> Kim jest psycholog.

człekiem przede wszystkim


> Myślę, że mozna wziąść pod uwagę dwie opcje:
> 1. człowiek który ukończył "pewną" szkołę i legitymuje się dokumentemn
> potwierdzającym pozytywne ukończenie szkoły. - nie koniecznie wartościowy
i
> ptrzydatny. Od takiego często zależy tzw. ofocjalna opinia co do
> przydatnosci do niektórych zawodów, funkcji - nawet jeśli coś porządnie
> spieprzy, to i tak takiemu bardziej sie wierzy, no bo przecież wyuczony.

fakt to jest


> 2. człogiek tzw zwykły, potrafiący wczuć się w sytuację drugiej osoby,
> odpowiednio doradzić, pomóc wyść z konfliktowej sytuacji. Też potrafiący
> dokładnie zbadać zamierzenia i intencje innej osoby, zna się na "duszy"
> itd... Może nim być prosty człowiek, nie wykształcony...

no to jestem psychologiem! dzięki że mi to powiedziałeś :);D


> To takie moje rozróżnienie. Może są jakieś inne ciekawsze...


głównie ludzie widzą psychologa jako człeka ze szkłem na oczach o
przenikliwym spojrzeniu
a psycholog to nie ten co ma dyplom tylko ten który bez dyplomu potrafi
pomóc drugiemu człekowi w taki sposób by ten czół się pewniej
psychologiem jest osoba która słucha i ptrafi wyszukać najważniejsze
elementy wypowiedzi pacjenta i przeanalizować je z nim