Pewnego pięknego dnia , a był to Mon, 26 Feb 2001 21:53:32 +0100, "maglop"
<m...@w...pl> napisał coś takiego:

>Witam
>Wiem, ze moze to niektorych zbulwersuje i wysla mnie na pl.rec.seks, ale tam
>takie pytania sa przyjmowane z lekcewazeniem

Eeee tam od razu z lekceważeniem - napisz a zobaczysz że będą tacy co
odpowiedzą w sposób całkiem normalny i życzliwy.

>Mianowicie chodzi mi o wytrysk nasienia w poblizu pochwy, czy moze
>spowodowac zaplodnienie u kobiety posiadajacej blone dziewicza? Wiem, ze
>niektorym pytanie moze sie wydac smieszne , Przepraszam i Sorry za out of
>topic.
Zależy od tego co rozumiesz przez pojęcie - "w pobliże"
Otóż jest tak (zapewne to już wiesz) :
do zapłodnienia jest potrzeba:
- plemnika ( teoretycznie jednego , ale praktycznie sporej gromadki)
- jednej komórki jajowej u kobiety
- odpowiedniego czasu - bo choć plemnik żyje dużo to komórka jajowa
znacznie krócej

Druga rzecz - błona dziewicza to zwykle ( bo zdarzają się wyjątki ) nie do
końca szczelna bariera - dzięki temu krew menstruacyjna znajduje swoje
ujście. Tak więc kwestia dziewictwa nie ma tu nic do rzeczy.
Wszystko więc zależy jak definiujesz "pobliże pochwy" - jeśli jest
możliwość aby nasienie dostało się do niej , ewentualnie do przedsionka
pochwy to jest także teoretyczna możliwość zapłodnienia.


PS. Tę samą odpowiedź uzyskałbyś ode mnie na p.s.s


--
Cosa
c...@p...onet.pl
"Rozwój medycyny przyniesie koniec liberalnych czasów,
kiedy człowiek mógł sobie umrzeć kiedy chciał."
--