« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2015-10-05 19:34:22
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichDnia Mon, 05 Oct 2015 18:07:26 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Mon, 05 Oct 2015 12:04:38 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 2015-10-05 o 10:11, krys pisze:
>>>>> FEniks wrote:
>>>>
>>>>>> I czy sądzisz, że 20, 30, 40 lat temu było o wiele mniej takich
>>>>>> małżeństw, w których mężowie nie szanowali swoich żon lub nawet nimi
>>>>>> pomiatali?
>>>>>
>>>>> W tym przykładzie chodzi o brak szacunku i pomiatanie, tylko o postawę
>>>>> wobec problemu najbliższej osoby.
>>>>
>>>> Przecież jedno z drugim jest ściśle związane.
>>>
>>> Ja nie wiem, czy wspomniany mąż nie szanował i pomiatał swoją żoną.
>>> Wiem, jak się zachował, kiedy miała problem. Tyle.
>>>> Czy pomaga się przez
>>>> wzgląd na konwenanse, czy też kierując się miłością, szacunkiem,
>>>> poczuciem odpowiedzialności względem drugiej osoby?
>>>
>>>>
>>>>> O stosunek mężczyzny do kobiety.
>>>>> Nie znam wśród moich rówieśników oraz starszych żadnego, który tak by
>>>>> postąpił.
>>>>> Inny przykład: Kobieta ma problem czysto wymagający siły fizycznej.
>>>>> Prosi o pomoc dwudziestoparolatka. Ten próbuje, po czym mówi "nie da
>>>>> rady" i tyle. Pytam potem facetów dwadzieścia lat starszych od
>>>>> wspomnianego, co by zrobili w takiej sytuacji - "prędzej bym ten kran
>>>>> ze ściany wyrwał, niż się poddał na oczach kobiety".
>>>>
>>>> Czy mężczyźni-przedstawiciele obu grup (ci dwudziestoparolatkowie, i ci
>>>> starsi) byli Tobie tak samo bliscy, np. to koledzy, znajomi, rodzina?
>>>> Być może porównujesz swoich znajomych do przypadkowych ludzi na ulicy.
>>>
>>> Nie mam pojęcia jak reagują przypadkowi ludzie na ulicy. Porównuję
>>> reakcję znanych mi 20-latków i 40-, 50- latków na taka samą sytuację.
>>>
>>
>> Czyki na problem BLISKIEJ osoby - jak napisałaś.
>
> A już myślałam, że po chińsku napisałam.
>
Dla niektórych to nawet po marsjańsku - skoro nijak nie łapią akcentu na
BLISKOŚĆ...
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2015-10-05 19:36:43
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichDnia Mon, 05 Oct 2015 18:31:49 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-10-05 14:08, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> FEniks wrote:
>>> W dniu 2015-10-05 o 12:04, krys pisze:
>>>> FEniks wrote:
>>>>> W dniu 2015-10-05 o 10:11, krys pisze:
>>>>>> FEniks wrote:
>>>>>
>>>>>>> I czy sądzisz, że 20, 30, 40 lat temu było o wiele mniej takich
>>>>>>> małżeństw, w których mężowie nie szanowali swoich żon lub nawet nimi
>>>>>>> pomiatali?
>>>>>>
>>>>>> W tym przykładzie chodzi o brak szacunku i pomiatanie, tylko o postawę
>>>>>> wobec problemu najbliższej osoby.
>>>>>
>>>>> Przecież jedno z drugim jest ściśle związane.
>>>>
>>>> Ja nie wiem, czy wspomniany mąż nie szanował i pomiatał swoją żoną.
>>>> Wiem, jak się zachował, kiedy miała problem. Tyle.
>>>
>>> Czyli Twoim zdaniem te 30 lat temu nie zdarzało się, że mąż miał w nosie
>>> to, że żona potrzebuje pomocy?
>>
>> 30 lat temu TEN mąż i TA żona sikali w pieluchy.
>>
>>> Może dlatego, że kobiety nie jeździły wtedy tak masowo samochodami. :->
>>
>> Mężczyźni także.
>>
>> Ja mówię o zjawisku, które da się zaobserwować.
>> O tym, jak wzajemnie się traktujemy.
>> My 40+ oraz młodzi 20+.
>
> Wówczas było jakoś łatwiej o prawko?
>
O podstawową empatię na pewno. Dużo okazji było.
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2015-10-05 20:13:31
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichDnia Mon, 5 Oct 2015 19:13:22 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
> news:muu096$uah$1@node2.news.atman.pl...
>>W dniu 05.10.2015 o 16:06, Chiron pisze:
>>>> Słusznie, ale rebirthing to jakiś okultyzm (?)
>>> Nie
>>
>> A co to jest rebirthing?
>> PO regresing to z całą pewnością okultyzm
>
> http://rebirthing.org.pl
>
> A jeśli chodzi o regresing- to wywodzi się z rebirthingu. Byłes u Żądły?
Chiron, to zaczyna brzmieć strasznie 3-)
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2015-10-05 20:40:31
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichW dniu 2015-10-05 o 14:08, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 2015-10-05 o 12:04, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 2015-10-05 o 10:11, krys pisze:
>>>>> FEniks wrote:
>>>>
>>>>>> I czy sądzisz, że 20, 30, 40 lat temu było o wiele mniej takich
>>>>>> małżeństw, w których mężowie nie szanowali swoich żon lub nawet nimi
>>>>>> pomiatali?
>>>>>
>>>>> W tym przykładzie chodzi o brak szacunku i pomiatanie, tylko o postawę
>>>>> wobec problemu najbliższej osoby.
>>>>
>>>> Przecież jedno z drugim jest ściśle związane.
>>>
>>> Ja nie wiem, czy wspomniany mąż nie szanował i pomiatał swoją żoną.
>>> Wiem, jak się zachował, kiedy miała problem. Tyle.
>>
>> Czyli Twoim zdaniem te 30 lat temu nie zdarzało się, że mąż miał w nosie
>> to, że żona potrzebuje pomocy?
>
> 30 lat temu TEN mąż i TA żona sikali w pieluchy.
To kto ich wychował? Ówcześni rycerze?
> Ja mówię o zjawisku, które da się zaobserwować.
> O tym, jak wzajemnie się traktujemy.
> My 40+ oraz młodzi 20+.
Spada ogólny poziom kindersztuby. Ale to dotyczy kobiet i mężczyzn w
takim samym stopniu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2015-10-05 20:41:23
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichW dniu 2015-10-05 o 20:13, Ikselka pisze:
> Chiron, to zaczyna brzmieć strasznie 3-)
Zaczyna?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2015-10-05 20:42:19
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichW dniu 2015-10-05 o 16:22, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 05 Oct 2015 14:08:51 +0200, krys napisał(a):
>
>> FEniks wrote:
>>
>>> W dniu 2015-10-05 o 12:04, krys pisze:
>>>> FEniks wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 2015-10-05 o 10:11, krys pisze:
>>>>>> FEniks wrote:
>>>>>
>>>>>>> I czy sądzisz, że 20, 30, 40 lat temu było o wiele mniej takich
>>>>>>> małżeństw, w których mężowie nie szanowali swoich żon lub nawet nimi
>>>>>>> pomiatali?
>>>>>>
>>>>>> W tym przykładzie chodzi o brak szacunku i pomiatanie, tylko o postawę
>>>>>> wobec problemu najbliższej osoby.
>>>>>
>>>>> Przecież jedno z drugim jest ściśle związane.
>>>>
>>>> Ja nie wiem, czy wspomniany mąż nie szanował i pomiatał swoją żoną.
>>>> Wiem, jak się zachował, kiedy miała problem. Tyle.
>>>
>>> Czyli Twoim zdaniem te 30 lat temu nie zdarzało się, że mąż miał w nosie
>>> to, że żona potrzebuje pomocy?
>>
>> 30 lat temu TEN mąż i TA żona sikali w pieluchy.
>>
>>> Może dlatego, że kobiety nie jeździły wtedy tak masowo samochodami. :->
>>
>> Mężczyźni także.
>
> Jeździły, jeździły - tyle co mężczyźni. No przepraszam, sama jeździłam, to
> wiem, kto jeździł oprócz mnie :-)
Byłaś masowa 30 lat temu?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2015-10-05 20:44:34
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichW dniu 2015-10-05 o 18:07, krys pisze:
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Mon, 05 Oct 2015 12:04:38 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 2015-10-05 o 10:11, krys pisze:
>>>>> FEniks wrote:
>>>>
>>>>>> I czy sądzisz, że 20, 30, 40 lat temu było o wiele mniej takich
>>>>>> małżeństw, w których mężowie nie szanowali swoich żon lub nawet nimi
>>>>>> pomiatali?
>>>>>
>>>>> W tym przykładzie chodzi o brak szacunku i pomiatanie, tylko o postawę
>>>>> wobec problemu najbliższej osoby.
>>>>
>>>> Przecież jedno z drugim jest ściśle związane.
>>>
>>> Ja nie wiem, czy wspomniany mąż nie szanował i pomiatał swoją żoną.
>>> Wiem, jak się zachował, kiedy miała problem. Tyle.
>>>> Czy pomaga się przez
>>>> wzgląd na konwenanse, czy też kierując się miłością, szacunkiem,
>>>> poczuciem odpowiedzialności względem drugiej osoby?
>>>
>>>>
>>>>> O stosunek mężczyzny do kobiety.
>>>>> Nie znam wśród moich rówieśników oraz starszych żadnego, który tak by
>>>>> postąpił.
>>>>> Inny przykład: Kobieta ma problem czysto wymagający siły fizycznej.
>>>>> Prosi o pomoc dwudziestoparolatka. Ten próbuje, po czym mówi "nie da
>>>>> rady" i tyle. Pytam potem facetów dwadzieścia lat starszych od
>>>>> wspomnianego, co by zrobili w takiej sytuacji - "prędzej bym ten kran
>>>>> ze ściany wyrwał, niż się poddał na oczach kobiety".
>>>>
>>>> Czy mężczyźni-przedstawiciele obu grup (ci dwudziestoparolatkowie, i ci
>>>> starsi) byli Tobie tak samo bliscy, np. to koledzy, znajomi, rodzina?
>>>> Być może porównujesz swoich znajomych do przypadkowych ludzi na ulicy.
>>>
>>> Nie mam pojęcia jak reagują przypadkowi ludzie na ulicy. Porównuję
>>> reakcję znanych mi 20-latków i 40-, 50- latków na taka samą sytuację.
>>>
>>
>>
>> Czyki na problem BLISKIEJ osoby - jak napisałaś.
>
> A już myślałam, że po chińsku napisałam.
Ale w czym problem? Może pomogę?
Wygląda na to, że to ja coś po chińsku napisałam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2015-10-05 20:54:46
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskich
Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:muubmg$a70$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 05.10.2015 o 19:13, Chiron pisze:
>> http://rebirthing.org.pl
>>
>> A jeśli chodzi o regresing- to wywodzi się z rebirthingu. Byłes u Żądły?
>
> Kto to jest Żądła? Regresing to z całą pewnością okultyzm, zwłaszcza gdy
> nie cofamy do dzieciństwa tylko do "poprzednich wcieleń"
Co ja Ci będę tłumaczył. Nie byłeś- to jak mamy o tym rozmawiać?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2015-10-05 21:07:59
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskichW dniu 05.10.2015 o 20:54, Chiron pisze:
>> Kto to jest Żądła? Regresing to z całą pewnością okultyzm, zwłaszcza
>> gdy nie cofamy do dzieciństwa tylko do "poprzednich wcieleń"
>
> Co ja Ci będę tłumaczył. Nie byłeś- to jak mamy o tym rozmawiać?
Gdzie miałem być? najpierw musiałbym zaznajomić się z tematem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2015-10-05 21:15:00
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskich
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hvrcs0y33xgd$.16ldal8sq1xo8.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 5 Oct 2015 19:13:22 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>> news:muu096$uah$1@node2.news.atman.pl...
>>>W dniu 05.10.2015 o 16:06, Chiron pisze:
>>>>> Słusznie, ale rebirthing to jakiś okultyzm (?)
>>>> Nie
>>>
>>> A co to jest rebirthing?
>>> PO regresing to z całą pewnością okultyzm
>>
>> http://rebirthing.org.pl
>>
>> A jeśli chodzi o regresing- to wywodzi się z rebirthingu. Byłes u Żądły?
>
>
> Chiron, to zaczyna brzmieć strasznie 3-)
Strasznie? Lata temu całkiem sensownie prowadził zajęcia. I- pomógł
niejednemu. Są takie rzeczy (więcej zrozumiałem na ustawieniach rodzinnych)-
które się nagle wydarzają. Spotykają się dwie osoby- jest im wspaniale,
rozumieją się w pół słowa- albo bez słów. Błyskawicznie powstaje (a
właściwie już jest od dawna) więź między nimi- niesamowicie silna. Jedno
czuje drugie. No ale wspólne przedsięwzięcia kończą się niemal albo i wręcz
tragicznie.
To, o czym niedawno dyskutowaliśmy: ich ego, budowane i budujące z takiego
materiału jak fałszywe wyobrażenia, nieprzerobione emocje- tworzą coś, co
bywa nazywane karmą. Przyspieszone i bardzo na skróty zajęcia regresingu
prowadziła kiedyś świetnie (z pewnoscią bardzo skutecznie) Bożena
Figarska...no ale to długo by pisać.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |