Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Kora w ogrodzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kora w ogrodzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 76


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2003-06-27 08:45:49

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: "Agnessa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Tojeść? - toż to chwast, zarasta wszystko co może. ;-)
> Zrób jej dużo miejsca i wyrywaj tam gdzie nie chcesz żeby była i to
szybko.
> Rozrasta się z najmniejszego kawałka.
>
> Ale jak kwitnie wygląda miło. :-)
>
Tojeść ma ładny wygląd nawet jak nie kwitnie szczególnie żółta,bardzo
lubię te roslinkę ,w ładny sposób się rozrasta :)

pozdrówka Agnieszka
>

>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2003-06-27 09:41:09

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bdgm45$kfa$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Masz braki z ochrony roślin, ewidentne.

I vice versa.
Z ekologii.
O ochronie światowych zasobów wody na ten przykład nie słyszałeś?

Ty tu, Boletusie, nie odwracaj uwagi od istoty problemu.
Zwłaszcza wobec prognozowanej wieloletniej suszy.

Pozdrawiam
Ewa



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2003-06-27 10:06:32

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

boletus wrote:

> To źle:((( Korowa choroba opanowała grupę:(((

Bez przesady, to kora ze zwykłej sosny, nie mózgowa ;-)

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2003-06-27 10:08:58

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziadek wrote:

> > Ale mimo wszystko szpeci:(((
> Najwłaściwsza do użycia w ogrodzie jest kora mózgowa, hi hi hi

:-)) Najwyraźniej nie tylko mnie się skojarzyło. Ale trzeba oszczędnie,
bo ona się nie regeneruje ;-)

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2003-06-27 10:27:14

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Rene napisał(a):

> He he - muszę się pochwalić że też znam kilka - zwłaszcza drzew
> (muszę się pochwalić - żeby nie zostać posądzona o brak kory;
> mózgowej oczywiście:D:D:D)
> Pozdrav.Rene

No to skoro doszliśmy już do tego że w ogrodzie najlepiej uzywać kory
mózgowej to dodam jeszcze że najlepszym nawozem , na mój rozum, jest kompost
i nie żeby go posypywać po głowie (gdzie najczęściej mieści się rozum) ale
po i pod wszystko co w ogrodzie.

--

Pozdrawiam ciepło, Dziadek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2003-06-27 12:08:22

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3EFC17BA.7F65352@people.pl...
> Dziadek wrote:
>
> > > Ale mimo wszystko szpeci:(((
> > Najwłaściwsza do użycia w ogrodzie jest kora mózgowa, hi hi hi
>
> :-)) Najwyraźniej nie tylko mnie się skojarzyło. Ale trzeba oszczędnie,
> bo ona się nie regeneruje ;-)
>
> Krycha&Co(ty)

Myślcie więc, za nim zabadziewicie własny ogród
śmieciem w postaci kory,popiołu,czy trocin,he,he:)))

Pozdrawia boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2003-06-27 12:27:39

Temat: Odp: Kora w ogrodzie
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik boletus <b...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bdhc46$csf$...@a...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3EFC17BA.7F65352@people.pl...
> > Dziadek wrote:
> >

>
> Myślcie więc, za nim zabadziewicie własny ogród
> śmieciem w postaci kory,popiołu,czy trocin,he,he:)))


Spokojnie, niech każdy robi w swoim ogrodzie co chce.
--
Pozdrawiam, Kaśka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2003-06-27 12:58:34

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



boletus wrote:

> Myślcie więc, za nim zabadziewicie własny ogród
> śmieciem w postaci kory,popiołu,czy trocin,he,he:)))

Kora pod wrzosami mi jak najbardziej pasuje, ale jeżeli chcesz mogę
wysypywanie kory nazwać badziewieniem. Jest nawozenie, może być
i badziewienie. No więc wrzosy i borówki jednak będę badziewić.
Fajnie brzmi - i jak fachowo. Muszę podbadziewić iglaki ;-)

Krycha&podbadziewione wrzosy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2003-06-27 20:25:38

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Masz braki z ochrony roślin, ewidentne.
>
> I vice versa.
> Z ekologii.
> O ochronie światowych zasobów wody na ten przykład nie słyszałeś?
>
> Ty tu, Boletusie, nie odwracaj uwagi od istoty problemu.
> Zwłaszcza wobec prognozowanej wieloletniej suszy.
>
> Pozdrawiam
> Ewa

W Polsce wystarczy,że przez tydzień nie pada deszcz
i zaczyna się biadolić o suszy w lasach,a po dwóch
tygodniach bez opadów pojawia się susza w rolnictwie.
Prognoza wieloletnia jest zbędna w tej sytuacji.

Pozdrawia boletus




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2003-06-27 21:08:41

Temat: Re: Kora w ogrodzie
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3EFC3F79.F9FE2D1@people.pl...

> Kora pod wrzosami mi jak najbardziej pasuje, ale jeżeli chcesz mogę
> wysypywanie kory nazwać badziewieniem. Jest nawozenie, może być
> i badziewienie.

A może by tak to pojęcie rozszerzyć na ściółkowanie w ogóle?
Mulczowanie - po polsku badziewienie.
Tyż piknie!
Dzisiaj podbadziewiłam kilka roślin, zwłaszcza świeżo posadzone przy takiej
suszy dobrze na to reagują. Nawet potrafią się przyjąć ;-)
Sprawdza się również badziewienie skoszoną trawą.

Pozdrawiam badziewnie
Ewa





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kłopotliwy sąsiad
catalpa mi zakwita
Straszna zima - dziwne lato
Boletus edulis
szkodnik swierkow

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »