Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b1l4c4$amv$1@news.tpi.pl...
> Witaj!
>
> > Wbrew powszechnemu mniemaniu psycholog po studiach zupelnie nie nadaje
sie
> do "pomagania" innym. Po prostu brak mu jakiejkolwiek wiedzy w tym
kierunku.

Jeśli skończyłeś specjalizację z psychoterapii na psychologii i nie
posiadłeś żadnej wiedzy w wyniku studiowania, to jest to przykre. Wiedza a
duże doświadczenie praktyczne, to dwie różna sprawy. Dzięki zdobytej wiedzy
i niewielkiemu doświadczeniu praktycznemu masz możliwość po studiach
kształcić się dalej, prowadzić pacjentów jako koterapeuta, lub pod
superwizją, itp.
Tak naprawdę wiele zależy od Ciebie samego!
W trakcie studiów niezależnie od planu nauczania możesz być wolontariuszem
na odziale dziennym lub w różnych innych ciekawych miejscach.


> Zreszta psychologia to nie nauka do pomagania.
> Co mozesz robic po psychologii?
> Dokaldnie to co znaczy termin "uslugi dla ludnosci".
>
> Mozesz pracowac w 1001 placowkach robiacych testy dla ludzi - od kierowcow
> po mordercow.
> Mozesz byc doradca personalnym, psychologiem szkolnym itd.
> Mozesz byc dziennikarzem, kucharka, czymkolwiek.

Obszar pomagania to to, z czym większości kojarzy się psychologia. Tak
naprawdę zastosowanie psychologii jest ogromne. Zresztą widać to w życiu
codziennym. Psycholodzy wypowiadają się w każdej dziedzinie, czasami jest to
dość śmieszne. Na przykład swego czasu jeden z profesorów UW wypowiadał się
na temat muzyki Country
i Disco-Polo. To było bardzo zabawne, ponieważ nie miał pojęcia o żadnym z
tych gatunków muzyki.
To dobrze, coś się zmienia. Ludzie zaczynają inaczej spostrzegać
psychologów, mniej się ich boją, mniej mylą z psychiatrami.
W końcu jest to podobno najbardziej przyszłościowy zawód w Polsce. Bądzmy
dobrej myśli.

Pozdrawiam
leo