« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2002-07-16 09:10:24
Temat: Re: Komputer a ciąża
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:3679-1026809676@213.17.138.62...
> A słyszałem że dziecko rodzi się w pobliżu daty urodzenia rodzica
> który rządzi w rodzinie ;-))))
>
> Pozdrawiam
> Qwax
zarządziłeś zapłodnienie w jedynie słusznym i właściwym terminie ?:)))
pozdr. Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2002-07-16 09:13:34
Temat: Re: Komputer a ciążaUżytkownik "Qwax" <...@...q> napisał
> Może zacznij od 'wrzucania' - na wyrzucanie zawsze jest czas ;-))))
Ale ja już "wrzuciłam" jakiś czas temu ... i teraz wyszło, że to dlatego (!)
nie mam dzieci ;-)
Więc chcę pozbyć się tego feralnego sprzętu ;-)))
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2002-07-16 09:18:00
Temat: Re: Komputer a ciąża> > Może po prostu źle sie czuje a partner nie okazał się taki
odpowiedzialny
> jak być powinien ... i to wszytsko razem wzięte (+ niechęć do dziecka w
tym
> momencie) potęguje to uczucie.
Jej TŻ faktycznie też nie jest zachwycony. Z jednej strony rozumiem, że nie
w porę itd., ale jak sobie pomyślę, że tyle kobiet chce mieć dzieci, a nie
może to strasznie męczy mnie taka niesprawiedliwość losu.
> Gdyby była mocno przekonana do takiego rozwiązania sprawy - to już by to
> zrobiła.
Możliwe.
> A ja rozumiem. I nie oceniam - każdy sam decyduje i sam się później z
> konsekwencjami swojej decyzji zmaga.
Oczywiście, że sam się zmaga i staram się nie oceniać, ale czasem mnie takie
rzeczy wkurzają, bo podchodzę do tego zbyt emocjonalnie (czasami).
> > Nie wiem, ale chodziło chyba o to, że najpierw muszą mieć super sprzęt
> itp,
> > a to są wydatki ktore widocznie przy dziecku nie dadzą się zrealizować.
>
> Ok - teraz zrozumiałam ;-)
Nie wiem czy dokładnie tak to wygląda, bo to nie moja znajoma. To było
jakimś tam dla nich argumentem, poza tym, że się po prostu nie ucieszyli i
chyba ciągle nie są zadowoleni.
> > Może powinnaś się pozbyć tego sprzętu to wtedy będzie dziecko ;))))))
>
> Zaraz zacznę wyrzucać sprzęt przez okno ;-)))
Może po prostu wynieś to ktoś skorzysta ;)))))))))
Pozdrawiam serdecznie
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2002-07-16 09:23:36
Temat: Re: Komputer a ciąża> Może trzeba im podpowiedzieć zeby postawili sprzęt na wyższych półkach to
> maluch nic nie zepsuje albo zagrodzili sprzęt jakąś płytą .... i jest
> szansa, że zaczną się cieszyć z tego dziecka ;-)
Ale zostaną puste dolne półki i głupio będzie wyglądało ;-))) A już nie daj
Boże porysuje te półki albo co innego paskudnego???
;-)))
> Ale o tym trzeba _pomyśleć_. A skoro oni nie myśleli co zrobić, żeby nie
> mieć dziecka (skoro go nie chceli) to nie podejrzewam ich także o myślenie
w
> takiej kwesti.
Otóż to.
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2002-07-16 09:33:47
Temat: Re: Komputer a ciąża
Użytkownik "Rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:agv0io$3lk$1@pingwin.acn.pl...
> > Kobieta w ciazy nie powinna pracowac przy komputerze dluzej niz 4
> godziny
> > dziennie. Nalezy jak najszybciej zglosic do pracodawcy fakt bycia w
> ciazy i
> > zazadac zmiany warunkow pracy.
>
> a co wlasciwie szkodzi - monitor, czy sam komputer? czy wylaczanie
> samego monitora w czyms pomoze?
>
To bez znaczenia, o tych czterech godzinach mowi kodeks pracy i tyle, tak
jak i o pracy w nocy (tez nie wolno).
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2002-07-16 09:39:09
Temat: Re: Komputer a ciąża> To, że ja skorpion to niektórzy aż za bardzo odczuwają, ale kochają
dalej.
>
Bo skorpiona można tylko kochać lub nienawidzić (czasami nawet kochać
i nienawidzić)
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2002-07-16 09:40:13
Temat: Re: Komputer a ciąża> > A słyszałem że dziecko rodzi się w pobliżu daty urodzenia rodzica
> > który rządzi w rodzinie ;-))))
> >
> > Pozdrawiam
> > Qwax
>
> zarządziłeś zapłodnienie w jedynie słusznym i właściwym terminie
?:)))
>
Ja akurat tak (raz) a wokół patrząc to mi się też raczej zgadza.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2002-07-16 09:41:17
Temat: Re: Komputer a ciąża> > Może zacznij od 'wrzucania' - na wyrzucanie zawsze jest czas
;-))))
>
> Ale ja już "wrzuciłam" jakiś czas temu ...
Może wrzuciłaś nie To w nie To.... ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2002-07-16 09:50:50
Temat: Re: Komputer a ciąża> >
> > Jeden skorpion u mnie w domku wystarczy!!!! Od urodzenia mam z nim
> same
> > problemy!!! ;))))
> >
> Problemy - i owszem - ale przynajmniej się czuje że się żyje.
>
??????
Basia (też skorpion a jakże i to chwaląca sobie ten znak).
Ja też próbowałam w lutym i mam dwóch strzelców (28.11.1991 i
29.11.1986) ale nie narzekam, bardzo pozytywny znak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2002-07-16 10:00:47
Temat: Re: Komputer a ciąża
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:10497-1026812399@213.17.138.62...
> > > A słyszałem że dziecko rodzi się w pobliżu daty urodzenia rodzica
> > > który rządzi w rodzinie ;-))))
> > >
> >
> > zarządziłeś zapłodnienie w jedynie słusznym i właściwym terminie
> ?:)))
> >
> Ja akurat tak (raz) a wokół patrząc to mi się też raczej zgadza.
>
> Pozdrawiam
> Qwax
A ja tak wokół patrząc widzę, że raczej dzień poczęcia dziecięcia zbliżony
do dnia urodzin któregoś z rodziców :)
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |