> Od 10 lat cierpie na mimowolne kurcze powiek.przeszlam juz kuracje
> botulinową z marnym efektem.Popierwszym wstrzyknieciu zez podwojne
widzenie
> ktore ustapilo a ''mruganie pozostalo''.drugie i trzecie wstrzykniecie
> starczylo na kilka tygodni.bylo to w czasach kiedy lek byl na ''zielona
> recepte'' a zabieg za darmo na klinice w Krakowie.teraz jest to bardzo
> drogie i mnie nie stac.Mam 56 lat i biore clonazepam ze niby troche
> pomaga.moze ktos ma jakies doswiadczenia w tej chorobie i poradzi co
jeszcze
> moze pomoz a przynajmniej zlagodzic objawy.



mysle, ze najwiecej na ten temat odpowie dr Szpytma (Krakow), jeden z
najlepszych specjalistow w tym temacie. Proponuje konsultacje u niego.

pozdr.

casus