Miranka napisał(a) w wiadomości: ...
>
>No to jakie macie pomysły, żeby się przed tymi krwiopijcami obronić?
>(się, nie psa)
>Anka - z prawie poswiateczna głupawka

Witam wszystkich po Swietach

Jak sie obronic? Hmm, to raczej moim zdaniem trudne.
Lekarzem nie jestem ale bardzo czesto bywam w terenie
i okazji do zlapania robala mam sporo :-)
Jest wiele srodkow do ich odstraszania ale z doswiadczenia
wiem ze raczej malo skutecznych. Jak kleszcze chce wejsc,
to i tak wejdzie :-))
Najlepszym sposobem unikniecia zlapania od nich jakiegos
swinstwa, bo chyba o to najbardziej w tym wszystkim chodzi,
jest po prostu dokladne obejzenie przez kogos zakamarkow
naszego ciala po wejsciu w kleszczogenny teren.
Najlepiej w ciagu 12h bo wlasnie po tym czasie kleszcz
zaczyna dopiero ssac i zarazac, no ale o tym pewnie juz na
grupie byla mowa.
pozdrawiam
--
crabro
GG: 2464693
www.vespis.prv.pl