« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-08-16 10:40:34
Temat: Re: [OT] Krew pępowinowa - czy warto przechowywać ?
Użytkownik "Lia" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ajh8oj$btj$1@news.onet.pl...
>
> >
> > Znajoma, która urodziła dziecko kilka miesięcy temu też zastanawiała się
> > nad tym problemem. Ponieważ ją na to było stać, ale nie lubi wywalac
> > pieniędzy w błoto, zatem zapytała zanjomego lekarza z Górnośląskiego
> > Centrum Matki i Dziecka - szpital kliniczny w Katowicach. I tenże
> > pediatra odradził jej to, argumentując, że nie ma to specjalnie na rzie
> > sensu. Zrezygnowała.
> >
> Pewnei ze n arazi eto nie ma sensu. To nigdy n arazie nei ma sensu. aDo
> momentu az sie okazuje ze to moz euratowac zdrowi ei zycie. Tylko ze wtedy
> za pózno jest n amagazynowani etej krwi, bo niiby skąd ją wziąć?
>
Lio droga, modemowcy chyba tracą przez Ciebie fortuny, próbując przeczytać
Twe zlepki liter ;). Tak ze zwykłego szacunku do potencjalnego czytelnika -
postaraj się pisać z większą uwagą.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-08-16 13:00:09
Temat: Re: Krew pępowinowa - czy warto przechowywać ?Użytkownik Xena napisał:
> Znajoma, która urodziła dziecko kilka miesięcy temu też zastanawiała się
> nad tym problemem. Ponieważ ją na to było stać, ale nie lubi wywalac
> pieniędzy w błoto, zatem zapytała zanjomego lekarza z Górnośląskiego
> Centrum Matki i Dziecka - szpital kliniczny w Katowicach. I tenże
> pediatra odradził jej to, argumentując, że nie ma to specjalnie na rzie
> sensu. Zrezygnowała.
Z tym, że:
1. Sama nie ma najlepszego zdania o tym lekarzu.
2. On nie negował możliwości ew. leczenia z wykorzystaniem komórek
macierzystych, tylko sugerował, że są (lub nieługo będą dostępne)ich
inne źródła, jakie i czy rzeczywiście są - nie wiem ...
3. ZTCW na końcu jednak zaważył argument kosztów związanych
z imprezą. Zwłaszcza, że w szpitalu, w którym rodziła żaden z lekarzy
się tym nie zajmuje, więc musieli by pokrywać niezłe koszty
warszawskiego lekarza, który czekałby na poród - tydzień hotelu
i jego czasu.
Pozdrawiam,
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-08-16 13:56:14
Temat: Re: Krew pępowinowa - czy warto przechowywać ?
Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:25422-1029422059@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> Lia wrote:
> >
> > Użytkownik "Joogi" <N...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:ajg320$hnn$1@absinth.dialog.net.pl...
> > > Czy warto inwestować w przechowanie krwi pępowinowej po porodzie
> > > (~3000jedn.+450rocznie).
> > > Jakie są wasze opinie ?
> > >
> > > --
> > > pozdrawiam
> > > Joogi
> > >
> > >
> > >
> > Jesli cie n ato stac, warto - to moze uratowac zyci eTwojegodzieck
ajesli
> > zachoruje na pewne nowotwory
>
> czy mozesz podac jakies zrodla naukowe tej informacji ?
> --
wrzuc sobie do jakiejkolwiek wyszukiwarki medlinowej "komorki macierzyste" i
Ci wyrzuci odpowiednia ilsoc tekstow, ktorej nie bedziesz w stanie
przeczytac do konca swojego zycia....
--
WaldiM
Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-08-16 16:15:31
Temat: Re: Krew pępowinowa - czy warto przechowywać ?Osoba znana wszem i wobec jako Dorota P pisująca spod adresu
<d...@w...pl> napisała:
> Użytkownik Xena napisał:
>
>> Znajoma, która urodziła dziecko kilka miesięcy temu też zastanawiała
>> się nad tym problemem. Ponieważ ją na to było stać, ale nie lubi
>> wywalac pieniędzy w błoto, zatem zapytała zanjomego lekarza z
>> Górnośląskiego Centrum Matki i Dziecka - szpital kliniczny w
>> Katowicach. I tenże pediatra odradził jej to, argumentując, że nie
>> ma to specjalnie na rzie sensu. Zrezygnowała.
>
> Z tym, że:
> 1. Sama nie ma najlepszego zdania o tym lekarzu.
Jak pytała to miała, teraz jej się zmieniło ;-)
> 2. On nie negował możliwości ew. leczenia z wykorzystaniem komórek
> macierzystych, tylko sugerował, że są (lub nieługo będą dostępne)ich
> inne źródła, jakie i czy rzeczywiście są - nie wiem ...
i o to właśnie chodzi - nie negował, tylko zakwestionował sensownośc
przechowywania.
> 3. ZTCW na końcu jednak zaważył argument kosztów związanych
> z imprezą. Zwłaszcza, że w szpitalu, w którym rodziła żaden z lekarzy
> się tym nie zajmuje, więc musieli by pokrywać niezłe koszty
> warszawskiego lekarza, który czekałby na poród - tydzień hotelu
> i jego czasu.
TO już całkiem inna bajka - to porfela zaglądac jej nie będziemy prawda?
;-)
--
Pozdrówka
Tatiana
Odnajdź przyjaciół ze szkolnych lat - http://www.szkolnelata.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |