Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Lawenda - coś innego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Lawenda - coś innego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-05-09 19:44:01

Temat: Re: Lawenda - coś innego
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: news:d5o530$bn8$1@wejherowo.who.vectranet.pl
Od: Bogda <b...@w...pl>
Było:
> ...
> Warunki spełniłeś więc powinno być dobrze :-)))
> gdyby było inaczej czego Ci nie życzę ! pamiętaj, że lawenda
> bardzo łatwo rozmnaża się z sadzonek wierzchołkowych, jak nie
> będziesz miał gdzie uszczknąć mogę poratować sadzonką.
> pozdrawiam, Bogda

Sadzonki w doniczkach są jeszcze w sklepach ogrodniczych ... Nie wiem jak
długo.
Kupić jedną albo dwie, urwać wierzchołek-stożek, wsadzić do wilgotnej ziemi,
poczekać aż się ukorzeni, później znowu i znowu ... ?

[OT]
http://india.ipj.gov.pl/pars_septima/


--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Zajrzyj tu: http://www.lysiak.chrzanik.com/index.php
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-05-10 19:46:15

Temat: Re: Lawenda - coś innego
Od: "Bogda" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Sadzonki w doniczkach są jeszcze w sklepach ogrodniczych ... Nie wiem jak
> długo.
> Kupić jedną albo dwie, urwać wierzchołek-stożek, wsadzić do wilgotnej
ziemi,
> poczekać aż się ukorzeni, później znowu i znowu ... ?
>
Właśnie tak :-)
kupić najwyżej jedną!
nawiasem mówiąc żeby coś uszczknąć wcale nie trzeba kupować, nie mam na
myśli sklepów bo tam z tego żyją ! ale u znajomych jak najbardziej :-)
pozdrawiam, Bogda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-05-11 06:44:54

Temat: Re: Lawenda - coś innego
Od: "Zelazko" <z...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Sadzonki w doniczkach są jeszcze w sklepach ogrodniczych ... Nie wiem jak
> długo.
> Kupić jedną albo dwie, urwać wierzchołek-stożek, wsadzić do wilgotnej
ziemi,
> poczekać aż się ukorzeni, później znowu i znowu ... ?

Ja też robiłem eksperymenty z siewem lawendy. Ta z lodówki nie wyszła. Po 7
tygodniach zrezygnowałem, bo po 4 tygodniach wyszła ta z parapetu. Teraz po
kolejnych 3 czy 4 tygodniach mam siewki długasne na jakieś 5cm i zaopatrzony
li tylko w liścienie. Skąd można załatwić ze dwa wiadra światła????

A tak na serio - to urywanko i wsadzanko to kiedy najlepiej?

Pozdrawiam,
Przemek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-05-11 07:37:04

Temat: Re: Lawenda - coś innego
Od: "Bogda" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A tak na serio - to urywanko i wsadzanko to kiedy najlepiej?
>
> Pozdrawiam,
> Przemek
>
Jak roślina rośnie to i szczepki chcą rosnąć :-))
W przypadku lawendy to obojetne, ona ukorzenia sie wyjątkowo łatwo !
Pozdrawiam, Bogda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Lobelia odmawia wzrostu
Komu, komu ?
nowa wiosna i świeże zdjęcia
14-15 V, Szczecin, PAMIĘTAJCIE O OGRODACH - WIOSNA, X Kiermasz Ogrodniczy, Miejsce: Wały Chrobrego.
Czy ktoś wie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »