Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-08 17:41:26

Temat: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: kubus <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Od 18 lat opiekowalem sie niechodzaca matka. Obecnie ma 81 lat. Ja
jestem inwalida II grupy; chodze o kulach. Od lipca 2005 stan zdrowia
mamy pogorszyl sie na tyle, ze zmuszony zostalem do pomocy opiekunek z
MOPS. Niestety ich pomoc nie jest taka, jaka jest konieczna. Chodzi
glownie o higiene osobista mamy i czystosc kolo niej. MOPS z trudem
przyznal najpierw 2 godziny dziennie, a potem, po moich naleganiach, 4
godziny dziennie, ale bez niedziel i swiat, plus obiady od
poniedzialku do soboty. Niestety opiekunki faktycznie wykorzystuja
polowe tego czasu, na godziny wieczorne nie ma chetnych. Mialem taka
opiekunke, ktora nie umiala zmienic pampersow, a resztki obiadu
wyrzucala do kosza pod zlewozmywakiem. Te opiekunki sa zatrudniane
przez prywatna spolke, ktora z kolei bierze zlecenia z MOPS; nie
posiadaja zadnych formalnych kwalifikacji, zeby zajmowac sie chorymi,
niesprawnymi osobami.
Zmuszony zostalem, z wielkim bolem, do zalatwienia mamie miejsca w
DPS. W ciagu kilku tygodni zalatwiono mamie miejsce w DPS.

Mam prosbe do czytajacych te grupe, ktorzy znalezli sie w podobnej
sytuacji, czy jest jakas mozliwosc pozostawienia mamy w swoim domu. A
moze DPS bedzie najlepszym wyjsciem dla mamy? Opiszcie swoje
doswiadczenia z tym zwiazane. Widze, ze moja mama, ktora wiele
przezyla z mojego powodu, bardzo cierpi. Ja tez bardzo ciezko
przezywam koniecznosc oddania jej do DPS, tym bardziej, ze jego
polozenie z dala od komunikacji publicznej, bardzo ograniczy
mozliwosci jej odwiedzin.

Nie pocieszajcie mnie, tylko podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.

Kubus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-02-08 21:04:43

Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: l...@o...pl (Kamil) szukaj wiadomości tego autora

Witaj kubus

Dnia 08-Lut-06 napisałeś:


> Nie pocieszajcie mnie, tylko podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.

Napiszę o swoich doświadczeniach...

W 2004 roku przy wyjściu ze szpitala przyznano mi opiekę pielęgniarską z
Hospicjum. Dwie pannice z wymalowanymi paznokciami. Przyszła jedna z nich. Jak
napomknąłem, że chciałbym być umyty, to ta obraziła się prawie. Powiedziała,
że ona to może cewnik założyć, albo zastrzyk zrobić. Ani jedno, ani drugie nie
było mi potrzebne. Kobieta zmyła się i już więcej się nie pojawiła. A miała
któraś przychodzić dwa razy w tygodniu... Czyste nieporozumienie. Mogła
chociaż przyjść i siedzieć. Nic nie robić, a jedynie podawać mi różne rzeczy,
lub poprawiać coś, bo jako sparaliżowany bez przerwy coś potrzebowałem.


--




pozdrawiam / Kamil /




=================================================
*GG:9385114 http://lubmil.go.pl*
=================================================




--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-02-08 21:32:18

Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: Judash <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kamil napisał(a):
> Witaj kubus
>
> Dnia 08-Lut-06 napisałeś:
>
>
>> Nie pocieszajcie mnie, tylko podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.
>
> Napiszę o swoich doświadczeniach...
>
> W 2004 roku przy wyjściu ze szpitala przyznano mi opiekę pielęgniarską z
> Hospicjum. Dwie pannice z wymalowanymi paznokciami. Przyszła jedna z nich. Jak
> napomknąłem, że chciałbym być umyty, to ta obraziła się prawie. Powiedziała,
> że ona to może cewnik założyć, albo zastrzyk zrobić. Ani jedno, ani drugie nie
> było mi potrzebne. Kobieta zmyła się i już więcej się nie pojawiła. A miała
> któraś przychodzić dwa razy w tygodniu... Czyste nieporozumienie. Mogła
> chociaż przyjść i siedzieć. Nic nie robić, a jedynie podawać mi różne rzeczy,
> lub poprawiać coś, bo jako sparaliżowany bez przerwy coś potrzebowałem.
>
>
Zrobiles w swoim zyciu co mogles, mysle ze DPS to najlepsze
rozwiazanie.Tylko nie zapomnij o mamie kiedy sie tam znajdzie.Wydaje mi
sie w dobrym domu opieki spolecznej nie bedzie jej zle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-02-09 10:35:36

Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: kubus <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje za odpowiedzi Kamila i Judasha.

Moze ktos korzysta z pomocy opiekunek przez caly dzien (chocby 3 razy
dziennie) i caly tydzien. A moze odezwie sie ktos, kto przebywa w DPS,
niech opisze warunki pobytu. Za kilka lat pewnie i dla mnie bedzie to
najlepsze rozwiazanie.

Kubus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-02-09 16:53:40

Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: "ela" <e...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

kubus <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> Dziekuje za odpowiedzi Kamila i Judasha.
>
> Moze ktos korzysta z pomocy opiekunek przez caly dzien (chocby 3 razy
> dziennie) i caly tydzien. A moze odezwie sie ktos, kto przebywa w DPS,
> niech opisze warunki pobytu. Za kilka lat pewnie i dla mnie bedzie to
> najlepsze rozwiazanie.
>
> Kubus
HEJ....W MOIM mieście jest duzy dom opieki pod warszawą...BYWAM TAM czasem
bo ktos pracuje itp... nie jest chyba Zle....cieplo ,kolorowo...festyny
,zajęcia grupowe ...TYLE ZE tych ludzi mało kto z rodziny odwiedza....

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-02-09 16:53:48

Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: "ela" <e...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

kubus <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> Dziekuje za odpowiedzi Kamila i Judasha.
>
> Moze ktos korzysta z pomocy opiekunek przez caly dzien (chocby 3 razy
> dziennie) i caly tydzien. A moze odezwie sie ktos, kto przebywa w DPS,
> niech opisze warunki pobytu. Za kilka lat pewnie i dla mnie bedzie to
> najlepsze rozwiazanie.
>
> Kubus
HEJ....W MOIM mieście jest duzy dom opieki pod warszawą...BYWAM TAM czasem
bo ktos pracuje itp... nie jest chyba Zle....cieplo ,kolorowo...festyny
,zajęcia grupowe ...TYLE ZE tych ludzi mało kto z rodziny odwiedza....

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-02-11 14:08:08

Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-02-08 18:41,na pl soc inwalidzi wielce szanowny(a) , kubus
napisał(a):
> Od 18 lat opiekowalem sie niechodzaca matka. Obecnie ma 81 lat. Ja
> jestem inwalida II grupy; chodze o kulach. Od lipca 2005 stan zdrowia

Witam
Możesz do mnie napisać na priv bo mam dla ciebie do przekazania list w
tej sprawie
--
Piotr
(..)Ale ani głosy totalnej krytyki mnie nie zabiją, ani pochwały nie
uśpią. (CT. Lis )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-02-11 14:20:26

Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-02-11 15:08,, Piotr M :) napisał(a):
> Dnia 2006-02-08 18:41,na pl soc inwalidzi wielce szanowny(a) , kubus
> napisał(a):
>> Od 18 lat opiekowalem sie niechodzaca matka. Obecnie ma 81 lat. Ja
>> jestem inwalida II grupy; chodze o kulach. Od lipca 2005 stan zdrowia
>
> Witam
> Możesz do mnie napisać na priv bo mam dla ciebie do przekazania list w
> tej sprawie

zapomniałem dodać że nie działa odpowiedz nadawcy
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ulgi 2 grupa
Wyjazd na turnus rehab.
samochód dla osoby niepełnosprawnej odliczenia od podatku
[spam] rehabilitacja
znizka na przejazdy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »