k...@o...pl pisze:
> Mam 14 lat,ostatnio wchodząc na wysoką drabinę(około 3 m)poczułem się
> słabo,nogi mi się telepały jak galareta nie wiem co to było,jeśli lęk
> wysokości to jak go leczyc.W przyszłości chciałbym byc strażakiem a
> mając lęk wysokości to nie możliwe.
> Bardzo proszę o pomoc.



Nie dramatyzuj. Niekoniecznie masz lęk wysokości. Samo wejście na
drabinę 3 metrową zwłaszcza gdy jest mało stabilna i odczuwanie nadmiaru
adrenaliny co może powodować drżenie kolan nie jest testem na istnienie
lęku wysokości.
Wiele razy byłem w różnych wysokich górach, wspinałem się na strome
ściany, chodziłem po ścieżkach gdzie z jednej strony była przepaść, ale
się nigdy w życiu tak nie wystraszyłem wysokości jak kiedyś podczas
zrywania czereśni gdy drabina mi sie zachwiała i prawie spadłem na
ziemię... Ale wiem, że lęku wysokości nie mam, a mam tylko zdrową obawę,
żeby przypadkiem nie spaść z głupiej drabiny bo to zwykle sie źle
kończy. Strach przed upadkiem z wysoka jest normalny dla ssaków
naczelnych :)

Jak chcesz sprawdzić czy masz lęk wysokości to wejdź na jakąś latarnię
morską, albo wieżę widokową, jedź w wysokie Tatry i idź na jakąś łatwą
trasę, ot choćby na Giewont. Myślę, że wtedy będziesz wiedzieć (czuć) z
całą pewnością czy masz lęk wysokości czy nie.

Mały test:
http://www.youtube.com/watch?v=dBLMX8FT-q0
Robi to na Tobie wrażenie, czy podczas oglądania miałeś napady paniki?






--
pozdrawiam
STranger