« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2012-01-11 14:26:53
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.On 11 Sty, 12:02, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> W dniu 2012-01-11 11:51, J-23 pisze:
>
> > "TO" jest smaczne, pozywne, zdrowe i nietuczace... a co wazniejsze
> > malo absorbujace
>
> A co "TO" jest?
> --
> Bbjk
wczoraj, na dwie osoby:
szesc (po trzy na glowe) b.duzych pieczarek pokrojonych w grube
plastry. wazne zeby nie moczyc ich w wodzie a jedynie oczyscic mokra
gaza. na patelnie wlewamy sporo dobrej oliwy z oliwek i przyrumieniamy
na niej kilka zabkow czosnku 2-5-10 jak kto lubi. po zarumienieniu
czosnek wyjmujemy. nieco schladzamy oliwe, nastepnie wrzucamy
pieczarki. na dosyc mocnym ogniu je przysmazamy - im krocej tym lepiej
3-5 min. podobnie jak to jest z owocami morza. jak ktos lubi to
ponownie wrzucamy zrumieniony czosnek? podlewamy dobra 30% smietana i
redukujemy az sos sie zagesci. w duzym garnku gotujemy al dente
makaron papperdelle, circa 9-ec min. makaron wrzucamy na patelnie do
sosu pieczarkowego, sporo pieprzymy, albo posypujemy startym serem.
kalsyka to z dodatkiem wedzonego lososia - danie podawane w Orient
Ekspresie. mozna posypac posiekana nacia pietruszki lub kolendry -
wowczas mniej pieprzu. wazne nie dodajemy cebuli w zadnej postaci -
psuje smak i powoduje niestrawnosc. mozna podac na pozbawionych glabow
i odwirowanych lisciach salty. do tego lampka wina, a na deser
poslodzone pieczone jablko i kawa espresso
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2012-01-11 14:28:42
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.On 11 Sty, 12:43, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 11 Jan 2012 02:51:02 -0800 (PST), J-23 napisa (a):
>
> > On 11 Sty, 06:48, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> >> On 10 Sty, 23:49, XL <i...@g...pl> wrote:
>
> > "TO" jest smaczne, pozywne, zdrowe i nietuczace... a co wazniejsze
> > malo absorbujace
>
> Nienie, TO nie dla mnie :-)
> --
> XL
nie dla mnie gotowanie przez cale przedpoludnie, albo caly dzien. nie
mam na to czasu i ochoty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2012-01-11 14:54:19
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.W dniu 2012-01-11 10:51, Nixe pisze:
>> A tu coś dla wielbicieli smakowitej karrrrkóweczki - szczepionki
>> zwierzętom podaje się w kark - oto przykład:
>> http://www.scanvet.pl/products/product/product_id/13
6
>> Smacznego (adjuwantu)!!! :PPP
>
> No ale jakie to ma znaczenie?
> Ta szczepionka siedzi w tym karku aż do uboju czy jak? :)
"Nie wiem czy ktoś z Was sie już spotkał z no właśnie ,trudno w to
uwierzyć ale kombinacja szczepionek Myko+cirkoflex spowodowła zmiany w
karkówce . W miejscu podania szczepionki powstał żółty nalot . Mam dość
nie przyjemną sytuację bo ZM podejrzewa mnie o podawanie antybiotyków
przed sprzedażą ,a chyba była by to ostatnia rzecz jaką bym zrobił,wolę
bowiem daną sztuke przytrzymać i sam ja zawieśc na ubój i zrobić
kiełbaske na własne potrzeby"
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.ph
p?t=2113&start=45&sid=c769e1012000b5ebe58d0456ef20b8
55
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2012-01-11 15:32:00
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.Dnia Wed, 11 Jan 2012 15:18:13 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-01-11 11:04, XL pisze:
>
>> Ty na swoje kurczaki i indyki też uważaj... Te antybiotyki w nich i ich
>> skutki - rozwój bakterii antybiotykoopornych...
>
> Moje bakterie zwalczam własnym układem odpornościowym jak dotąd.
> Antybiotyk to ostateczność.
Chodzi o bakterie, które nabywają odporność na skutek nielegalnego
faszerowania drobiu antybiotykami podczas całego czasu trwania hodowli -
czyni się to profilaktycznie, zupełnie bez potrzeby, w celu uniknięcia
strat oraz polepszenia stanu zdrowotnego ptaków, a w efekcie lepszego
efektu handlowego.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2012-01-11 15:32:39
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.Dnia Wed, 11 Jan 2012 06:26:53 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
> On 11 Sty, 12:02, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
>> W dniu 2012-01-11 11:51, J-23 pisze:
>>
>>> "TO" jest smaczne, pozywne, zdrowe i nietuczace... a co wazniejsze
>>> malo absorbujace
>>
>> A co "TO" jest?
>> --
>> Bbjk
>
> wczoraj, na dwie osoby:
> szesc (po trzy na glowe) b.duzych pieczarek pokrojonych w grube
> plastry. wazne zeby nie moczyc ich w wodzie a jedynie oczyscic mokra
> gaza. na patelnie wlewamy sporo dobrej oliwy z oliwek i przyrumieniamy
> na niej kilka zabkow czosnku 2-5-10 jak kto lubi. po zarumienieniu
> czosnek wyjmujemy. nieco schladzamy oliwe, nastepnie wrzucamy
> pieczarki. na dosyc mocnym ogniu je przysmazamy - im krocej tym lepiej
> 3-5 min. podobnie jak to jest z owocami morza. jak ktos lubi to
> ponownie wrzucamy zrumieniony czosnek? podlewamy dobra 30% smietana i
> redukujemy az sos sie zagesci. w duzym garnku gotujemy al dente
> makaron papperdelle, circa 9-ec min. makaron wrzucamy na patelnie do
> sosu pieczarkowego, sporo pieprzymy, albo posypujemy startym serem.
> kalsyka to z dodatkiem wedzonego lososia - danie podawane w Orient
> Ekspresie. mozna posypac posiekana nacia pietruszki lub kolendry -
> wowczas mniej pieprzu. wazne nie dodajemy cebuli w zadnej postaci -
> psuje smak i powoduje niestrawnosc. mozna podac na pozbawionych glabow
> i odwirowanych lisciach salty. do tego lampka wina, a na deser
> poslodzone pieczone jablko i kawa espresso
I tak cały rok?
Ble.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2012-01-11 15:33:52
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.Dnia Wed, 11 Jan 2012 06:28:42 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
> On 11 Sty, 12:43, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Wed, 11 Jan 2012 02:51:02 -0800 (PST), J-23 napisa (a):
>>
>>> On 11 Sty, 06:48, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>>>> On 10 Sty, 23:49, XL <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> "TO" jest smaczne, pozywne, zdrowe i nietuczace... a co wazniejsze
>>> malo absorbujace
>>
>> Nienie, TO nie dla mnie :-)
>> --
>> XL
>
> nie dla mnie gotowanie przez cale przedpoludnie, albo caly dzien. nie
> mam na to czasu i ochoty
Ale kto mówi o całym przedpołudniu lub dniu?
I niekoniecznie akurat dlugotrwałe gotowanie oznacza ciągłe stanie przy
kuchni - jak widac po mnie 333-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2012-01-11 16:23:47
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.On 11 Sty, 16:32, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 11 Jan 2012 06:26:53 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 11 Sty, 12:02, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> >> W dniu 2012-01-11 11:51, J-23 pisze:
>
> >>> "TO" jest smaczne, pozywne, zdrowe i nietuczace... a co wazniejsze
> >>> malo absorbujace
>
> >> A co "TO" jest?
> >> --
> >> Bbjk
>
> > wczoraj, na dwie osoby:
> > szesc (po trzy na glowe) b.duzych pieczarek pokrojonych w grube
> > plastry. wazne zeby nie moczyc ich w wodzie a jedynie oczyscic mokra
> > gaza. na patelnie wlewamy sporo dobrej oliwy z oliwek i przyrumieniamy
> > na niej kilka zabkow czosnku 2-5-10 jak kto lubi. po zarumienieniu
> > czosnek wyjmujemy. nieco schladzamy oliwe, nastepnie wrzucamy
> > pieczarki. na dosyc mocnym ogniu je przysmazamy - im krocej tym lepiej
> > 3-5 min. podobnie jak to jest z owocami morza. jak ktos lubi to
> > ponownie wrzucamy zrumieniony czosnek? podlewamy dobra 30% smietana i
> > redukujemy az sos sie zagesci. w duzym garnku gotujemy al dente
> > makaron papperdelle, circa 9-ec min. makaron wrzucamy na patelnie do
> > sosu pieczarkowego, sporo pieprzymy, albo posypujemy startym serem.
> > kalsyka to z dodatkiem wedzonego lososia - danie podawane w Orient
> > Ekspresie. mozna posypac posiekana nacia pietruszki lub kolendry -
> > wowczas mniej pieprzu. wazne nie dodajemy cebuli w zadnej postaci -
> > psuje smak i powoduje niestrawnosc. mozna podac na pozbawionych glabow
> > i odwirowanych lisciach salty. do tego lampka wina, a na deser
> > poslodzone pieczone jablko i kawa espresso
>
> I tak cały rok?
> Ble.
> --
> XL
nie bardzo wiem co odpowiedziec na tak nieprecyzyjne pytanie. moge
jedynie domyslac sie ze pytasz o to czy "w tym duchu" sie odzywiam?
odpowiadam ze tak! bo przeciez nie jem co dzien pieczarek, i przez
caly rok.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2012-01-11 16:29:59
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.On 11 Sty, 16:33, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 11 Jan 2012 06:28:42 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>
> > On 11 Sty, 12:43, XL <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Wed, 11 Jan 2012 02:51:02 -0800 (PST), J-23 napisa (a):
>
> >>> On 11 Sty, 06:48, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> >>>> On 10 Sty, 23:49, XL <i...@g...pl> wrote:
> Ale kto mówi o całym przedpołudniu lub dniu?
> I niekoniecznie akurat dlugotrwałe gotowanie oznacza ciągłe stanie przy
> kuchni - jak widac po mnie 333-)
> --
> XL
jestem pracujacym emerytem, mieszkam w miescie. w domu przebywam do 10-
ciu godzin na dobe. to "motyla noga" kiedy mam pichcic te specjaly?
czy tez w nocy robic kiszonki i wypiekac ciasta? moj dzien wyglada
tak, z pracy do domu, szybko cos zrobic do jedzenia i wieczorem jakies
wyjscie. a rano do roboty. czasem cos jem "na miescie",najchetniej
sushi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2012-01-11 16:45:28
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.Dnia Wed, 11 Jan 2012 08:29:59 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
> jestem pracujacym emerytem,
Policyjnym? //retoryczne
Sądząc po menu - jesteś bardzo młodym emerytem jak na emeryta.
> mieszkam w miescie. w domu przebywam do 10-
> ciu godzin na dobe. to "motyla noga" kiedy mam pichcic te specjaly?
> czy tez w nocy robic kiszonki i wypiekac ciasta? moj dzien wyglada
> tak, z pracy do domu, szybko cos zrobic do jedzenia i wieczorem jakies
> wyjscie. a rano do roboty. czasem cos jem "na miescie",najchetniej
> sushi.
Skoro tak, to zazdraszczam emerytury, widac nie jest taka znowu niska. jak
nadejdzie moja, to wtedy Z KONIECZNOŚCI będe pichcić - bo teraz z ochoty
:-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2012-01-11 16:48:09
Temat: Re: Kuchnia pana Kleksa.W dniu 2012-01-11 15:26, J-23 pisze:
> szesc (po trzy na glowe) b.duzych pieczarek pokrojonych w grube
> plastry. wazne zeby nie moczyc ich w wodzie a jedynie oczyscic mokra
> gaza. na patelnie wlewamy sporo dobrej oliwy z oliwek i przyrumieniamy
> na niej kilka zabkow czosnku 2-5-10 jak kto lubi. po zarumienieniu
> czosnek wyjmujemy. nieco schladzamy oliwe, nastepnie wrzucamy
> pieczarki. na dosyc mocnym ogniu je przysmazamy - im krocej tym lepiej
> 3-5 min. podobnie jak to jest z owocami morza. jak ktos lubi to
> ponownie wrzucamy zrumieniony czosnek? podlewamy dobra 30% smietana i
> redukujemy az sos sie zagesci. w duzym garnku gotujemy al dente
> makaron papperdelle, circa 9-ec min. makaron wrzucamy na patelnie do
> sosu pieczarkowego, sporo pieprzymy, albo posypujemy startym serem.
> kalsyka to z dodatkiem wedzonego lososia - danie podawane w Orient
> Ekspresie. mozna posypac posiekana nacia pietruszki lub kolendry -
> wowczas mniej pieprzu. wazne nie dodajemy cebuli w zadnej postaci -
> psuje smak i powoduje niestrawnosc. mozna podac na pozbawionych glabow
> i odwirowanych lisciach salty. do tego lampka wina, a na deser
> poslodzone pieczone jablko i kawa espresso
Wygląda smacznie! :)
Jabłko można przed pieczeniem wydrążyć, dać do środka trochę konfitury z
róży lub miodu (wtedy też cynamonu), orzech włoski, albo ze dwa laskowe,
rodzynki też się nie pogryzą - szybkie to, a deser bogatszy.
Na bardzo szybko i awaryjnie robię spaghetti z owocami morza, paczuszka
mrożonych tzw. owoców morza, do tego trochę wielkich krewetek, albo
puszka ośmiorniczek z oliwy - dalej podobnie, jak Twoje danie, sporo
czosnku. Ważne, by owoców morza nie dusić/smażyć za długo, bo twardnieją
i by oliwa była jak najlepsza, świeża i aromatyczna.
--
Bbjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |