Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Kiedy zaczyna sie patologia?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiedy zaczyna sie patologia?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-07 10:05:33

Temat: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: onet <o...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedy kończy się zwykłe oczekiwanie szacunku od partnera, a zaczyna
patologia?
Czy to, że partner oczekuje całkowitego podporządkowania mojego życia i
planów jego celom i osobie jest według Was normalne?
Czy to tylko mnie się wydaje, że partnerstwo polega na uwzględnianiu obu
osób w związku? Już zwątpiłam we wszystkie moje dotychczasowe przekonania i
opinie na ten temat...
Już nie wiem czy to ja się myliłam, czy to druga strona pozwala sobie na
zbyt wiele.
Czy mam za wielkie oczekiwania?
Jak to u Was wygląda?
o.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-08-07 12:25:17

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Czy to, że partner oczekuje całkowitego podporządkowania
mojego życia i
> planów jego celom i osobie jest według Was normalne?

Nie.

"Miłość to taki bank do którego wkłady wnosi się dobrowolnie
a pobiera w uzgodnieniu z partnerem"

> Czy to tylko mnie się wydaje, że partnerstwo polega na
uwzględnianiu obu
> osób w związku? Już zwątpiłam we wszystkie moje
dotychczasowe przekonania i
> opinie na ten temat...

Nie wątp tylko - albo: walcz - albo: kopnij w d...

> Już nie wiem czy to ja się myliłam, czy to druga strona
pozwala sobie na
> zbyt wiele.

Jeżeli tak odczuwasz to "pozwala sobie na zbyt dużo"

> Czy mam za wielkie oczekiwania?

A jakie masz? ;-))))


> Jak to u Was wygląda?

"Burek nie wygląda - ociec zabił dziurę w płocie"

A na serio:
"W związku dozwolone jest wszystko co jednej stronie sprawia
przyjemność a drugiej nie sprawia przykrości"

Pozdrawiam
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-08-07 17:18:02

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: onet <...@f...wp.pl > szukaj wiadomości tego autora

Qwax wrote:


>
> "Miłość to taki bank do którego wkłady wnosi się dobrowolnie
> a pobiera w uzgodnieniu z partnerem"
>
>> Czy to tylko mnie się wydaje, że partnerstwo polega na
> uwzględnianiu obu
>> osób w związku? Już zwątpiłam we wszystkie moje
> dotychczasowe przekonania i
>> opinie na ten temat...
>
> Nie wątp tylko - albo: walcz - albo: kopnij w d...
>

powinnam chyba kopnąć....nie mam już sił na walke
tylko co z tego, że wiem, jak nie mam dość odwagi?


>
>> Czy mam za wielkie oczekiwania?
>
> A jakie masz? ;-))))
>
Jakie mam?
Zwykłe, jak wszyscy - szacunek, zaufanie, wzajemne wsparcie,
współodpowiedzialność, pomoc, pewien margines swobody i prywatności dla
każdego.

>
> A na serio:
> "W związku dozwolone jest wszystko co jednej stronie sprawia
> przyjemność a drugiej nie sprawia przykrości"

To prawda, szkoda, że nie potrafię się dogadać, żeby właśnie tak było.


o.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-08-07 20:16:40

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "onet" <o...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bgt89e$gnb$1@news.onet.pl...
> Kiedy kończy się zwykłe oczekiwanie szacunku od partnera, a zaczyna
> patologia?

Patologia zaczyna sie tam, gdzie brak Ci sil na dopominanie sie o to, co dla
kazdego czlowieka powinno byc oczywiste: o liczenie sie z Twoimi
pragnieniami, potrzebami, o rozmowe, o zaproponowanie Ci herbaty, gdy samemu
sie robi... Rozumiesz. Czuje, ze problem jest glebszy, niz umiesz go opisac.

> Czy to, że partner oczekuje całkowitego podporządkowania mojego życia i
> planów jego celom i osobie jest według Was normalne?

Nie. Nie tylko nie jest normalne, ale tez jest w najwyzszym stopniu
niepokojace.

> Czy to tylko mnie się wydaje, że partnerstwo polega na uwzględnianiu obu
> osób w związku? Już zwątpiłam we wszystkie moje dotychczasowe przekonania
i
> opinie na ten temat...

Bo albo siedzisz w tym za dlugo, albo za duzo sie nazbieralo, zeby to ot,
tak przeskoczyc.

> Już nie wiem czy to ja się myliłam, czy to druga strona pozwala sobie na
> zbyt wiele.

Druga strona - o czym sie bolesnie przekonalam - pozwala sobie na tyle, na
ile Ty jej pozwalasz. Czasami przerwanie tej spiralki wymaga bardzo
stanowczych posuniec, z rozstaniem wlacznie. Nie kazda patologie da sie
wyleczyc.

> Jak to u Was wygląda?

Wygladalo fatalnie. Za drugim razem wyglada troche lepiej, ale duzo wiecej
rzeczy mam gdzies ;)

Jesli nie chcesz walkowac na forum, a czujesz, ze moglabym Ci pomoc, pisz na
priv. Na margola(malpa)ruczaj.pl

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-08-08 06:39:37

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:32576-1060323402@213.17.138.62...
> > Na margola(malpa)ruczaj.pl
> >
> Zmieniłaś konto?
> Qwax

Nie, to jedno z licznych ;) dla ulatwienia (ruczaj.pl jest krotsze od
panda.sratata...)

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-08-08 07:14:43

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

>
> > A na serio:
> > "W związku dozwolone jest wszystko co jednej stronie
sprawia
> > przyjemność a drugiej nie sprawia przykrości"
>
> To prawda, szkoda, że nie potrafię się dogadać, żeby
właśnie tak było.
>
To przestań się 'dogadywać' i zacznij 'decydować'

(sorki - a jak nie chcesz podjąć się 'decydowania' to nie
marudź, że Ci źle - jest to 'na własną prośbę')

Pozdrawiam
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-08-08 07:15:40

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Na margola(malpa)ruczaj.pl
>
Zmieniłaś konto?
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-08-08 10:22:02

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Qwax wrote:

> To przestań się 'dogadywać' i zacznij 'decydować'

Zamienilabym 'decydowac' na 'wspoldecydowac'.
Z reszta sie zgadzam.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-08-08 12:37:44

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: "Jola" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3F3379CA.940402FD@poczta.onet.pl...
>
>
> Qwax wrote:
>
> > To przestań się 'dogadywać' i zacznij 'decydować'
>
> Zamienilabym 'decydowac' na 'wspoldecydowac'.
> Z reszta sie zgadzam.

Tak ,tylko onet ma ten problem ,ze TZ nie bardzo chce współdecydować...

Może przyzwyczaiła TZ do brania i niedawania nic w zamian a teraz kiedy
osmieliła sie oczekiwac wzajemności,TZ jest zdziwiony i niezadowolony z
obrotu sprawy...a może tylko wystarczy spróbowac go nauczyc ,by nie musiał
ale sam chciał dzielić sie i liczyc ze zdaniem partnerki.

"Miłość jest sztuką. Jeśli chcesz nauczyć się kochać, musisz postępować w
taki sam sposób jak wówczas, gdy chcesz się nauczyć jakiejkolwiek innej
sztuki: opanować jej teorię i praktykę."

Erich Fromm

> agi

--
~ Jola ~
<Mów, co masz do powiedzenia, a nie to, co powinieneś>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-08-08 14:48:21

Temat: Re: Kiedy zaczyna sie patologia?
Od: Halina <"halinab"@ sympatico.ca> szukaj wiadomości tego autora



Qwax wrote:
>
> "Miłość to taki bank do którego wkłady wnosi się dobrowolnie
> a pobiera w uzgodnieniu z partnerem"

Podoba mi się. I tylko trzeba podkreslic, ze im wiecej wniosą oboje, tym
sa bogatsi.
A jak jedno tylko wnosi a drugie tylko wybiera, to już nie tylko
patologia. To juz kryminał.;-)

>
> > Już nie wiem czy to ja się myliłam, czy to druga strona
> pozwala sobie na
> > zbyt wiele.
>
> Jeżeli tak odczuwasz to "pozwala sobie na zbyt dużo"

A czy o tym szczerze rozmawiacie i czy mu mówisz, co czujesz. Boważne
jest , zeby w rozmowach nie oceniać drugiej osoby a tylko mówić jak to
czujesz.

> > Czy mam za wielkie oczekiwania?
>
> A jakie masz? ;-))))
>
> > Jak to u Was wygląda?

U mnie ...wyglądało? ;-( Obie strony lubiły dawać.
Ale ostatnio stwierdziłam, ze najlepszym testem "przedslubnym" na
uniknięcie takiego "banku", gdzie mogą wystąpić "naduzycia" jest
własnie dawać z siebie, ile tylko się da w ramach przyjemnosci dawania.
I jak się zauważy, ze ta druga strona jest przeurocza a
tylko....bierze...test zakończny i bye-bye.
Gorzej ,ze taki test mi sie ostatnio zakończył pozytywnie ale to ja
mam problem z załozeniem banku (brak powołania;-)

> A na serio:
> "W związku dozwolone jest wszystko co jednej stronie sprawia
> przyjemność a drugiej nie sprawia przykrości"

Teorie masz bardzo dobre.;-) Gratuluję.
Pozdrówka h.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowy tata...
spotkanie frakcji śląskiej
nowa
Nieletni rodzice
..........!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »