glob napisał(a):
> Słowo "zaskoczenie" to już za mało, żeby mówić o zmianach jakie
> zachodzą w Jarosławie Kaczyńskim. Piotr Semka przestrzega, że przez
> ukłony w stronę lewicy prezes PiS może stracić wyborców. A Paweł
> Wroński obiecuje, że zagłosuje na Kaczyńskiego, jeśli prezes zaśpiewa
> "Międzynarodówkę".Piotr Semka w Radiu TOK FM
>
> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,8051395,Kiedy_na_
tych_uklonach_w_strone_SLD__Kaczynski_zacznie.html

Słuchałem wczoraj tej audycji i trochę w szoku byłem gdy wymieniano
wypowidzi wcześniejsze zmieniającej się kaczki i obecne, a w
największe zdumienie wprowadziła mnie wypowiedź, że kaczyński przed
swoją matką brata umarłego udawał. I co robi elektorat pisu, ach
czeka, kiedy pan prezes określi im, gdzie tym razem stoi zomo, by mogi
walić w to co miesiąc temu chwalili. To się nazywa być żywym trupem,
czyli człowiekiem pozbawionym osobowości i własnych poglądów.Jak
wiaterek zawieje, karierowiczów kiedyś tak określano i komunistów, że
zmieniali się zgodnie z zapotrzebowaniem, tak jak ta pani doktor co
nagle ogłaszała że mózg kobietą puchnie i się nie nadają do władzy, bo
zależało jej na poparciu wiernych, lub kk jej dobra naobiecywał i
nagle wyszło, że z każdego czerpała w taki sposób ze szkodą dla
wszystkich.