Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
blin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt
-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
User-Agent: NewsTap/5.3 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:C8Fp+EqTmBWeWTRQrNuqDxEvvBw=
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Message-ID: <5a1c8e2c$0$654$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Re: Keczup Heinz smaczny i zdrowy?
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Mime-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8bit
From: XL <i...@g...pl>
References: <5a1b2f40$0$15198$65785112@news.neostrada.pl>
<5a1c3d10$0$5149$65785112@news.neostrada.pl>
<JEXSB.32610$mn.18875@fx29.am4>
Date: 27 Nov 2017 22:14:04 GMT
Lines: 49
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.136.237
X-Trace: 1511820844 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 654 79.185.136.237:57957
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:379668
Ukryj nagłówki
Ziggi <Z...@v...you> wrote:
> On 2017-11-27, Trybun wrote:
>> No pewnie że nie jest - to zagęszczenie to " modyfikowana genetycznie
>> skrobia kukurydziana". Zasadniczo za tym sosem nie przepadam. Jednak
>> kiedyś z ciekawości po wywiadzie medialno-kuchennego celebryty w TV
>> postanowiłem poszukać takiego jak on polecał, czyli bez konserwantów i o
>> dużej zawartości masy pomidorowej. I niestety, różnica tylko w
>> opakowaniach i cenie - każdy bez wyjątku to sztuczniak. Zresztą nie
>> trzeba czytać etykiety - normalny koncentrat po otwarciu zaczyna
>> pleśnieć już po 2-3 dniach, na keczupie nie widać śladów pleśni nawet po
>> roku.
>>
>
> Jakby tak patrzec to by wszystko trzeba bylo robic w domu.
> Dzisiaj juz niestety nawet produkty sprzed 20 lat to nie to samo co
> kiedys bo ma byc tanio jak tylko sie da a niestety na robienie ketchupu,
> majonezu, masla czasu brak.
>
Oczywiście, niestety tak jest. Można tylko próbować minimalizować zło. I
warto.
Choćby np. ograniczyć spożycie kupnych wędlin - poprzez zastąpienie ich
prostymi domowymi rzeczami, jak np. zwykłe kotlety mielone, które robimy
przecież wszyscy, a które, zimne, wystarczy pokroić na kanapki. Są
świetne. Podobnie wszelkie pieczone/duszone mięso w kawałku, czy też
peklowane ,,wędliny" z szynkowara, urządzenia bardzo popularnego np. w
Allegro - co o czymś świadczy.
Warto też robić przetwory - dżemy, kiszonki, kompoty - choćby z kupnych
warzyw i owoców.
To przeciez może każdy. Nawet jeśli ,,pracuje ojojoj".
Że już nie wspomnę o własnej uprawie warzyw i owoców lub wyrobie
prawdziwych wędlin i serów, co oczywiście sama praktykuję, równocześnie
rozumiejąc, że zwłaszcza w mieście nie jest to możliwe dla kazdego. Tyle,
że kiedy czytam fora poświęcone ww., gdzie piszą ludzie i ze wsi, i z
miast, to mam wrazenie, że nie ma znaczenia miejsce, tylko chęć zapewnienia
bliskim minimum zdrowego jedzenia.
Wynika z moich obserwacji, że wcale nie tylko ja, ale pół Polski samo robi
swoje jedzenie. Zamiast więc z góry odżegnywać się od tego, warto spróbować
- polecam - na poczatek choćby zrobienie większej ilości rzeczonych
mielonych przeznaczyć tę część na ,,wedlinę", albo, co prostsze, zapakowanie
tej dodatkowej ilości mięsnej masy do keksówki i upieczenie jej podczas
smażenia kotletów... Jak widać robota jedna, a efektow wiele, nawet
dodatkowy czas nie jest potrzebny, a o ile smaczniej i zdrowiej.
--
XL
Unia ,,dobrodziejka":
http://m.telewizjarepublika.pl/te-dane-porazaja-wydr
enowali-z-polski-prawie-540-mld-zl,54376.html
|