Krach na Wall Street - kazdy mogl zobaczyc na wlasne oczy.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-01-28 21:16:54

Temat: Krach na Wall Street - kazdy mogl zobaczyc na wlasne oczy.
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Byliscie panstwo dzisiaj swiadkami najwiekszego krachu na Wall Street
od daaaawwnnna.

Przyczyny dzisiejszego krachu sa znane i opisywalem je tydzien temu.

Jednoczesnie Europa przezyla drugie dno.
Po katastrofalnej dewaluacji Euro do Dolara.
Niemozliwe stalo sie mozliwe.
Euro zostalo zdewaluowane o 3% do dolara w ciagu 1 dnia.

Japonia i Stany zamierzaly wycofywac kapitaly z Europy
w celu przyspieszenia dewaluacji euro i powrotu
po osiagnieciu lokalnego minimum.

Kasa bedzie zarabiala w stanach, japonii nie w Europie.
Czyli ida chude lata dla Europy i czas zacisnac pas o 2 dziurki, zeby
gacie nie opadaly.

Co oznacza taka 3% dewaluacja dla europejskich eksporterow, ktorzy juz
przeszli na rozliczenia transakcji w euro
nie trzeba nikomu tlumaczyc.

Czy byla szansa aprecjacji euro.
Nie bylo.

Stany = dolar = internet.
Interesy w stanach robi sie w minutach, w Europie w kilka dzien
a dalej w ciagu miesiecy.

Dolar obraca sie dzien i noc przynoszac wszystkim zyski i jedynie
formalne przeszkody moglyby go oslabic.

Co oznacza slaby euro.
Ryzyko powrotu do walut lokalnych w rozliczeniach i
opoznienie integracji UE do Stanow Zjednoczonych Europy o 5-10 lat.

Wlasnie zaciagam pasek od spodni o kolejna dziurke i radze zrobic to
samo, zanim komus galoty spadna na wietrze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-01-28 21:57:08

Temat: Re: Krach na Wall Street - kazdy mogl zobaczyc na wlasne oczy.
Od: Dominik Markowski <d...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

expert wrote:

> Byliscie panstwo dzisiaj swiadkami najwiekszego krachu na Wall Street
> od daaaawwnnna.
>

(...)

>
>
> Wlasnie zaciagam pasek od spodni o kolejna dziurke i radze zrobic to
> samo, zanim komus galoty spadna na wietrze.

Czytam brednie tego faceta od jakiegos czasu i zastanawiam sie kto mu za
to placi? Leczy kompleksy? Panna go zostawila? Bezrobotny? Nie wiem. Ale
powoli robi sie nudny. Wiec przestaje go czytac.

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-28 22:27:55

Temat: Re: Krach na Wall Street - kazdy mogl zobaczyc na wlasne oczy.
Od: "expert" <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Wlasnie zaciagam pasek od spodni o kolejna dziurke i radze zrobic to
>samo, zanim komus galoty spadna na wietrze.

zycze ci expert abys musial z tego powodu sprzedac komputer, aby miec za co
jesc. moze wtedy przestaniesz pisac take brednie.

Mruwa Expert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-29 21:01:41

Temat: Re: Krach na Wall Street - kazdy mogl zobaczyc na wlasne oczy.
Od: "TU" <u...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"expert" <e...@f...onet.pl> wrote in message
news:LJok4.17353$Hi2.393818@news.tpnet.pl...
> >Wlasnie zaciagam pasek od spodni o kolejna dziurke i radze zrobic to
> >samo, zanim komus galoty spadna na wietrze.
>
>
> zycze ci expert abys musial z tego powodu sprzedac komputer, aby miec za
co
> jesc. moze wtedy przestaniesz pisac take brednie.
>
>
> Mruwa Expert
>
moze zmien ksywke z expert na M_expert (lub inaczej) bo zaczynam sie juz
gubic o kogo chodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-29 21:28:56

Temat: Re: Krach na Wall Street - kazdy mogl zobaczyc na wlasne oczy.
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

TU wrote:
>
> "expert" <e...@f...onet.pl> wrote in message
> news:LJok4.17353$Hi2.393818@news.tpnet.pl...
> > >Wlasnie zaciagam pasek od spodni o kolejna dziurke i radze zrobic to
> > >samo, zanim komus galoty spadna na wietrze.
> >
> >
> > zycze ci expert abys musial z tego powodu sprzedac komputer, aby miec za
> co
> > jesc. moze wtedy przestaniesz pisac take brednie.
> >
> >
> > Mruwa Expert
> >
> moze zmien ksywke z expert na M_expert (lub inaczej) bo zaczynam sie juz
> gubic o kogo chodzi.
Jego juz sciga UOP.
Ale ostatni raz moze uzyc ksywki Expert jr ;-)