Wyluzuj troche drogi kolego. Od reklamy i tak nie uciekniesz tym bardziej,
ze jak w tym przypadku jest ona, moim zdaniem, absolutnie uprawomocniona.
Temat grupy to "medycyna" o ile sie nie myle i wielu lekarzy moze byc
zainteresowanych tematem chatu. W czym problem? Latwiej chyba dostac namiary
na "audycje" niz samemu przegladac dziesiatki portali w jej poszukiwaniu.
Zas porownywanie ogolnopolskiej dyskusji internetowej z autorytetem
medycznym, jak mniemam, do "rzucenia buleczek na Karpacka" jest co najmniej
malo eleganckie. Behave yourself, man!
Z pozdrowieniem,
Narcyz



Uzytkownik "Jacek D." <k...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:3A350187.2355@priv4.onet.pl...
> Droga spermerko Anito
>
> czemu zasuwasz z ta reklama , gdy chat to standardowa usluga, znana od
> 10 lat.
> Czemu on-lie nie pracuje w Polsce 100 lekarzy i nie udzielaja on-line
> porad, platnych karta kredytowa.
>
> Dlatego, ze jestesmy 10 lat zacofani
> i dlatego spermerko Anito, twoja reklama brzmi jak z innej epoki.
>
> Tak jakbys reklamowala na internecie ze jutro beda swieze bulki, ser
> rzuca na Swietokrzyska, a smalec i slonine na Krupnicza.
>
> Trzeba naprawde wstydu nie miec, zeby tak nachalnie sie reklamowac.
>
> Chat w Stanach 10 lat temu byl wykorzystywany na 100 kanalow
> i nadal w Polsce mozna np. uzywac Napstera i chatowac na
> 1000 kanalow
> naet o muzyce ktora leczy.
>
> Koszty = 0, ino checi brak.
>
> Tak wiec popraw sie Anitko to poziomu 21 wieku
> bo ciagle zyjesz w 19 wieku.
>
> Kazdego lekarza obecnie stac na internet i porady on-line
> i wlasny chat, bo to jest prawie frico.
>
>
> Anita Sochacka wrote:
> >
> > W poniedziałek 11 grudnia 2000 r. o godz. 19.00 w cyklu poniedziałkowych
> > "wizyt w gabinecie lekarskim" gościem portalu INTERIA.PL będzie dr
Antoni