« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-02 23:52:54
Temat: Jest pewnie problemOstatnio byłem w teatrze i zginął mi jeden but. I tu nasuwa się pytanie czy
jak pójde drugi raz jest szansa żeby się odnalazl ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-02 23:56:04
Temat: Re: Jest pewnie problemDodam jeszcze że to już będzie inny spektakl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 02:18:53
Temat: Re: Jest pewnie problemOn Thu, 03 Mar 2005 00:56:04 +0100, Gawron Paweł wrote:
> Dodam jeszcze że to już będzie inny spektakl.
Zobacz czy nie ma tam moich ocieplanych sandałków które zgubiłem
w kinie,kinąłem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 10:32:53
Temat: Re: Jest pewnie problem
>> Dodam jeszcze że to już będzie inny spektakl.
> Zobacz czy nie ma tam moich ocieplanych sandałków które zgubiłem
> w kinie,kinąłem.
Wyobrażasz sobie ze mógłbym wrócić w jednym trzewiku w drugim sandale ?
Ludzie w autobusie pewnie by na mnie wywierali presje i niszczyli
psychicznie ostracyzmem. Mogło by się to odbić na mojej kondycji psychicznej
i mogło by się tak zdarzyć że już nie byłbym tym samym człowiekiem. Co było
by dla mnie nie powetowaną statą gdyż bardzo się lubie.
Pozdrawiam
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 19:57:20
Temat: Re: Jest pewnie problem
Użytkownik "Gawron Paweł" <guruphp@OGON_UTNIJ.wp.pl> napisał w wiadomości
news:d06p6b$2hd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Mogło by się to odbić na mojej kondycji psychicznej
> i mogło by się tak zdarzyć że już nie byłbym tym samym człowiekiem. Co
było
> by dla mnie nie powetowaną statą gdyż bardzo się lubie.
Jeśli z drugiej wizyty wrócisz w dwóch butach, albo i bez butów
- nie będziesz już tym samym człowiekie, co teraz - w jednym bucie.
Albo więc skażesz siebie na jeden but do końca życia, albo pieprz ludzi
w autobusie i wracaj w tym w czym Ci wygodnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 23:56:21
Temat: Re: Jest pewnie problemOn Thu, 03 Mar 2005 11:32:53 +0100, Gawron Paweł wrote:
>
>>> Dodam jeszcze że to już będzie inny spektakl.
>> Zobacz czy nie ma tam moich ocieplanych sandałków które zgubiłem
>> w kinie,kinąłem.
>
> Wyobrażasz sobie ze mógłbym wrócić w jednym trzewiku w drugim sandale ?
> Ludzie w autobusie pewnie by na mnie wywierali presje i niszczyli
> psychicznie ostracyzmem. Mogło by się to odbić na mojej kondycji psychicznej
> i mogło by się tak zdarzyć że już nie byłbym tym samym człowiekiem. Co było
> by dla mnie nie powetowaną statą gdyż bardzo się lubie.
Nie tego.że aż tak nazbyt,ale może choćby cokolwiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |