« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-21 08:07:47
Temat: Kasztany - jak to przyrzadzic?Witam!
W pobliskim sklepiku pojawily sie jadalne kasztany. I teraz pytanie: jak to
cos upiec? We Francji maja do tego celu specjalne piecyki. A jak upiec
kasztany majac do dyspozycji tradycyjna kuchenke gazowa z gazowym
piekarnikiem? Licze na Wasze porady w tej materii.
--
Ozdrawiam serdecznie
Los Michalos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-21 12:59:36
Temat: Re: Kasztany - jak to przyrzadzic?Wystarczy kasztany "podsmazyc" bez tluszczu, skorka wtedy schodzi bez problemu.
Francuzi w domu klada je prosto na plyte witro ale nie ma wtedy jak ich
poobracac i szybko sie przypalaja.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-21 13:27:45
Temat: Re: Kasztany - jak to przyrzadzic?Los Michalos napisał(a):
> Witam!
>
> W pobliskim sklepiku pojawily sie jadalne kasztany. I teraz pytanie: jak to
> cos upiec? We Francji maja do tego celu specjalne piecyki. A jak upiec
> kasztany majac do dyspozycji tradycyjna kuchenke gazowa z gazowym
> piekarnikiem? Licze na Wasze porady w tej materii.
>
ja zawsze kasztany robie w prodizu...bez zadnego tluszczu...tylko trzeba
pilnowac zeby nie wystrzelily...albo inny sposob to po prostu wlozyc na
blache do piecyka..tez tak kiedys robilam...
pamietam tez ze kiedys bylam u znajomych i oni chyba je wrzucali na
wrzatek...
kasztany pyyycha a skad jestes ze sie tak smialo zapytam???? bo tez bym
chetnie zakupila!!!!
tuch :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-21 22:33:16
Temat: Re: Kasztany - jak to przyrzadzic?
> kasztany pyyycha a skad jestes ze sie tak smialo zapytam???? bo tez bym
> chetnie zakupila!!!!
> tuch :)
Dzieki za porade. Jestem ze Szczecina, a pobliski sklep to Geant (francuski
hipermarket) stad pewnie kasztany,
--
Ozdrawiam serdecznie
Los Michalos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-21 22:34:09
Temat: Re: Kasztany - jak to przyrzadzic?
> kasztany pyyycha a skad jestes ze sie tak smialo zapytam???? bo tez bym
> chetnie zakupila!!!!
> tuch :)
Dzieki za porade. Jestem ze Szczecina, a pobliski sklep to Geant (francuski
hipermarket) stad pewnie kasztany,
--
Ozdrawiam serdecznie
Los Michalos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-22 00:16:46
Temat: Re: Kasztany - jak to przyrzadzic?Dans la news:csqd8n$inn$1@news.onet.pl Los Michalos a écrit :
> Witam!
>
> W pobliskim sklepiku pojawily sie jadalne kasztany.
"pobliski sklep to Geant (francuski hipermarket) stad pewnie kasztany"
:)
> I teraz pytanie:
> jak to cos upiec? We Francji maja do tego celu specjalne piecyki.
Ciekawe...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-22 12:10:40
Temat: Re: Kasztany - jak to przyrzadzic?
Użytkownik Los Michalos <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:csqd8n$inn$...@n...onet.pl...
> Witam!
>
> W pobliskim sklepiku pojawily sie jadalne kasztany. I teraz pytanie: jak
to
> cos upiec? We Francji maja do tego celu specjalne piecyki. A jak upiec
> kasztany majac do dyspozycji tradycyjna kuchenke gazowa z gazowym
> piekarnikiem? Licze na Wasze porady w tej materii.
Jak będziesz kupował to się dobrze przypatrz czy nie są za bardzo
wysuszone...bo nic mądrego z nich nie będzie!
Inna propozycja...oczywiście na początku naciać kasztany a potem je wrzucic
na jakies....15 minut na osłodzony i osolony wrzątek....Gdy ostygną to w
skorupkach...podsmażyc na patelni na maśle ..ja lubie posolone i mocno
ocukrzone i podpalone brandy...jedzone na ciepło....
Gotowałam kasztany tez z gałązkami tymianku i w kombinacji innych ziół
Żeby mi kasztan smakował...nie moze być wysuszony a najwięcej klimatu mają
kasztany sprzedawane na hiszpańskim placu późnym wieczorem przez pijanego
sprzedawce prosto z glinianych takich pieco - donic...podawane w rożku
papierowym. Taka porcja to akurat zaspokaja apetyt na kszatany
agataw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-22 15:31:32
Temat: Re: Kasztany - jak to przyrzadzic?Agata wrote:
> Żeby mi kasztan smakował...nie moze być wysuszony a najwięcej klimatu mają
> kasztany sprzedawane na hiszpańskim placu późnym wieczorem przez pijanego
> sprzedawce prosto z glinianych takich pieco - donic...podawane w rożku
> papierowym. Taka porcja to akurat zaspokaja apetyt na kszatany
Na cale zycie...
Kot, o raz sprobowal i zasadniczo juz wiecej nie musi ;)
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |