« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2012-03-16 12:16:44
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówUżytkownik "Qrczak"
>>
>> Nie wiem, co masz do katolików, ale to Twój ewentualny problem. Znam
>> wielu z nich wspaniałych mentalnie, by z ogólnie znanych wymienić
>> księdza Tischnera, czy Życińskiego. Jest i wielu innych.
>> Ciemnogród i zaścianek to stan umysłu, a nie wyznania.
>> ====================================================
=================
>> Akurat żaden z nich katolikiem nie był.
>
>No no, to żeś armatę wyciągnął...
>
Gdzie ty widzisz armatę?
Zdefiniował katolika:
def.
Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin. Taki, który
pewno będzie w przyszłości bronił obecnych wrogów Polski oraz ich
pomocnych im pożytecznych idiotów.
kon. def.
No i nijak Tischner się w tej definicji nie może zmieścić.
Nie wiem co prawda, po co będzie bronił w przyszłości obecnych wrogów Polski
ale z oczekiwaniem wdzięczności za tę obronę to przesadził.
>> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin. Taki, który
>> pewno będzie w przyszłości bronił obecnych wrogów Polski oraz ich
>> pomocnych im pożytecznych idiotów. Taki już nas katolski los. Tak,
>> wiem- nie liczę na wdzięczność...
>> :-((
>
>
>Wojtyła też się załapuje?
IMO nie.
>Że nie wspomnę o Ratzingerze (bo Niemiec)
>
Ratzinger prędzej się pod tę definicję załapie.
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2012-03-16 12:19:24
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówW dniu 2012-03-16 11:53, Chiron pisze:
> Akurat żaden z nich katolikiem nie był.
:)
[...]
> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin.
No to już sam siebie określiłeś.
Nic nie mam do dodania.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2012-03-16 12:27:05
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówDnia Fri, 16 Mar 2012 02:57:45 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-03-15 22:03, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 15 Mar 2012 20:46:53 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> Tak sobie jeszcze pomyślałem ... A ile posiłków
>>> dla dzieci w domach dziecka by z tego było, ho ho ...
>>
>> No, policz:
>> http://www.wiadomosci24.pl/artykul/ile_kosztuja_week
endowe_loty_premiera_tuska_i_dlaczego_tak_222885-2--
1-d.html
> Tak BTW matematyka się kłania.
> Skoro w 9 tyg wydał 11k, to ile wydaje na rok ? A co wcześniej Iksi podała ?
A nowy samolot wliczyłeś???
:-P
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2012-03-16 12:38:33
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówW dniu 2012-03-16 13:16, olo pisze:
> Użytkownik "Qrczak"
>>>
>>> Nie wiem, co masz do katolików, ale to Twój ewentualny problem. Znam
>>> wielu z nich wspaniałych mentalnie, by z ogólnie znanych wymienić
>>> księdza Tischnera, czy Życińskiego. Jest i wielu innych.
>>> Ciemnogród i zaścianek to stan umysłu, a nie wyznania.
>>> ====================================================
=================
>>> Akurat żaden z nich katolikiem nie był.
>>
>> No no, to żeś armatę wyciągnął...
>>
> Gdzie ty widzisz armatę?
> Zdefiniował katolika:
> def.
> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin. Taki, który
> pewno będzie w przyszłości bronił obecnych wrogów Polski oraz ich
> pomocnych im pożytecznych idiotów.
> kon. def.
> No i nijak Tischner się w tej definicji nie może zmieścić.
> Nie wiem co prawda, po co będzie bronił w przyszłości obecnych wrogów
> Polski ale z oczekiwaniem wdzięczności za tę obronę to przesadził.
>
>>> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin. Taki, który
>>> pewno będzie w przyszłości bronił obecnych wrogów Polski oraz ich
>>> pomocnych im pożytecznych idiotów. Taki już nas katolski los. Tak,
>>> wiem- nie liczę na wdzięczność...
>>> :-((
>>
>>
>> Wojtyła też się załapuje?
> IMO nie.
Chodził się modlić pod ścianę płaczu, to co to może oznaczać ?
Musi być, że ugiął kolan przed Izraelem, wierchuszką Wall Street
i Michnikiem.
>> Że nie wspomnę o Ratzingerze (bo Niemiec)
>>
> Ratzinger prędzej się pod tę definicję załapie.
Ratzinger to akurat jest propagatorem polskiego języka
na świecie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2012-03-16 12:40:21
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówDnia dzisiejszego niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak"
>>>
>>> Nie wiem, co masz do katolików, ale to Twój ewentualny problem. Znam
>>> wielu z nich wspaniałych mentalnie, by z ogólnie znanych wymienić
>>> księdza Tischnera, czy Życińskiego. Jest i wielu innych.
>>> Ciemnogród i zaścianek to stan umysłu, a nie wyznania.
>>> ====================================================
================
>>> Akurat żaden z nich katolikiem nie był.
>>
>> No no, to żeś armatę wyciągnął...
>>
> Gdzie ty widzisz armatę?
Widzę, widzę.
Sam to zresztą cytujesz poniżej. Katol i katolik jawiły mi się jako dwie
zupełnie różne kategorie.
Ale...
Ale...
...
> Zdefiniował katolika:
> def.
> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin. Taki, który
> pewno będzie w przyszłości bronił obecnych wrogów Polski oraz ich
> pomocnych im pożytecznych idiotów.
> kon. def.
> No i nijak Tischner się w tej definicji nie może zmieścić.
> Nie wiem co prawda, po co będzie bronił w przyszłości obecnych wrogów
> Polski ale z oczekiwaniem wdzięczności za tę obronę to przesadził.
>
>>> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin. Taki, który
>>> pewno będzie w przyszłości bronił obecnych wrogów Polski oraz ich
>>> pomocnych im pożytecznych idiotów. Taki już nas katolski los. Tak,
>>> wiem- nie liczę na wdzięczność...
>>> :-((
>>
>>
>> Wojtyła też się załapuje?
> IMO nie.
>
>> Że nie wspomnę o Ratzingerze (bo Niemiec)
>>
> Ratzinger prędzej się pod tę definicję załapie.
Ale po dłuższym namyśle, w sumie, jeżeli katolik sam się uznaje za katola,
jego wola.
A następnie - głęboko współczując katolikom z Włoch, Francji czy Hondurasu,
co to raczej nie mają szans na zbawienie wedle Chironowskiej teorii - udaję
się w stronę bramki numer 3.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2012-03-16 12:48:48
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówDnia Fri, 16 Mar 2012 10:00:09 +0100, zdumiony napisał(a):
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:jjuv4j$r09$1@node2.news.atman.pl...
>> Aicha- zapraszam Cię, abyś po prostu trochę się wgłębiła w to, co tam było
>> napisane- w przeciwieństwie do pozostałych czytelników "GW".
>
> Masz rację. A Gówno jest znane z różnych "akcji" np. wsadzania polskiej
> flagi w psie kupy.
> Na przykład teraz jest akcja promowania książek Kapuścińskiego.
tego, co tak brzydko nazmyślał?
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2012-03-16 12:50:12
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówDnia Fri, 16 Mar 2012 11:01:20 +0100, Bbjk napisał(a):
> Nie wiem, co masz do katolików
Ot, zrozumiała 3-]
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2012-03-16 12:51:49
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówDnia Fri, 16 Mar 2012 13:19:24 +0100, Bbjk napisał(a):
> W dniu 2012-03-16 11:53, Chiron pisze:
>
>> Akurat żaden z nich katolikiem nie był.
>
> :)
> [...]
>
>> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin.
>
> No to już sam siebie określiłeś.
> Nic nie mam do dodania.
I dobrze, bo nie łapiesz nic.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2012-03-16 12:55:35
Temat: Re: Leczenie homoseksualistówW dniu 2012-03-16 13:51, Ikselka pisze:
> I dobrze, bo nie łapiesz nic.
jasne :)
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2012-03-16 13:06:27
Temat: Re: Leczenie homoseksualistów
Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f63296d$0$1278$6...@n...neostrada
.pl...
Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
>
>
> Użytkownik "Bbjk" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jjv31h$ihv$...@i...gazeta.pl...
>
> W dniu 2012-03-16 10:44, Chiron pisze:
>
>> Nie masz się co martwić- byle tak dalej, to już następne pokolenia nie
>> będą się przyznawać do polskości wcale...tyle, że istnieje też
>> niebezpieczeństwo kontrreakcji, i wtedy znów trzeba będzie kogoś z
>> narażeniem życia przechowywać wiedząc, że z wdzięczności będzie o nas
>> opowiadać jak o najgorszych zwyrodnialcach...ech, ta głupia, katolicka
>> mentalność...
>> :-(((
>
>
> Nie wiem, co masz do katolików, ale to Twój ewentualny problem. Znam
> wielu z nich wspaniałych mentalnie, by z ogólnie znanych wymienić
> księdza Tischnera, czy Życińskiego. Jest i wielu innych.
> Ciemnogród i zaścianek to stan umysłu, a nie wyznania.
> ====================================================
=================
> Akurat żaden z nich katolikiem nie był.
No no, to żeś armatę wyciągnął...
> W stanie wojennym chodziłem na wykłady księdza Tishnera. Wykłady z
> filozofii. On wręcz z miłością uczył
> o Heglu. Myszkowanie w "Jagiellonce" i rozmowy ze studentami filozofii
> stworzyły mi dysonans: oto w zamordystycznym kraju, w najciemniejszym
> okresie- bez przeszkód wykłada (ponadplanowo) katolicki ksiądz na
> świeckiej uczelni. No i czego uczy? Ano właśnie. Kto zna Hegla, jego
> poglądy- nie będzie miał problemu z zauważeniem, że przecież to nie
> dość, że antykatolik, to jeszcze antypolak. Późniejsza jego działalność
> (Tisnera) tylko potwierdziła, że może i z niego dobry filozof, ale z
> całą pewnością nie katolicki ksiądz.
> Życiński- tw "Filozof". Kolejny ulubienic "GW". Wsławił się między innymi
> wydaniem zakazu wstępu p.Michalkiewicza na KUL. A także wypowiedziami, w
> których wyrażał powątpiewanie w istnienie piekła, etc.
> Dodaj jeszcze księdza Obirka- i jesteśmy w "Otwartej Rzeczypospolitej".
> Katol- to ja. Taki ciemny, zaściankowy, ciemnogrodzianin. Taki, który
> pewno będzie w przyszłości bronił obecnych wrogów Polski oraz ich
> pomocnych im pożytecznych idiotów. Taki już nas katolski los. Tak,
> wiem- nie liczę na wdzięczność...
> :-((
Wojtyła też się załapuje?
Że nie wspomnę o Ratzingerze (bo Niemiec)
====================================================
==================
Jak się postarasz, to odniesiesz się do tego, co napisałem.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |