Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ktoś czytał?
Date: Sat, 19 Dec 2009 14:42:53 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <y1r28zvh53sl$.1bnvid0l7dmz2.dlg@40tude.net>
References: <hgh62d$3m2$4@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aemn136.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-13"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1261230181 24807 79.191.65.136 (19 Dec 2009 13:43:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 19 Dec 2009 13:43:01 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:496374
Ukryj nagłówki
Dnia Sat, 19 Dec 2009 01:17:03 +0100, adamoxx1 napisał(a):
Może być ciekawe - może jak to, co czytam teraz:
> http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4110
"Prawda ,,absolutna" jest milczeniem. Jeżeli decydujemy się jednak
powiedzieć coś ponadto, to tylko po to, aby w końcu powrócić do powyższego
twierdzenia, zachowując jednakże w świadomości pamięć przebytej drogi. Po
to, żeby pokazać, że to, co nie jest prawdą absolutną, jest wszystkim co
mamy.(...)"
"(...)Myślenie kołowe hierarchiczne może być także stosowane na mniejszą
skalę.
Posłużymy się tu przykładem z filozofii moralności. Czyn niemoralny,
szkodliwy dla
innych jest oczywiście etycznie naganny. Ale jeżeli czynu takiego dokona
się
bezwiednie, to znaczy bez zamiaru wprowadzenia go w życie i nie na skutek
lekkomyślności (na przykład, jeżeli naciskając guzik od windy uruchamiamy
bombę
podłączoną doń przez terrorystów i w ten sposób powodujemy śmierć
kilkudziesięciu
ludzi), to nie może być on traktowany jako naruszenie norm etycznych.
Ludzie różnie
są predestynowani do moralności. Jedni rodzą się lub są uwarunkowani
społecznie
jako jednostki pozbawione wszelkich norm moralnych, których przed
przestępstwem
powstrzymać może jedynie obawa przed karą, inni natomiast w czynieniu dobra
znajdują szczególne upodobanie, sprawia im to największą radość. W tym
wypadku
ocena moralna także wydaje się wątpliwa, jakże bowiem chwalić lub ganić
kogoś za
to, co w nim od niego niezależne, wrodzone? Mówimy więc, że każdy za pomocą
wolnej woli może czynić dobro, przełamując dogłębną pokusę popełniania
czynów
nieetycznych (dla nich samych, czy też dla korzyści osobistych). Ale
znowuż, każdy
w swoim umyśle zastaje gotową (wrodzoną, czy też społecznie ukształtowaną)
predyspozycję do przełamywania pokus niemoralnych.(...) "
--
Ikselka.
|