Data: 2003-10-30 02:06:42
Temat: Re: Konformitami wszyscy jesteśmy
Od: Współczujacy <t...@a...jest.nieprawidlowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna_Maria wrote:
> Użytkownik "j_b" <dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl> napisał:
>> Ps. Egoistami również jesteśmy - niezależnie od tego czy również
>> zaspakajamy potrzeby innych lub swoje - wszystko dla podniesienia
>> wlasnego ego.
>
> Nie wiem co ma do tego konformizm, ale z pomaganiem "dla siebie" to sie
> zgadzam. Jasne, ze to co robimy (np pomagamy) dziala na nasze ego i
> wszystko jest w porzadku dopóki nie budujemy za duzo opierajac na jednym
> filarze. Tzn kiedy ktos cale swoje "ja" opiera na wizji
> siebie-samarytanina, a pomaganie sluzy _glownie_ podbudowaniu ego. Na
> pewno w swojej dzialce znasz takich ludzi, ktorzy angazuja sie w pomocy
> glownie po to by sie _poczuc_ "kims". Ja takich widuje, cokolwiek nie
> robią to jest ciagle "ja, ja" na pierwszym planie. Angazuja sie w prace,
> ktore "widac", ktore budza podziw i szacunek, zawsze z przodu, pęczniejący
> z dumy, chetnie o tym opowiadaja, wystepuja publicznie podkreslajac nie
> problem, ale swoje zaslugi i wogole "balonikują". To bywa b. zludne.
>
> Joanna
To nie jest wogle złudne ale prawdziwe, to że tego nie mówią - maja prawo, a
jeśli widzisz w nich coś więcej niż tylko to co pokazują, to nie znaczy ze
prawda jest inna, każdy człowiek patrzy na innych swoimi okularami.
Człowiek ma prawo robić to czego chce, ma prawo do życia w szczęściu, jeśli
nie niszczy tego u innych - a jeśli robisz inaczej - to może być to zapewne
sprawą ego. Zresztą twoja wypowiedź również może być zweryfikowana przez
innych jako wypowiedź "egoistki" - w końcu popełniasz dokładnie to samo, o
czym piszesz w powyższym poście:)
A ludzie są po prostu ludźmi, nie ma w nich niczego złego, to że są
niedowartościowani to inna sprawa zależna od wielu spraw.
Nie ma winnych na tym świecie, są tylko pokrzywdzeni, nieszczęśliwi ludzie,
którzy pragną kochać i być kochanymi! Zamiast patrzeć na nich i ich
niesprawiedliwie osądzać, może warto było by się do nich usmiechnąć, jeśli
nie stać nas na nic więcej.
Żyjesz jak najlepiej potrafisz, więc pozwól żyć podobnie innym:) Zamiast
osądzać i oskarżać, zamiast szukać winnych - po prostu zaakceptuj ich i
siebie na poczatek, po prostu pokochaj, oni są wśród nas, Ty jesteś też
wśród nas, pomóżmy sobie, albo przynajmniej nie przeszkadzajmy sobie
nawzajem!
--
Pozdrawiam, Współczujący.
====================
k...@n...go2.pl
|