« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-01-25 22:15:18
Temat: Re: Rozwod cdn....geronimo napisał(a):
> Wszystko ona ,a ja to juz sie nie licze do cholery.
> Moze czas zaczac walczyc o swoje?
^^^^^^^
Nareszcie.
Pozdrawiam
i powodzenia
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-01-26 11:54:22
Temat: Jeżeli chodzi o rozwod...O tak, faktycznie - potrzeba Tobie przyjaciół - zwłaszcza dobrych.
Znalazłeś się bowiem w takiej sytuacji, kiedy szczególnie wyraziście
potwierdza się reguła, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w
biedzie. Wszyscy znajomi i przyjaciele nie są już obecnie waszymi
przyjaciółmi i znajomymi, lecz podzielili się na Twoich znajomych i na
znajomych Twojej żony.
Oboje ugrzęźliście, w czymś, co jest przykładem klasycznego
"trójkąta" partnerskiego, w którym występują partnerzy: ON, ONA
oraz TEN TRZECI. Masz teraz dwóch przeciwników, chcących
Ciebie zniszczyć; natomiast Twoi przeciwnicy mają tylko jednego
- Ciebie. Musisz się więc bronić. Konflikty małżeńskie są walką o
różne cele: o zachowanie partnerstwa i rodziny; o zachowanie swej
własności; o zachowanie praw rodzicielskich; o utrzymanie
kontaktów z dobrymi znajomymi i przyjaciółmi - kontaktów z
nieodpowiednimi znajomymi, należy bowiem unikać.
Właściwie, POWINIENEŚ SIĘ CIESZYĆ, że Opatrzność, względnie
los, ZESŁAŁ CI TAKIEGO KONKURENTA, KTÓRY UKAZAŁ
TOBIE CAŁĄ PRAWDĘ O TYM, JAK WIERNĄ KOBIETĘ,
WYBRAŁEŚ SOBIE NA DOBRE I NA ZŁE.
Jako psychoterapeuta (wprawdzie amator jedynie) - powiadam
jednakże: POWINIENEŚ albo MÓGŁBYŚ.., ponieważ
należało dokładniej poznać walory tej osoby, przed zawarciem
związku. Teraz pozostaje Ci jedynie walka z konsekwencjami
dokonania wyboru nie odpowiedniej partnerki do tzw pożycia
małżeńskiego.
Jest to walka przede wszystkim na dwóch płaszczyznach:
1. Prawnej. Powinieneś gromadzić jaknajwięcej dowodów i świadków
- potwierdzających istnienie TEGO TRZECIEGO; oraz dowodów i
świadków - wykluczających przypuszczenie, że pojawienie się Twego
konkurenta, zostało sprowokowane Twoim zachowaniem się wobec
żony. Musisz udowodnić, że nie jesteś aż tak niedobrym mężem, że
Twoja żona nie jest w stanie dłużej z Tobą wytrzymać.
2. Psychologicznej. W wojnie psychologicznej, jaką obecnie
toczycie, Twoi przeciwnicy prawdopodobnie mają nad Tobą
przewagę - jest ich dwóch. Twoja żona w Twoim konkurencie widzi
teraz swego obrońcę i ostoję szczęścia - Ty zaś jesteś przeszkodą,
którą wszelkimi sposobami stara się usunąć. Jeżeli uda się Tobie tę
wojnę psychologiczną wygrać, wówczas może okazać się, że wojna
prawna oraz rozwód, stanie się wogóle niepotrzebny.
Wojnę psychologiczną możesz wygrać wówczas, jeżeli potrafisz
zorientować się, w jakich dziedzinach jesteś silniejszy od konkurenta.
Jeżeli jesteś silniejszy fizycznie - możesz go ręcznie "nakłonić", do
zaprzestania kontaktów z Twoją żoną; jeżeli masz silniejszą
osobowość i jesteś bardziej zaradny, przedsiębiorczy - umocnij tę
przewagę i wykorzystaj ją w taki sposób, żeby żona Twoja
uświadomiła sobie, jak kiepskie miewa kaprysy.
Jeżeli uważasz, że w żadnej dziedzinie, nie posiadasz przewagi nad
swoim przeciwnikiem - lepiej uczynisz, dając sobie spokój z walką
psychologiczną i koncentrując się jedynie na walce prawnej.
Pozostaje Ci, co najwyżej dalsze poszerzanie kręgu osób,
wtajemniczanych, w Twoje pożałowania godne położenie!
Możesz więc pozyskiwać zainteresowanie wszystkich znajomych, a
nawet nieznajomych, za pośrednictwem telefonu, internetu oraz w
środkach informacji publicznej - ale uprzedzam: nie liczba
pozyskanych stronników, jest dla Ciebie najważniejsza, lecz ich
wiarygodność, oraz wartość prawna Twoich argumentów.
_____________
A zatem, grasz dalej? ( - ) MIR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-01-26 12:21:38
Temat: Re: Jeżeli chodzi o rozwod...MIR napisał(a):
> Właściwie, POWINIENEŚ SIĘ CIESZYĆ, że Opatrzność, względnie
> los, ZESŁAŁ CI TAKIEGO KONKURENTA, KTÓRY UKAZAŁ
> TOBIE CAŁĄ PRAWDĘ O TYM, JAK WIERNĄ KOBIETĘ,
> WYBRAŁEŚ SOBIE NA DOBRE I NA ZŁE.
Faktycznie, super powód do radości :/.
> Jako psychoterapeuta (wprawdzie amator jedynie)
O rany...
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |