« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-04 14:32:50
Temat: czy zdarzyło się wam ....... okłamać kogoś dla jego własnego dobra? A może specjalnie skrzywdzić, ...
żeby nie skrzywdzić?
Zastanawiałem się nad tym. Mnie się zdarzało.
Jeśli tak, to jestem ciekawy waszej motywacji, waszego sposobu myślenia.
--
Brian.
mailto: b...@t...pl
"człowiek jest produktem ubocznym ewolucji drożdży ..."
Brian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-04 15:07:13
Temat: Re: czy zdarzyło się wam ....> ... okłamać kogoś dla jego własnego dobra? A może specjalnie skrzywdzić,
...
> żeby nie skrzywdzić?
> Zastanawiałem się nad tym. Mnie się zdarzało.
> Jeśli tak, to jestem ciekawy waszej motywacji, waszego sposobu myślenia.
Pewnie ze tak, ja oklamuje dla "czyjegos dobra" tylko dlatego ze jestem
egoista maksymalny. Moze tak, okłamuje lekko, nie zmieniam przy tym
widocznych i powaznych faktow. Ale generalnie robie to dla uspokojenia
wlasnego wewnetrznego ja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 16:02:16
Temat: Re: czy zdarzyło się wam ....klamstwo dla czyjegos dobra? - np. ktos ma raka a ja mow mowie ze wszystko
jest ok? - przeciez oklamujac go dla jego dobra, zabijam go powoli. gdybym
mu powiedzial prawde prewencja bylaby szybsza, wtedy moznaby bylo cos
zrobic, podobnie jest z innymi sprawami. po co mowic komus cos czego w
rzeczywistosci nie ma, a klamstwo i tak wyjdzie - no i autorytet upada. Nie.
Klamstwu nie, nawet dla tzw dobra! - bo dla czyjegos dobra, mowi mu sie
prawde.
Wyjątek - jesli chodzi o ratowanie kogos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 16:17:19
Temat: Re: czy zdarzyło się wam ....Dnia Tue, 4 Feb 2003 15:32:50 +0100, Brian napisał/napisała:
> ... okłamać kogoś dla jego własnego dobra? A może specjalnie skrzywdzić, ...
> żeby nie skrzywdzić?
> Zastanawiałem się nad tym. Mnie się zdarzało.
> Jeśli tak, to jestem ciekawy waszej motywacji, waszego sposobu myślenia.
Tyaaa kilka razy.
Glupie to jest w sumie i cholernie boli :/
Motywacja - a co to ? ;)
Jednak sa w zyciu dziwne sytuacje (ktore czesto sami stwarzamy),ze trzeba
odniesc sie do radykalnych srodkow i po prostu kogos mniej skrzywdzic aby w
przyszlosci bardziej nie skrzywdzic (maslo maslane ;).
Sposob myslenia zalezny od danej sytuacji/osoby, zalezny od humoru,uczuc i
najwazniejsze: emocji. :/
Tak sie zastanawialem kiedys i doszedlem do wniosku,ze emocje (przynajmniej
w moim zyciu) strasznie duzo namieszaly :/
--
* "emocjonalny popapraniec" * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 16:51:30
Temat: Jeszcze chcę powiedziećNawiązując; jeszcze chce powiedzieć ze sami siebie bardzo czesto oklamujemy,
ale to tylko dlatego ze tak jest zbudowany nasz mozg - lubi upraszczac, lubi
uogolniac, lubi schematy i lubi koić własne ego. klamiemy siebie samych tak
czeto ze tego juz nawet nie zauwazamy. gdzies w sieci bykl fajny artykul,
ktory wykazywal, ze kilkadziesiat procent z naszych mysli o nas samych to
klamstwa. No, a tak na marginesie, to chyba nie trzeba mowic zbyt wiele o
NACZELNYM BŁĘDZIE ATRYBUCJI - to chyba wszystko wyjasnia!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 17:13:59
Temat: Re: czy zdarzyło się wam ...."d.v." w news:b1oo4s$jbf$1@aquarius.webcorp.pl napisał(a):
>
> klamstwo dla czyjegos dobra? - np. ktos ma raka a ja
> mow mowie ze wszystko jest ok? - przeciez oklamujac
> go dla jego dobra, zabijam go powoli. gdybym
> mu powiedzial prawde prewencja bylaby szybsza,
Jestes pewien, ze jednak nie krzywdzisz tej osoby? Odbierasz jej cenne
chwile, ktore ta osoba moglaby znacznie lepiej wykorzystac wiedzac, ze ma
znacznie ograniczony czas. Ma mozliwosc przygotowania sie na wlasna smierc
i uporzadkowania spraw ziemskich. Kto lub co daje Ci prawo decydowac za
innych co maja robic z wlasnym zyciem?
Polecam "Smierc z bliska" Marie de Hennezel. Tam jest lepiej wyrazone to o
co mi chodzi.
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 17:35:51
Temat: Re: czy zdarzyło się wam ....
"d.v." <d...@s...pl> wrote in message
news:b1oo4s$jbf$1@aquarius.webcorp.pl...
> klamstwo dla czyjegos dobra? - np. ktos ma raka a ja mow mowie ze wszystko
> jest ok? - przeciez oklamujac go dla jego dobra, zabijam go powoli. gdybym
> mu powiedzial prawde prewencja bylaby szybsza, wtedy moznaby bylo cos
> zrobic,
Jestes lekarzem onkologiem?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 17:57:01
Temat: Re: czy zdarzyło się wam ....> Jestes lekarzem onkologiem?
>
> Kaska
Nie onkologiem. Dlaczego pytasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 18:02:26
Temat: RE: Jeszcze chcępowiedzieć
> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of d.v.
> Sent: Tuesday, February 04, 2003 5:52 PM
> To: p...@n...pl
> Subject: Jeszcze chcępowiedzieć
>
>
> Nawiązując; jeszcze chce powiedzieć ze sami siebie bardzo czesto
> oklamujemy,
> ale to tylko dlatego ze tak jest zbudowany nasz mozg - lubi
> upraszczac, lubi
> uogolniac, lubi schematy i lubi koić własne ego. klamiemy siebie
> samych tak
> czeto ze tego juz nawet nie zauwazamy. gdzies w sieci bykl fajny artykul,
> ktory wykazywal, ze kilkadziesiat procent z naszych mysli o nas samych to
> klamstwa.
Sadzę, ze upraszczasz.
Jakie jest tu IYO kryterium prawdy?
Czym jest prawda?
Wydaje mi się, ze (zbyt) pewnym krokiem wchodzisz na grzaski (wymagajacy nie
tyle "terminologi" co głebokiego przemyslenia) grunt.
Kłamac to chyba _intencjonalnie_ mowić nieprawde - czyli cos co jest
(zgodnie z _nasza_ wiedza) sprzeczne z faktycznym stanem rzeczy.
Jak w obliczu powyżeszego przedstawia się "oklamywanie siebie"?
No, a tak na marginesie, to chyba nie trzeba mowic zbyt wiele o
> NACZELNYM BŁĘDZIE ATRYBUCJI - to chyba wszystko wyjasnia!
Tzn. co konkretnie wyjasnia?
:-)
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-04 19:02:14
Temat: Re: czy zdarzyło się wam ....w art. <b1oo4s$jbf$1@aquarius.webcorp.pl>,
szanowny kol. d.v. pisze, ze:
> klamstwo dla czyjegos dobra? - np. ktos ma raka a ja mow mowie ze wszystko
><...>
> Wyjątek - jesli chodzi o ratowanie kogos
dobre, dobre sobie :)
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |