W dniu 2022-10-30 o 12:09, XL pisze:
> t-1 <t...@t...pl> wrote:
>> W dniu 2022-10-30 o 10:52, XL pisze:
>>> Mieszkając w bloku i ogrzewając swoje mieszkanie, przez cienkie ściany być
>>> może ogrzewasz lokal sprytnego sąsiada, czyniąc wspólne ściany jego
>>> grzejnikami... Kradzieje ciepła byli w blokach od zawsze i są nadal, ale
>>> teraz może wreszcie będzie to ukrócone? Oby.
>>> https://biznes.wprost.pl/gospodarka/energetyka/10927
345/mozna-za-duzo-oszczedzac-na-ogrzewaniu-grozi-za-
to-wielka-kara.html
>>>
>>>
>>
>> Komuna w najczystszej postaci.
>>
>
> Kradziejstwo? - tak, oczywiście. Podstawowa zasada działania w komunie. Bo
> przecież nie jest komuną przysalanie opłat kradziejom.
> Ktoś, kto zakreca kaloryfery, w bloku czy innym wielorodzinnym budynku
> utrzymuje zimą dodatnią temperaturę w zajmowanym lokalu TYLKO dzięki ciepłu
> wypromieniowanemu przez ściany od sąsiadów - i jest to niezaprzeczalny
> fakt, wynikający z podstawowych fizycznych własności ciepła. Dlatego należy
> takie złodziejstwo likwidować karnie - bo to zupełnie takie samo
> złodziejstwo, jak np. podpięcie swojej instalacji elektrycznej do
> instalacji sąsiada (co praktycznie jest możliwe) i korzystanie z prądu na
> jego koszt.
>
Rozumiem, że przyczyną problemów stało się zainstalowanie podzielników
ciepła i rozliczanie według rzekomego faktycznego jego zużycia. To co
się dziwić, że ludzie oszczędzają skoro im wystarczająco ciepło w
niższej temperaturze?
Komuna stwarza problemy, które później z wielką trudnością stara się
bezskutecznie rozwiązać. A tu komuna polega na narzucaniu ludziom
zachowań wbrew ich woli i karania za niesubordynację.
Blok mieszkalny stanowi jedną całość i jako całość powinien być
rozliczany. Dlaczego ktoś komu pasuje temperatura 18 stopni ma się pocić
w temperaturze 23, która pasuje sąsiadowi i administracji?
I nie opowiadaj o kradzieży i podłączaniu się pod prąd sąsiada bo nikt
po cichu tu się do niczego nie podłączał.
Jeśli są podzielniki to cena ciepła dla mieszkańców bloku być związana z
zajmowanym lokalem, czy jest to mieszkanie w środku czy szczytowe czy na
1 piętrze czy na ostatnim. Wtedy być może było by sprawiedliwie.
Niestety są to trudne do określenia współczynniki i nikt tak zapewne nie
robi.
Łatwiej karać i problem z głowy.
Najgorzej, że znajdują się niedouczeni technicznie, skądinąd poczciwi
humaniści, którym podobają się faszystowskie rozwiązania.