« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-08 10:15:35
Temat: Kotlety z jajka??Pomóżcie i powiedzcie jak się to robi? Wiem że muszę ugotować część jajek,
ale czy je posiekać, czy zmielić? Dodać bułkę? Wiem że na pewno jajo surowe,
koperek może też być.
Proszę pomóżcie mi to wszystko poskładać w coś sensownego.
Pozdrawiam Dorunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-08 10:38:50
Temat: Re: Kotlety z jajka??Dorunia napisał(a):
>
> Pomóżcie i powiedzcie jak się to robi? Wiem że muszę ugotować część jajek,
> ale czy je posiekać, czy zmielić? Dodać bułkę? Wiem że na pewno jajo surowe,
> koperek może też być.
> Proszę pomóżcie mi to wszystko poskładać w coś sensownego.
> Pozdrawiam Dorunia
Ja gotuje kilka jajek (4-5), potem je rozdrabniam (możesz zmielić - ja
je zgniatam), dodaję jajo surowe i wsypuję trochę tartej bułki - tak,
żeby dało się uformowaś kotlety. Oczywiście dodaję pieprz i sól. Potem
jeszcze tylko obtaczam w bułce i smażę. Pomogłam?
--
Gosia
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
http://www.pity.pl - policzy za Ciebie podatek!!! Za darmo!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 10:39:21
Temat: Re: Kotlety z jajka??
Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a6a31k$q22$...@n...tpi.pl...
> Pomóżcie i powiedzcie jak się to robi? Wiem że muszę ugotować część jajek,
> ale czy je posiekać, czy zmielić? Dodać bułkę? Wiem że na pewno jajo
surowe,
> koperek może też być.
> Proszę pomóżcie mi to wszystko poskładać w coś sensownego.
> Pozdrawiam Dorunia
>
>
drobniutko pokrój w kosteczkę, posiekaj, albo rozgniec widelcem, wymieszaj
ze startym żółtym serem nba małych oczkach, dodaj namoczoną i odciśniętą
kajzerkę. Surowe jajko też. Można jeszcze dodać cebulkę. zagniata się toto,
soli, pieprzy, formuje kotlety, obtacza w tartej bułce i smaży.
Własnie dziś będe robić :)
Sałata do tego pasuje.
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 11:10:55
Temat: Re: Kotlety z jajka??Jak dobrze że jest się do kogo zwrócić, bo byłam dziś w kropce co podać do
obiadu. Mąż po ostatnim choróbsku w akwarium gdy odłowił 20 zdechłych ryb,
przez tydzień dostał awersji do spożycia ryby w jakiejkolwiek postaci i
nagle dostałam olśnienia że mogę mu przecież podać takie kotleciki :-)
Dzięki wielkie za pomoc:-)
Pozdrawiam Dorunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 13:34:29
Temat: Re: Kotlety z jajka??"Wkn" <w...@w...pl> wrote in news:a6a4c1$89d$1@news.tpi.pl:
>> koperek może też być.
Zielona pietruszka i pieprz tez dobrze z tym koresponduje.
Babcia czyms takim (jajka na twardo byly drobno siekane i bez bulki)
napelniala polowki rozcietych wzdluz skorupek od jajek po czym przysmazala
na masle.
Podawac na zimno.
--
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 13:50:23
Temat: Re: Kotlety z jajka??
Użytkownik Piotr Jerzy Piotrowski <8...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:X...@2...180.128.20...
> "Wkn" <w...@w...pl> wrote in news:a6a4c1$89d$1@news.tpi.pl:
>
> >> koperek może też być.
>
> Zielona pietruszka i pieprz tez dobrze z tym koresponduje.
> Babcia czyms takim (jajka na twardo byly drobno siekane i bez bulki)
> napelniala polowki rozcietych wzdluz skorupek od jajek po czym przysmazala
> na masle.
> Podawac na zimno.
>
No, spod klawiatury mi to wyjąłeś, właśnie pietruszka albo ser albo jedno i
drugie, pycha :) A pieprz i sól to koniecznie :)
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 15:56:32
Temat: Re: Kotlety z jajka??Właśnie spałaszowałam gotowego kotleta i jest Ok, dzięki tym kotletą mam
sposób na podawanie mojej dziecinie jajek, bo łobuz mały nie cierpi ich, a w
kotlecie wszamał ino mig:-))
Pozdrowienia Dorunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 19:31:44
Temat: Re: Kotlety z jajka??> Właśnie spałaszowałam gotowego kotleta i jest Ok, dzięki tym kotletą mam
> sposób na podawanie mojej dziecinie jajek, bo łobuz mały nie cierpi ich,
a w
> kotlecie wszamał ino mig:-))
Zastanów się, czy przypadkiem nie robisz mu krzywdy. Większość ludzi
{dzieci} ma szósty zmysł [de facto siódmy po odkryciu feromonów].
Być może, że oszukujesz samą siebie.
Jego nie oszukasz.
;-(((
Pozdrowienia Jerzy
PS
Moja mamusia wmuszała we mnie picie przysłowiowej szklanki mleka. A ja po
minucie sr... Podobnie bywa z jajkami. Też się po nich równo sr...
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-08 19:53:31
Temat: Re: Kotlety z jajka??
Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a6b37l$bgt$...@s...icm.edu.pl...
> Moja mamusia wmuszała we mnie picie przysłowiowej szklanki mleka. A ja po
> minucie sr... Podobnie bywa z jajkami. Też się po nich równo sr...
> pozdr. Jerzy
>
>
a we mnie mamunia wmuszała czosnek, smarowała zmiażdżonym kanapki, na nich
kładła wędlinę, nadziewała nim mięso, ilością jak Kuroń, wciskała mi do
mleka z miodem, a ja po tym rzygałam jak kot. Do dziś mi uraz został :( a
błeeee
Wkn
drgawek dostaję, jak o tym pomyślę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-09 11:35:52
Temat: Re: Kotlety z jajka??
Zastanów się, czy przypadkiem nie robisz mu krzywdy. Większość ludzi
> {dzieci} ma szósty zmysł [de facto siódmy po odkryciu feromonów].
> Być może, że oszukujesz samą siebie.
> Jego nie oszukasz.
> ;-(((
> Pozdrowienia Jerzy
> PS
> Moja mamusia wmuszała we mnie picie przysłowiowej szklanki mleka. A ja po
> minucie sr... Podobnie bywa z jajkami. Też się po nich równo sr...
> pozdr. Jerzy
>
> U niego to nie w tym tkwi problem, on dostaje drgawek jak ma przełknąć
białko jaja, Jak robię mu sadzone to muszę wydłubać ze środka mocno ścięte
żółtko, gotowanego nie tknie nawet żółtka, zaś białka to nawet w jajecznicy
nie weźmie do ust, Ostatnio pogodziłam się z tym że nie żre białka, a co tam
niech nie je, ale jak jest okazja to czemu nie ma zjeść:-))
Tak ogólnie to mu odpuszczam, raczej je to co lubi np. nie jada surówek
innych niż z kapusty kiszonej, no to trudno kapusta u nas kiszona w różnych
wariacjach, na szczęście bigos mu wchodzi i to w niemałych ilościach. No i
oczywiście mięso, mięso i jeszcze raz mięso. W przedszkolu potrafi skubnąć z
talerza obok jak tylko wyczuje okazję (dobrze że jeszcze rodzice się nie
awanturują).
Facet ma mało urozmaiconą dietę, ale jest zdrowy i rośnie jak na drożdżach,
a chyba w końcu o to chodzi :-))
Pozdrawiam Dorunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |