Jezyk ciala w przyjazni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-02-15 19:38:36

Temat: Jezyk ciala w przyjazni
Od: c...@l...it (krzysztof) szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich i prosze o porade w nastepujacym problemie: jakie gesty i
slowa powinny sluzyc wyrazaniu przyjazni? Mam bardzo serdecznego
przyjaciela, ktorego zachowanie czasem nieco mnie niepokoi. Czy stwierdzenia
z jego strony typu: "masz bardzo ladne oczy" albo gest oparcia glowy na
ramieniu mam traktowac jako normalny wyraz przyjazni czy traci to juz
homoseksualizmem? Jak na takie zachowanie odpowiadac? Ignorowac,
odwzajemniac? W ogole jest to osoba ktora nie ukrywa, ze zle sie czuje w
towarzystwie dziewczyn, a wlasciwie to w kazdym towarzystwie zle sie czuje,
chyba ze bardzo malej grupie dobrych znajomych, osobowosc wrazliwa i bogata
wewnetrznie. Zdaje sie ponadto, ze swoje zachowanie traktuje zupelnie
normalnie, bez zadnych podtekstow. Moze to ja jestem nadwrazliwy.
A w ogole, to jaka jest roznica miedzy przyjaznia a miloscia?
Serdeczne pozdrowienia
Krzysiek

5 centow za odebranie maila i klikniecie na link. Zarejestruj sie:
http://net-4-biz.affiliatetracking.net/al/af.cgi?778
2

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-02-15 20:08:54

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysiek napisał:

> Witam wszystkich i prosze o porade w nastepujacym problemie: jakie gesty i
> slowa powinny sluzyc wyrazaniu przyjazni? Mam bardzo serdecznego
> przyjaciela, ktorego zachowanie czasem nieco mnie niepokoi. Czy stwierdzenia
> z jego strony typu: "masz bardzo ladne oczy" albo gest oparcia glowy na
> ramieniu mam traktowac jako normalny wyraz przyjazni czy traci to juz
> homoseksualizmem? Jak na takie zachowanie odpowiadac? Ignorowac,
> odwzajemniac? W ogole jest to osoba ktora nie ukrywa, ze zle sie czuje w
> towarzystwie dziewczyn, a wlasciwie to w kazdym towarzystwie zle sie czuje,
> chyba ze bardzo malej grupie dobrych znajomych, osobowosc wrazliwa i bogata
> wewnetrznie. Zdaje sie ponadto, ze swoje zachowanie traktuje zupelnie
> normalnie, bez zadnych podtekstow. Moze to ja jestem nadwrazliwy.
> A w ogole, to jaka jest roznica miedzy przyjaznia a miloscia?
> Serdeczne pozdrowienia
> Krzysiek

Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.
Samo stwierdzenie przez jednego faceta, ze drugi ma bardzo ladne oczy lub
oparcie glowy na ramieniu, choc brzmia faktycznie "podejrzanie" [zwlaszcza to o
oczach - zyje juz troche na tym swiecie i nawet nie slyszalem o takiej sytuacji
miedzy dwoma hetero-], nie musza byc przejawem homoseksualizmu - wazny jest ton
glosu, kontekst sytuacyjny, to, czy naprawde masz bardzo ladne oczy :-))), a
tego nie podales.

[Raz w zyciu zdarzylo mi sie pochwalic jakis element urody drugiego mezczyzny,
a mianowicie piekny wykrój ust, ale bylo to faktycznie uderzajace [byl to
facet, który mial szkockich przodków i twarz mial nie wschodnio- tylko
zachodnioeuropejska]].

Mysle, ze powinienes go po prostu o to delikatnie zapytac, a na cos, na co nie
masz ochoty nie gódz sie, bo podejrzewam, ze im wieksza intymnosc, tym trudniej
bedzie Ci o to zapytac.

A jesli chodzi o przyjacielskie gesty [niehomoseksualne], to repertuar nie jest
chyba az tak szeroki: poklepywanie po ramieniu, szczery, silny uscisk dloni,
maksymalnie niedzwiadek, ale nie przytulanki, jak z kobieta. :-)

Pozdrawiam

P.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-15 20:56:20

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krzysztof" <c...@l...it> napisał w wiadomości
news:MABBKEHJCNDFOPPAHJFOAEDKCBAA.cqcq3@libero.it...
> A w ogole, to jaka jest roznica miedzy przyjaznia a miloscia?

No, no - uwazaj i nie dopuszczaj do sytuacji sam na sam.
Jesli jestes hetero - takie sam na sam moze sie skonczyc tym,
juz nigdy nie bedziesz jednoznacznie wspominal
swojego przyjaciela.
Nie wiem czy będziesz w stanie z nim o tym pogadac.
Ale nie ran go - to chyba jest od niego niezalezne.
Znalam kiedys taka osobe.
pozdrawiam, Eva

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-16 01:20:15

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: "Pepenix" <P...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No, no - uwazaj i nie dopuszczaj do sytuacji sam na sam.
> Jesli jestes hetero - takie sam na sam moze sie skonczyc tym,
> juz nigdy nie bedziesz jednoznacznie wspominal
> swojego przyjaciela.
> Nie wiem czy będziesz w stanie z nim o tym pogadac.
> Ale nie ran go - to chyba jest od niego niezalezne.
> Znalam kiedys taka osobe.
> pozdrawiam, Eva

Musze sie zgodzic i na dodatek powiedzec ze moje znajomosci z geyami(juz
widzie a raczej czytam tej podejrzenia o moja orientacje ;) kaza mi
wnioskowac ze jest sie czego obawiac.

Pepenix.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-16 01:21:28

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: c...@m...pl ([cookie]) szukaj wiadomości tego autora

On 15 Feb 2001 20:38:36 +0100, c...@l...it (krzysztof) wrote:

>chyba ze bardzo malej grupie dobrych znajomych, osobowosc wrazliwa i bogata
>wewnetrznie. Zdaje sie ponadto, ze swoje zachowanie traktuje zupelnie
>normalnie, bez zadnych podtekstow. Moze to ja jestem nadwrazliwy.

mam dobrego kumpla, ktory np. kilka dni temu widzac mnie z nowa
fryzura wykrzyknal "och! jaki ladny chlopiec" - zdarza sie, ze dobrzy
przyjaciele zgrywaja homoseksualistow - juz kilkakrotnie cos takiego
zaobserwowalem - choc np. nigdy takie podteksty nie pojawialy sie z
mojej strony, jednak co do wspomnianego kumpla, jestem pewien co do
jego heteroseksualnej natury, bowiem w czasach szkolnych zdarzalo nam
sie unikac innego znajomego, ktory niewatpliwie byl "inny" jesli
chodzi o preferencje seksualne, zreszta moj kumpel to "pies na
kobiety" i wiem, ze jego dziwne wypowiedzi wynikaja raczej z
przewrotnego poczucia humoru (przedrzeznianie homoseksualistow itd.),
niz z jakichkolwiek, chocby sladowych sklonnosci - moim zdaniem Twoj
przypadek moze byc jednak inny - tzn. opis wskazuje na czlowieka o
preferencjach homoseksualnych. brak kobiet, teksty, ktore nie brzmia
bynajmniej, jak zart z innej orientacji seksualnej itd.

ps. polecam ostatni felieton Jerzego Gruzy w weekendowej Wyborczej,
ktory wlasnie opowiadal o dwoch znanych i szanowanych aktorach, ktorzy
w garderobie zwykli ku uciesze nielicznej widowni udawac
homoseksualistow.

--
[cookie]
fidonet: 2:482/64

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-16 01:23:07

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: c...@m...pl ([cookie]) szukaj wiadomości tego autora

On 15 Feb 2001 21:08:54 +0100, <d...@p...onet.pl> wrote:

>A jesli chodzi o przyjacielskie gesty [niehomoseksualne], to repertuar nie jest
>chyba az tak szeroki: poklepywanie po ramieniu, szczery, silny uscisk dloni,
>maksymalnie niedzwiadek, ale nie przytulanki, jak z kobieta. :-)

wyglada na to, ze najslynniejsi homoseksualisci w tej czesci Europy
nazywali sie Brezniew i Gierek :)))))

--
[cookie]
fidonet: 2:482/64

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-16 02:13:23

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: "Gosia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A jesli chodzi o przyjacielskie gesty [niehomoseksualne], to repertuar nie
jest
> chyba az tak szeroki: poklepywanie po ramieniu, szczery, silny uscisk
dloni,
> maksymalnie niedzwiadek, ale nie przytulanki, jak z kobieta. :-)

A swoja droga to ciekawe, dlaczego kobietom 'wiecej wolno' w tym wzgledzie?
Moga sie przytulac, razem tanczyc, prawic sobie komplementy, siedziec sobie
na kolanach w autobusie i nie wzbudza to niczyich podejrzen; a u facetow
wygladaloby to co najmniej dziwnie... Zastanawialiscie sie czasami dlaczego
tak jest?

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-16 07:36:32

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Pepenix" <P...@r...pl> writes:

> Musze sie zgodzic i na dodatek powiedzec ze moje znajomosci z geyami(juz
> widzie a raczej czytam tej podejrzenia o moja orientacje ;) kaza mi
> wnioskowac ze jest sie czego obawiac.

Tak? zgwalcil cie jakis albo chociaz probowal?

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-16 07:37:57

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

c...@m...pl ([cookie]) writes:

> mam dobrego kumpla, ktory np. kilka dni temu widzac mnie z nowa
> fryzura wykrzyknal "och! jaki ladny chlopiec" - zdarza sie, ze dobrzy
> przyjaciele zgrywaja homoseksualistow - juz kilkakrotnie cos takiego

A gdyby ten jego przyjaciel okazal sie homoseksualista - to co? czy to
powod do zerwania znajomosci? Wstydu? odzegnywania sie od znajomych?

Piszesz tak jakby homoseksualizm byl czyms z czym nalezy sie kryc i
czego nalezy sie wstydzic.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-16 08:04:25

Temat: Re: Jezyk ciala w przyjazni
Od: "Filip" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Może dlatego że jak w dawnych czasach faceci szli na polowania, to kobiety z
braku zajęć szukały ciepła między sobą (nie chodzi mi tu o chomosexualizm) i
to szukanie ciepła między soba nie musiało być na tle sexualnym, bo przecież
jak wiadomo (heh) kobiety są bardziej uczuciowe i może właśnie tu ta cecha
się wykształciła? I dopiero w dzisiejszych czasach kiedy wyszła na jaw
choroba homosexualizmu powstały nazwy geje i lezbijku, ale czułe gesty
między dziewczynami (kolejne heh) zostały...

Filip

>
> A swoja droga to ciekawe, dlaczego kobietom 'wiecej wolno' w tym
wzgledzie?
> Moga sie przytulac, razem tanczyc, prawic sobie komplementy, siedziec
sobie
> na kolanach w autobusie i nie wzbudza to niczyich podejrzen; a u facetow
> wygladaloby to co najmniej dziwnie... Zastanawialiscie sie czasami
dlaczego
> tak jest?
>
> Gosia
>
>
>
>