« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-15 06:18:58
Temat: Jestem w Wilnie(dlugie)Witam Wszystkich.(wole na sie przywitac,bo tak rzadko pisuje,ze nikt mnie
pewnie nie zauwazyl :)
Pozornie post wyglada na OT,ale wiem,ze sa na grupie osoby dobrze znajace to
miasto :}
Prosze o wsparcie:).Jestem dopiero pare dni,ale posiedze jeszcze
ok.tygodnia,a boje sie,ze moglbym cos interesujacego ominac(do jedzenia
:}).Na razie swoje spostrzezenia moge ujac tak: TUTAJ KAZDY GRUPOWICZ
POWINIEN PRZYJECHAC.Powody tego sa wielorakie,ale podam adekwatny do tej
grupy :}: nie widzialem dotad,zeby na tak niewielkim obszarze(stare miasto)
bylo tak wiele,tak dobrych i roznych knajpek,w ktorych na raz siedzialo by
tyle ludzi :}.Powod drugi,zyjemy w kraju, w ktorym(gdyby nie ta grupa :)
kuchnia ojczysta i produkty spozywcze ulegaja stopniowej degradacji,a tutaj
mozna zobaczyc i posmakowac wiele rzeczy,o ktorych zapomnielismy.Powod
trzeci jest natury przyziemnej: tutaj mozna w bardzo przystepnej cenie(obiad
ok.10 lt) zakosztowac naprawde interesujacych potraw. Nad innymi powodami
nie bede sie tu rozwodzil,bo i tak codziennie mam nadmiar wzruszen...
Pozdrawiam
Artur
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-15 18:59:58
Temat: Re: Jestem w Wilnie(dlugie)Sprawdz skrzynkę
Wysłałam Ci na prv.
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-16 06:25:08
Temat: Re: Jestem w Wilnie(dlugie)
> Wysłałam Ci na prv.
>
> Pozdrawiam serdecznie,
> Kasia
>
Dzieki piekne(publicznie bo korzystam goscinnie z komputera i nie mam
skrzynki skonfigurowanej:).
A za to napisze o zupie,ktorej skosztowalem wczoraj o nazwie `charco`
(podobno ukrainskiego pochodzenia).Otoz byla to pomidorowa z ryzem i
kawalkami wolowiny.Przypuszczam,ze mogla byc zrobiona tak: kawlki(drobne)
wolowiny zamarynowane uprzednio w czosnku ,soli i pieprzu.zostaly podsmazone
z cebulka i tarta marchewka,zalane bulinonem,dodany koncentrat i zabielone
smietana.W zupce plywala drobno pocieta natka i chyba jeszcze jakies
ziola,ale smak zupy byl bardzo harmonijny i ciezko je bylo odroznic.Wogole
spotykam sie tutaj czesto z miesznkami ziol,ktorych nie moge rozgryzc,a z
pewnoscia sa nam znane.
Pozdrawiam serdecznie
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |