« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2010-12-22 13:19:44
Temat: Re: Kominek w superstacji
Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
news:iesten$qbs$1@news.onet.pl...
>
> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:4f300515-f084-4a3f-9458-9189699d3f25@u3g2000vbj
.googlegroups.com...
>>>
>> MNIE kocha sie bezwarunkowo.
>> Albo wcale.
>>
>> Wybrales :)
>>
>
> Bo tylko tak sie liczy....
> Reszta to nie milosc, a sojusze.....
Czy aby na pewno?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2010-12-22 13:21:44
Temat: Re: Kominek w superstacji
Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
news:f61d0dfe-18a0-4e8c-a2e9-ae35884f0e61@s9g2000vby
.googlegroups.com...
> On 22 Gru, 14:12, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
>> Uzytkownik "Hanka"
>> > Ja sie w dalszym ciagu zajmuje swiadomoscia.
>> > Rowniez i w TAKI sposob.
>>
>> A ja sie nie zalapalam.....
>> Moze kiedys....
>
> Moze kiedys.
A moze nigdy.
> W tym temacie ciagle jest sporo niewiadomych,
> wiec wszystko przed nami :)
Przed nami albo za... kurtyna, wystarczy, ze jest jakis zakaz fizyczny i do
widzenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2010-12-22 13:26:27
Temat: Re: Kominek w superstacji
Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
news:iesu8k$smp$1@mx1.internetia.pl...
>
> Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
> news:iesten$qbs$1@news.onet.pl...
>>
>> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
>> news:4f300515-f084-4a3f-9458-9189699d3f25@u3g2000vbj
.googlegroups.com...
>>>>
>>> MNIE kocha sie bezwarunkowo.
>>> Albo wcale.
>>>
>>> Wybrales :)
>>>
>>
>> Bo tylko tak sie liczy....
>> Reszta to nie milosc, a sojusze.....
>
> Czy aby na pewno?
Tak na to patrze.
Albo sie kogos kocha/lubi i..... wybacza drobiazgi, ewentualnie negocjuje
kwestie bardziej wkurzajace.
Albo zawiera sojusz
negocjujac warunki umowy.
Wtedy mamy do czynienia z relacjami: spelnij warunki od a do z, a zastanowie
sie nad ewentualna relacja. (a w przypadku Pimpusia: a bede Cie od biedy
tolerowac).
Moze gdzies te dwie strategie spotykaja sie. Kwestia dyskusyjna.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2010-12-22 13:31:40
Temat: Re: Kominek w superstacjiOn 22 Gru, 14:21, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Uzytkownik "Hanka"
> > Moze kiedys.
> A moze nigdy.
Pozostaje w nadziei.
Przynajmniej w zakresie swoich mozliwosci.
> > W tym temacie ciagle jest sporo niewiadomych,
> > wiec wszystko przed nami :)
> Przed nami albo za... kurtyna, wystarczy, ze jest jakis zakaz fizyczny i do
> widzenia.
Sklaniam sie ku niekonwencjonalnym rozwiazaniom.
Jednak, stamtad do potwierdzen empirycznych
daleka droga.
Wiec, moze kiedys, a moze faktycznie nigdy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2010-12-22 13:43:00
Temat: Re: Kominek w superstacjiDnia dzisiejszego nieboze Vilar wylazlo do ludzi i marudzi:
>
> Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
> news:iesu8k$smp$1@mx1.internetia.pl...
>> Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
>> news:iesten$qbs$1@news.onet.pl...
>>> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
>>> news:4f300515-f084-4a3f-9458-9189699d3f25@u3g2000vbj
.googlegroups.com...
>>>>>
>>>> MNIE kocha sie bezwarunkowo.
>>>> Albo wcale.
>>>>
>>>> Wybrales :)
>>>>
>>>
>>> Bo tylko tak sie liczy....
>>> Reszta to nie milosc, a sojusze.....
>>
>> Czy aby na pewno?
>
> Tak na to patrze.
>
> Albo sie kogos kocha/lubi i..... wybacza drobiazgi, ewentualnie negocjuje
> kwestie bardziej wkurzajace.
>
> Albo zawiera sojusz
> negocjujac warunki umowy.
A to nie to samo?
> Wtedy mamy do czynienia z relacjami: spelnij warunki od a do z, a
> zastanowie sie nad ewentualna relacja. (a w przypadku Pimpusia: a bede
> Cie od biedy tolerowac).
>
> Moze gdzies te dwie strategie spotykaja sie. Kwestia dyskusyjna.
A pakt o nieagresji podpisac mozna pózniej, dlugo pózniej...
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2010-12-22 13:46:25
Temat: Re: Kominek w superstacji
Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
news:iesua0$tg3$1@news.onet.pl...
>
> Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
> news:iesu8k$smp$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
>> news:iesten$qbs$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
>>> news:4f300515-f084-4a3f-9458-9189699d3f25@u3g2000vbj
.googlegroups.com...
>>>>>
>>>> MNIE kocha sie bezwarunkowo.
>>>> Albo wcale.
>>>>
>>>> Wybrales :)
>>>>
>>>
>>> Bo tylko tak sie liczy....
>>> Reszta to nie milosc, a sojusze.....
>>
>> Czy aby na pewno?
>
> Tak na to patrze.
>
> Albo sie kogos kocha/lubi i..... wybacza drobiazgi, ewentualnie negocjuje
> kwestie bardziej wkurzajace.
Bo sie dostaje cos co pokonuje te drobiazgi. Zeby stanac twardo na gruncie
scislych rozwazan trzeba by zdefiniowac "kocha".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2010-12-22 13:46:54
Temat: Re: Kominek w superstacji
Re: Kominek w superstacji
Wiadomość:
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-12-22 12:42, Hanka pisze:
> > On 22 Gru, 11:36, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
> >
> >> Vide chociazby najwiekszego mogloby sie wydawac mechanika od psychy -
> >> vonBrauna. Co zajrzy, dostanie serie i nie daje rady.
> >> Ostatnio dostal taka dawke inteligencji od wiadomej kobiety honoru, ze
> >> pewnie do lata sie nie pozbiera.
> >> Rozumiem, ze taka jakosc rozrywki intelektualnej mimo wszystko Ciebie
> >> satysfakcjonuje?
> >
> > No wiesz, przynajmniej nie zanieczyszcza
> > mi pola widzenia chamskimi odzywkami.
> >
> >> Bo do mnie masz ochote
> >
> > Czasem Cie lubie.
> >
> >> i odwage
> >
> > Hehe, hehe, sobie zartujesz jednak.
> >
> >> sie przyjebac,
> >
> > Nie przyjebuje sie.
> > To TWOJA dziedzina.
> > JA zadaje pytania.
> > Miedzy innymi o to, dlaczego widze Cie
> > w kiepskim nastroju.
> >
> >> a reszta Ci jakos pasuje?
> >
> > Nie bylo mnie tu dosc dlugo.
> > Z dawnych pobytow pamietam, ze kiedys dbales
> > o czystosc jezyka i schludnosc mysli.
>
> I komu to robilo roznice? Znasz tutaj kogos, kto pokazal, ze nie jest
> amatorem wylgaryzmow globa?
> Gdybym choc raz zobaczyl, ze nie tolerujesz takiej kultury, to na pewno
> nie napisalbym, ze sie przyjebalas do mnie.
> A tak to co to za roznica, czy odpiszesz na chamstwo mi czy komus innemu?
" Polub najpierw siebie i zacznij sie szanowac, a wtedy Twoja
sympatia
bedzie miala byc moze dla mnie jakas wartosc."
Wreszcie lebowski coś psychologiczego napisał, no właśnie trzeba
siebie kochać by dać miłość, lub żeby miłość otrymać w innym przypadku
mamy zaborczość, która przywiązuje pod jakiś mit który ani jej ani
jego nie wyraża.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2010-12-22 13:48:40
Temat: Re: Kominek w superstacji
Uzytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:4d120056$0$2504$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego nieboze Vilar wylazlo do ludzi i marudzi:
>>
>> Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
>> news:iesu8k$smp$1@mx1.internetia.pl...
>>> Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
>>> news:iesten$qbs$1@news.onet.pl...
>>>> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
>>>> news:4f300515-f084-4a3f-9458-9189699d3f25@u3g2000vbj
.googlegroups.com...
>>>>>>
>>>>> MNIE kocha sie bezwarunkowo.
>>>>> Albo wcale.
>>>>>
>>>>> Wybrales :)
>>>>>
>>>>
>>>> Bo tylko tak sie liczy....
>>>> Reszta to nie milosc, a sojusze.....
>>>
>>> Czy aby na pewno?
>>
>> Tak na to patrze.
>>
>> Albo sie kogos kocha/lubi i..... wybacza drobiazgi, ewentualnie negocjuje
>> kwestie bardziej wkurzajace.
>>
>> Albo zawiera sojusz
>> negocjujac warunki umowy.
>
> A to nie to samo?
Raczej nie.
Wrecz zdecydowanie nie.
Drugi koniec tego samego kijka :-)
Ale to jak ze szklanka "do polowy" (pusta/ pelna).
Niby ta sama szklanka, a jednak to, w której polowie utkniesz robi wielka
róznice.
>
>> Wtedy mamy do czynienia z relacjami: spelnij warunki od a do z, a
>> zastanowie sie nad ewentualna relacja. (a w przypadku Pimpusia: a bede
>> Cie od biedy tolerowac).
>>
>> Moze gdzies te dwie strategie spotykaja sie. Kwestia dyskusyjna.
>
>
> A pakt o nieagresji podpisac mozna pózniej, dlugo pózniej...
>
> Qra
Wiesz co mnie tu dziwi?
Zwyczaj odpowiadania zanim przeczyta sie caly tekscik.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2010-12-22 13:51:43
Temat: Re: Kominek w superstacji
Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
news:iesvql$66l$1@mx1.internetia.pl...
>
> Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
> news:iesua0$tg3$1@news.onet.pl...
>>
>> Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
>> news:iesu8k$smp$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
>>> news:iesten$qbs$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
>>>> news:4f300515-f084-4a3f-9458-9189699d3f25@u3g2000vbj
.googlegroups.com...
>>>>>>
>>>>> MNIE kocha sie bezwarunkowo.
>>>>> Albo wcale.
>>>>>
>>>>> Wybrales :)
>>>>>
>>>>
>>>> Bo tylko tak sie liczy....
>>>> Reszta to nie milosc, a sojusze.....
>>>
>>> Czy aby na pewno?
>>
>> Tak na to patrze.
>>
>> Albo sie kogos kocha/lubi i..... wybacza drobiazgi, ewentualnie negocjuje
>> kwestie bardziej wkurzajace.
>
> Bo sie dostaje cos co pokonuje te drobiazgi. Zeby stanac twardo na gruncie
> scislych rozwazan trzeba by zdefiniowac "kocha".
>
Zacznijmy od definicji lingwistycznych :-P.
A tak serio, dlatego unikam sojuszy.
Jesli nie ma "tego czegos, co pokonuje", utrzymanie sojuszu wymaga wiele
czasu i energii.... traconych i tak na darmo. Monkey business jednym slowem.
Mozna to nazwac szukaniem "rzeczy prawdziwych".
Pytanie tylko, czy nie sa dobrem rzadkim.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2010-12-22 13:56:23
Temat: Re: Kominek w superstacji
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:773abe10-e173-4216-99d4-ec15c185378b@p38g2000vb
n.googlegroups.com...
Re: Kominek w superstacji
Wiadomość:
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-12-22 12:42, Hanka pisze:
> > On 22 Gru, 11:36, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
> >
> >> Vide chociazby najwiekszego mogloby sie wydawac mechanika od psychy -
> >> vonBrauna. Co zajrzy, dostanie serie i nie daje rady.
> >> Ostatnio dostal taka dawke inteligencji od wiadomej kobiety honoru, ze
> >> pewnie do lata sie nie pozbiera.
> >> Rozumiem, ze taka jakosc rozrywki intelektualnej mimo wszystko Ciebie
> >> satysfakcjonuje?
> >
> > No wiesz, przynajmniej nie zanieczyszcza
> > mi pola widzenia chamskimi odzywkami.
> >
> >> Bo do mnie masz ochote
> >
> > Czasem Cie lubie.
> >
> >> i odwage
> >
> > Hehe, hehe, sobie zartujesz jednak.
> >
> >> sie przyjebac,
> >
> > Nie przyjebuje sie.
> > To TWOJA dziedzina.
> > JA zadaje pytania.
> > Miedzy innymi o to, dlaczego widze Cie
> > w kiepskim nastroju.
> >
> >> a reszta Ci jakos pasuje?
> >
> > Nie bylo mnie tu dosc dlugo.
> > Z dawnych pobytow pamietam, ze kiedys dbales
> > o czystosc jezyka i schludnosc mysli.
>
> I komu to robilo roznice? Znasz tutaj kogos, kto pokazal, ze nie jest
> amatorem wylgaryzmow globa?
> Gdybym choc raz zobaczyl, ze nie tolerujesz takiej kultury, to na pewno
> nie napisalbym, ze sie przyjebalas do mnie.
> A tak to co to za roznica, czy odpiszesz na chamstwo mi czy komus innemu?
" Polub najpierw siebie i zacznij sie szanowac, a wtedy Twoja
sympatia
bedzie miala byc moze dla mnie jakas wartosc."
Wreszcie lebowski coś psychologiczego napisał, no właśnie trzeba
siebie kochać by dać miłość, lub żeby miłość otrymać w innym przypadku
mamy zaborczość, która przywiązuje pod jakiś mit który ani jej ani
jego nie wyraża.
____
Globek, ale są ludzie poobijani, tak?
I co oni mają zrobić? Czekać aż ktoś zdobędzie się na wysiłek i
ich...oswoi?
A i tak w większości przypadków pogryzą dotkliwie (patrz Pimpuś).
Iść do terapeuty i zrobić solidne porządki?
Jak robić te porządki "na sucho", kiedy najlepszym lekarstwem jest i była
"zwykła miłość"? (np. taka o jakiej wspomniała Ixi, w gaciach, czy
szlafroku, przy piecu/kominku/kaloryferze, z kubkiem kakao i książką w
łapce)?
Nie jestem w stanie szastać prostymi odpowiedziami na prawo i lewo.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |