowanie.
Oczywiście ...
Moim pytaniem wrzuciłem dodatkowe, nieprzekraczalne ograniczenia.
Załózmy, że mamy 5 min, nie całe życie.
Mamy serce, rozum, usta, ręce i nóż. I spotykamy 11-letniego
Hitlera. mamy 10 min.
Co robimy ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2009-09-10 09:03:30
Temat: Re: Jedenastoletni HitlerUżytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h8aeal$2bk$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:vqarqp5us3od$.1hx6vi1k64uk6$.dlg@40tude.net...
> > Dnia Wed, 9 Sep 2009 10:50:47 +0200, Redart napisał(a):
> >
> >> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> news:178u7yxfm9vps$.1602vk9xcgdty.dlg@40tude.net...
> >>> Dnia Mon, 7 Sep 2009 20:05:11 +0200, zdumiony napisał(a):
> >>>
> >>>> Przypuśćmy że cofnęliśmy się do roku 1900, spotykamy tam
> >>>> jedenastoletniego
> >>>> Hitlera. Mam pytanie: czy zdecydowali byście się aby go zabić?
> >>>
> >>> Adoptowałabym go.
> >>
> >> A dałoby radę poprzestać na samym ciepłym uśmiechu i odrobinie
> >> zainteresowania ? Adopcja to bardzo ciężki kaliber, kobieto Wielkiego
> >> Czynu.
> >
> > Niestety, poglaskanie po główce nie każdemu wystarczy. Potrzebne jest
> > jeszcze wychowanie.
>
> Oczywiście ...
> Moim pytaniem wrzuciłem dodatkowe, nieprzekraczalne ograniczenia.
> Załózmy, że mamy 5 min, nie całe życie.
> Mamy serce, rozum, usta, ręce i nóż. I spotykamy 11-letniego
> Hitlera. mamy 10 min.
A kto by chciał brudzić sobie ręce parchem?!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2009-09-10 09:16:45
Temat: Re: Jedenastoletni HitlerRedart pisze:
> Oczywiście ...
> Moim pytaniem wrzuciłem dodatkowe, nieprzekraczalne ograniczenia.
> Załózmy, że mamy 5 min, nie całe życie.
> Mamy serce, rozum, usta, ręce i nóż. I spotykamy 11-letniego
> Hitlera. mamy 10 min.
>
> Co robimy ?
A może tak spróbować go przekonać, że jest nieprzeciętnie uzdolniony
plastycznie i że powinien malarstwu poświęcić całe życie? ;)
Wiem, sugerujesz, że można by go zabić, ale czy potrafiłbyś? Ja nie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2009-09-10 09:36:01
Temat: Re: Jedenastoletni HitlerUżytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h8aga7$g24$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> A może tak spróbować go przekonać, że jest nieprzeciętnie uzdolniony
> plastycznie i że powinien malarstwu poświęcić całe życie? ;)
Mówi o tym Przypadek Adolfa H. - Schmitta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2009-09-10 09:40:30
Temat: Re: Jedenastoletni HitlerDnia Thu, 10 Sep 2009 06:45:06 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:pbo7o1cwvmfu$.vw4votyur4uv.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 9 Sep 2009 09:23:46 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:178u7yxfm9vps$.1602vk9xcgdty.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 7 Sep 2009 20:05:11 +0200, zdumiony napisał(a):
>>>>
>>>>> Przypuśćmy że cofnęliśmy się do roku 1900, spotykamy tam
>>>>> jedenastoletniego
>>>>> Hitlera. Mam pytanie: czy zdecydowali byście się aby go zabić?
>>>>
>>>> Adoptowałabym go.
>>>>:->
>>>
>>> Aż tak go nienawidzisz ? :P
>>>
>>
>> Można to i tak ująć, skoro musisz - po prostu umiałabym wychować go na
>> normalnego człowieka.
>
>
> Mnie nurtuje pytanie- z gruntu retoryczne:-) - ale jednak...Wychowujesz
> Adolfa na dobrego człowieka. Czy Gra powołała by na jego miejsce kogoś
> innego?
A może wcale?
Jestem zwolenniczką koncepcji jednej jedynej drogi prowadzącej do
konkretnego efektu w łańcuchu przyczynowo-skutkowym. Każda inna droga daje
już inny efekt na końcu. Równie dobrze mogłoby z braku odpowiedniego
"Hitlera" nie dojść, do czego doszło.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, kto tak naprawdę poruszał te pionki w Grze
(bo nie rządził tu przypadek) i myślę, że kogoś by znaleźli do niej, jednak
tak "dobrego" nigdy.
Podobnie było z Chrystusem - musiał zaistnieć akurat On, aby stało się, co
się stało. Może zbyt daleka analogia, ale...
> Może gorszego?
Gorszego - dla nas?
Dla Niemców miał być przecież najlepszy (traktując dobro względnie) - miał
"dobre" intencje w stosunku do swojego narodu. Myślę, że "lepszego" do tej
akurat Gry by jednak nie znaleźli, pomimo istnienia wielu podobnych...
Splotły się w tym człowieku wszelkie możliwe predyspozycje do zła ogólnie
rozumianego; możnaby powiedzieć przenosnią - syn szatana, Antychryst.
On i jego Przeciwieństwo - obaj generalnie niepowtarzalni, z małym
zastrzeżeniem w stosunku do niepowtarzalności Hitlera, o której dalej,
bo tu celowo przesadzam zestawiając Hitlera z Chrystusem w tym względzie.
Ponieważ oczywiście tylko Chrystus był tak naprawdę niepowtarzalny; kopia
Hitlera (ale już PO zaistnieniu tamtego!!! wzorca - Chrystus zaś wzorca na
Ziemi nie miał) może powstać (może już powstała i właśnie rośnie zdrowo?) i
dziś, ja to wiem, choć ludzie, którym to uświadamiam, wolą mnie opluć i
schować głowę w piasek...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2009-09-10 09:40:55
Temat: Re: Jedenastoletni HitlerDnia Thu, 10 Sep 2009 07:01:54 +0200, Slavinka napisał(a):
> Użytkownik "Chiron" <c...@...pl> napisał w wiadomości
> news:h89vu5$hm6$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Mnie nurtuje pytanie- z gruntu retoryczne:-) - ale jednak...Wychowujesz
>> Adolfa na dobrego człowieka. Czy Gra powołała by na jego miejsce kogoś
>> innego? Może gorszego?
>
> Parchów jest parę milionów, wystarczy wziąć pierwszego z brzegu...
Jednak nie.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2009-09-10 09:43:14
Temat: Re: Jedenastoletni HitlerDnia Thu, 10 Sep 2009 07:14:32 +0200, Stalker napisał(a):
> XL wrote:
>
>> No, to studiujcie dalej. Moja dydaktyka czyni cuda, jak widzę...
>
> Przypomniał mi sie wywiad z Lepperem, który kiedyś usłyszałem:
> Lepper miał jakiś pomysł "ekonomiczny" i spotkał się z Balcerowiczem,
> czy z jakimś innym ministrem finansów (nie pamietam dokładnie z kim).
> Lepper mówi dziennikarzowi, że rozmawiali 2 godziny. Dziennikarz pyta
> co na to ten finansista? A Lepper: "Że w życiu większych bzdur nie
> słyszał", a po chwili dodaje "Mówi że bzdury? Ale dwie godziny słuchał,
> więc to nie mogą być bzdury" :-)
>
> Stalker
Sluchał, bo musiał. Ty nie musisz, a słuchasz :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2009-09-10 09:49:32
Temat: Re: Jedenastoletni Hitler
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pbo7o1cwvmfu$.vw4votyur4uv.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 9 Sep 2009 09:23:46 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:178u7yxfm9vps$.1602vk9xcgdty.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 7 Sep 2009 20:05:11 +0200, zdumiony napisał(a):
>>>
>>>> Przypuśćmy że cofnęliśmy się do roku 1900, spotykamy tam
>>>> jedenastoletniego
>>>> Hitlera. Mam pytanie: czy zdecydowali byście się aby go zabić?
>>>
>>> Adoptowałabym go.
>>>:->
>>
>> Aż tak go nienawidzisz ? :P
>>
>
> Można to i tak ująć, skoro musisz - po prostu umiałabym wychować go na
> normalnego człowieka.
Obawiam się, że zupełnie co innego rozumiemy pod słowami "normalność" i
"człowiek" :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2009-09-10 09:49:56
Temat: Re: Jedenastoletni Hitler
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h8aga7$g24$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Redart pisze:
>
>> Oczywiście ...
>> Moim pytaniem wrzuciłem dodatkowe, nieprzekraczalne ograniczenia.
>> Załózmy, że mamy 5 min, nie całe życie.
>> Mamy serce, rozum, usta, ręce i nóż. I spotykamy 11-letniego
>> Hitlera. mamy 10 min.
>>
>> Co robimy ?
> Wiem, sugerujesz, że można by go zabić, ale czy potrafiłbyś? Ja nie.
Myślisz, że to właśnie sugeruję ? Ciekawe jest to, co myślisz ;)
Dodam więc wiecej do obrazu: 11 letni chłopiec, syn brutalnego
alkoholika siedzi na kamieniu i rysuje w piasku, a nieopodal
bawi się grupka dzieci, wśród nich kilku chłopców żydowskiego
pochodzenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2009-09-10 09:51:14
Temat: Re: Jedenastoletni HitlerXL wrote:
>>> No, to studiujcie dalej. Moja dydaktyka czyni cuda, jak widzę...
>> Przypomniał mi sie wywiad z Lepperem, który kiedyś usłyszałem:
>> Lepper miał jakiś pomysł "ekonomiczny" i spotkał się z Balcerowiczem,
>> czy z jakimś innym ministrem finansów (nie pamietam dokładnie z kim).
>> Lepper mówi dziennikarzowi, że rozmawiali 2 godziny. Dziennikarz pyta
>> co na to ten finansista? A Lepper: "Że w życiu większych bzdur nie
>> słyszał", a po chwili dodaje "Mówi że bzdury? Ale dwie godziny słuchał,
>> więc to nie mogą być bzdury" :-)
>>
>> Stalker
>
> Sluchał, bo musiał. Ty nie musisz, a słuchasz :-)
Ale widzę, że w jednym się zgodziliśmy...
Że w obu przypadkach chodzi o bzdury :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |