Jeszcze jeden jadalny deren?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2002-03-08 09:39:52

Temat: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

Leze sobie wczoraj w wyrku i przegladam katalogi ogrodnicze az tu w jednym
przy okazji okrywowych znajduje, ze Cornus canadensis ma ... jadalne owoce.
Niedawno mowa byla o dereniach i jadalny mial byc tylko cornus mas. Ha! -
mysle sobie - zadzwonie do firmy i spytam sie jak to jest? Tak w ogle to w
tym katalogu znalazlem cornus mas i tam mowy nie bylo o tym co to za
wdzieczna i pozyteczna roslina i ze z jej owocow mozna cuda wyczyniac.
Dzwonie. Juz po powitaniu zrozumialem, ze to zagranica. Uslyszalem bowiem
cos w rodzaju naszego "Niech bedzie pochwalony...". Aha, czy za granica
bialej kielbasy. Naswietlam cala sprawe i kilkakrotnie odsylano mnie do
kolejnych fachowcow. Na koniec, ktorys tam z kolei fachman powiedzial, ze
owoce cornus c. nie sa trujace ale tez nie maja wiekszego znaczenia
przetworczego. Pytam sie dlaczego tam gdzie jest charakterystyka cornus m.
mowy nie ma ze owoce sa jadalne? I dodalem, ze raczej cornus mas ma wiele
owocow a canadensis mniej. Fachman zdecydowal ze zdanie o jadalnosc c.c
zostanie skreslone, miomo ze ja na to nie nalegalem a jedynie pytalem sie. I
co Wy na to? Jest tu ktos kto deren kanadyjski na marmelade przetwarza albo
naliewkie robi?

Irek Dereniak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-03-08 11:36:29

Temat: Odp: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja moge tyle powiedziec, ze sadzac po cenie nasion, to kwiaty derenia
kanadyjskiego sa chyba recznie zapylane. W ksiazkach mi dostepnych w ogóle
nie ma wzmianki, zeby jakies owoce wytwarzal. A w ogóle to chyba nie
chcialoby mi sie zbierac owoców z roslin 4 cm wysokich:)

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-03-08 12:16:57

Temat: Re: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6a7om$9g1$...@z...polsl.gliwice.pl...
. W ksiazkach mi dostepnych w ogóle
> nie ma wzmianki, zeby jakies owoce wytwarzal
> Pozdrawiam, Basia.

Owoce ma , czerwone kuleczki , średnicy ok. 4 mm.
Kwiaty coś zapyla skoro są owoce.

Cena nasion faktycznie jest odstraszająca.
Cena roślinek "gotowych" już nie.
Po zakupie nasion ,na pocieszenie ,pozostaje dzika satysfakcja ,że się
samemu wyhodowało i siewki są podwójnie cenne :-))

Pozdrawiam
--
Kronopio
ICQ 82543201

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-03-08 12:40:55

Temat: Re: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a6a7om$9g1$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Ja moge tyle powiedziec, ze sadzac po cenie nasion, to kwiaty derenia
> kanadyjskiego sa chyba recznie zapylane. W ksiazkach mi dostepnych w ogóle
> nie ma wzmianki, zeby jakies owoce wytwarzal. A w ogóle to chyba nie
> chcialoby mi sie zbierac owoców z roslin 4 cm wysokich:)
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Widzicie, Kuleszowo, jakie te Bawarczyki durne. Cos im sie pokickalo z temi
dereniami, pewnie po pszenicznym piwie z samego rana pod bialom kielbase ze
slodkom musztardom. Nawali sie jeden z drugim i durnoty po katalogach
wypisujom. Myslom, ze polskie gospodynie na drzewinach sie nie znajom.
Powinne mnie jaka paczke podeslac w nagrodem, ze im felera wynalazla.
Jeszcze by jaki Niemiaszek niedouczony kupil, marmelady by narobil i potrul
calom rodzinem i sasiadow jeszcze a wtedy ciagaliby ich po sadach jak psy
scirwo po podworzu.

Sciskom Wos i caluje,

Irenka Zabloszczakowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-03-08 13:45:42

Temat: Re: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja moge tyle powiedziec, ze sadzac po cenie nasion, to kwiaty derenia
> kanadyjskiego sa chyba recznie zapylane. W ksiazkach mi dostepnych w
ogóle
> nie ma wzmianki, zeby jakies owoce wytwarzal. A w ogóle to chyba nie
> chcialoby mi sie zbierac owoców z roslin 4 cm wysokich:)
:-O
To napisz o tym tutaj:

http://www.vitrine-sur-montreal.qc.ca/carrefour/amis
jardin/revue/revue.htm

Use
Bunchberries are slightly pulpy but sweet and flavorful and eaten raw in
early autumn with Grease, or in recent times with sugar. Some First
Peoples have steamed them and preserved them for winter in water and
Grease (Turner, 95). The leaves have
been known to be burned and powdered, then applied to topical sores.
http://www.wsdot.wa.gov/eesc/environmental/programs/
culres/ethbot/a-c/Corn
usCan.htm

Warto zobaczyć:
http://images.google.com/images?q=Cornus+canadensis&
num=100&hl=pl&newwindo
w=1&sa=N&tab=wi

Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2002-03-08 16:14:26

Temat: Re: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: j...@c...pl (Jan P. Ciecinski) szukaj wiadomości tego autora

"Irek Zablocki" napisal:

Cornus canadensis ma ... jadalne owoce.
> co Wy na to? Jest tu ktos kto deren kanadyjski na marmelade przetwarza
albo
> naliewkie robi?
>
W. Bugala w swojej ksiazce "Drzewa i krzewy" podaje, ze jadalne owoce ma
cornus mas oraz cornus officinalis - deren japonski. Niestety o gatunku C.
canadensis nie ma ani slowa.

Pozdrawiam, Jan
http://ogrody.agrosan.pl/ciecinski/
http://www.kki.pl/zenit/grzyby_spyt/jan_ciecinski.ht
m

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2002-03-08 17:52:04

Temat: Re: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:a6a7om$9g1$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Ja moge tyle powiedziec, ze sadzac po cenie nasion, to kwiaty derenia
> kanadyjskiego sa chyba recznie zapylane. W ksiazkach mi dostepnych w ogóle
> nie ma wzmianki, zeby jakies owoce wytwarzal. A w ogóle to chyba nie
> chcialoby mi sie zbierac owoców z roslin 4 cm wysokich:)

No ja bym się schylił - ;-))))

--

pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof
j...@p...pl
j...@p...onet.pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2002-03-12 10:01:52

Temat: Odp: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:a6aeup$5ga$1@sunsite.icm.edu.pl...

> Use
> Bunchberries are slightly pulpy but sweet and flavorful and eaten raw in
> early autumn with Grease, or in recent times with sugar. Some First
> Peoples have steamed them and preserved them for winter in water and
> Grease (Turner, 95).

A co to są First Peoples? Do błędu się oczywiście przyznaję!

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2002-03-12 16:03:09

Temat: Re: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:a6kjnb$t0i$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> A co to są First Peoples?

Adam i Ewa, rzecz jasna! :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2002-03-12 16:26:51

Temat: Re: Jeszcze jeden jadalny deren?!
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Do błędu się oczywiście przyznaję!
Spowiedź? publiczna?
A cóz to, ja nie ksiądz.

Pozdrawiam, Jerzy
PS
A cóżeś nagrzeszyła?
;-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry