eTaTa <e...@g...pl> napisał(a):

> Nie jest z Ciebie Twarda sztuka.

nie wiem o co sie rozchodzi:(
> Posłuchaj, co napisałem.
slucham
>
> Nie dręcz się,

ja sie nigdy nie drecze, bo labo do mnie nie docieraja pewne rzeczy albo ich
nie rozumiem.
> bo ożywczy kwiatu lotos,
> czy lotosu kwiat.
> rozkwita poprzez pnącze
> pamięci.

o np. teraz, nie rozumiem.
>
> Nie jest tak.
> Że pamięta się, co u zarania.
> Pamięta się rozwój.

tez nie rozumiem.
>
> Dziecko sra - ewidentnie.

no jak kazdy, nie tylko dziecko.
>
> Ale gdy tego nie robi.
> zastanawiam się, co mu jest?
> chore?

no pewnie ma zatwardzenie.
>
> Nie jest tak.
>
> Napewno nie.
>
> Zastanówmy się.
> Pyzol - wszedł i wyszedł, z gry,
> i słusznie.
> Nikt jej niepodjął. I git.
> Ok.

ke?
>
> Resztę wiesz sama.

nie bardzo wlasciwie
>
> A ja, tylko, udusiłem, twą
> ekstrawagancką empatię.
> Śmieszną :-)) i ciekawą.
>
> A dziś żałuję.
> że nie .........

?????
>
> Niepodałbym Cię, "na widelcu",
> gdyby, nie lubienie Ciebie.
> A to znaczy, że aż, nazbyt kogoś
> przypominasz. Kto, bodajże, jest mi bliski.

siostra? zona? kochanka? matka?
>
> ett
>
> i nie mów, bo wiem.
>

a ja wciaz nie wiem ehhh
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/