Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Koszmar z byłą żoną:-(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Koszmar z byłą żoną:-(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-21 18:33:10

Temat: Koszmar z byłą żoną:-(
Od: t...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie, piszę bo straciłem już wszelką nadzieję na
szczęśliwe życie...
Mam nadzieję że pomożecie mi znaleźć światełko w tunelu.
Cztery lata temu rozstałem się z żoną, nasze małżeństwo od wielu
lat było farsą.
Żyliśmy obok siebie, każde swoim życiem. Osobno wyjeżdzaliśmy na
urlopy ( Ja z synem )
żona zostawała w domu ( nie lubiła wyjazdów, najlepiej relaksowała
się przed telewizorem )
Trwałem w tym chorym związku tylko dla synka, jednak doszedłem do
wniosku że ciągłe kłótnie z żoną i napięta atmosfera w domu nie
są najlepsze dla małego dziecka.
Postanowiłem złożyć papiery rozwodowe, żona często groziła mi
słowami piosenki:,, już się znudziłeś i wiem co zrobię, zamienię
ciebie na lepszy model '' myślałem więc że z ulgą przyjmie moją
decyzję. Niestety uraziłem chyba jej dumę, bo od chwili kiedy
otrzymała papiery rozwodowe moje życie zamieniła w piekło. Rozwód
dostałem szybko, za porozumieniem stron, żona, zaproponowała
żebyśmy przed rozwodem sami podzielili majatek, przystałem na to.
Sporządziliśmy listę, oddałem byłej wszystkie meble, sprzęty AGD
I RTV, naczynia stołowe itd zostały mi puste ściany -mieszkanie
było moje ( dostałem je w darowiznie od ojca ) Listę podpisaliśmy
przy świadkach. Kiedy w tydzień później pojechałem do niej by
zabrać synka na weekend, zatrzasnęła mi drzwi przed nosem
wykrzykując że o widzeniach mogę sobie pomarzyć. Po kilku
tygodniach walki o widzenia z dzieckiem postanowiłem domagać się w
sądzie prawa do kontaktów z synkiem...sprawę wygrałem. Była żona
pouczona przez sędzię przez rok dostosowywała się do wyroku. Potem
ktos podpowiedział jej że żaden sąd nie może jej nic zrobic gdy
zasymuluje chorobę dziecka.
Zaczął się koszmar, zawsze kiedy przypadały ,,moje dni'' syn był
chory. Przyjazdy z policją nic nie dawały. Z bólem patrzyłem na
przycisnięty do szyby nosek syna. Kiedy przywiozłem mu prezent na
święta była żona rzuciła nim w mój samochód i usłyszałem stek
wyzwisk. Nie mogłem zrozumieć dlaczego wykorzystywała naszego synka
w rozgrywkach ze mną, przecież dziecko nieczemu nie było winne.
Minęły dwa lata, poznałem cudowną kobietę, po roku wzięlismy
ślub, stałem się ,,tatą'' jej dwóch córeczek. Kiedy była żona
dowiedziała się o tym wpadła w szał, zaczęły sie telefony z
pogóżkami, anonimy do mojej obecnej żony, nawet raz przyszła z
naszym synkiem i kopała w drzwi od mojego mieszkania wulgarnie
wykrzykując pod adresem mojej żony.
Próbowałem z nią rozmawiać, jednak wszystkie rozmowy konczyły się
wyzwiskami.
Powiedziała że teraz już na pewno nigdy nie pozwoli widywać mi się
z synkiem. Kolejna sprawa w sądzie, kolejna wygrana i moja
bezsilność wobec jej uporu. Powiedziała mi że już dokładnie
wytłumaczy dziecku jaki jest tatuś i sprawi że syn mnie znienawidzi.
Moja obecna żona jest psychologiem, cały czas wspiera mnie i daje
motywację do dalszego życia, bardzo ją kocham. Postanowiliśmy
poczekać i dać czas byłej małżonce na przemyślenie swojego
postępowania...niestety była żona widząc że nie może grać
dzieckiem, wystapiła do sądu o podział majątku ( po dwóch latach
od rozwodu ) Zarządała dla siebie 32 tyś tytułem dopłaty..czego
pytam ? Przecież podzielilismy majątek przed rozwodem, mam na to
stosowny dokument, jednak wezwanie do sądu dostałem, jestem
załamany, kiedy ten koszmar się skończy, co zrobić, żeby ta
kobieta dała mi spokój i nie zatruwała życia własnemu dziecku???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-21 19:13:42

Temat: Re: Koszmar z byłą żoną:-(
Od: zielsko <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21-03-2006 o 19:33:10 <t...@w...pl> napisał:

[...]
> załamany, kiedy ten koszmar się skończy, co zrobić, żeby ta
> kobieta dała mi spokój i nie zatruwała życia własnemu dziecku???

Tego to ja nie wiem.
Ale wiem, że może się przydać poszukanie wsparcia
http://search.opera.com/?search=stowarzyszenie+obron
y+praw+ojca&global=no
Pzdr.
--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-21 20:31:45

Temat: Re: Koszmar z byłą żoną:-(
Od: "tomla" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zielsko" <p...@g...com> napisał w wiadomości


mala kamera podczas konforntacji z byla, a potem puszczenie tego przed
sadem... Moze byc goraco...

T>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-22 07:41:33

Temat: Re: Koszmar z byłą żoną:-(
Od: "spider" <s...@e...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomla" <t...@w...pl>

> mala kamera podczas konforntacji z byla, a potem puszczenie tego przed
> sadem... Moze byc goraco...

Ja też polecam gromadzenie jej wybryków. Tym bardziej, że to nie jest
specjalnie trudne.
Pozdrawiam.
spider.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-22 08:31:25

Temat: Re: Koszmar z byłą żoną:-(
Od: ntech <u...@n...ssn.pl> szukaj wiadomości tego autora

Data: 21.03.2006 - autor: t...@w...pl - treść:
> Witam serdecznie, piszę bo straciłem już wszelką nadzieję na
> szczęśliwe życie...
Wydaje mi sie ze masz kochajaca zone i rodzine.Docen to.
> kiedy ten koszmar się skończy, co zrobić, żeby ta
> kobieta dała mi spokój i nie zatruwała życia własnemu dziecku???
Tutaj znajdziesz pomoc:
http://users.nethit.pl/forum/forum/tata/
Pozdrowienia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-24 11:41:49

Temat: Odp: Koszmar z byłą żoną:-(
Od: "Monika" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pana żona powinna się leczyć. Przepraszam, ze to piszę, ale jeżeli ona nie
zacznie się leczyć, to będzie trzeba w przyszłości leczyć dziecko. Przez
nią!!!



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sondaże OBOPu częśc chyba 6
mechanizmy obronne psychiki
Test
Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Test badające osobowość

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »