Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł

Grupy

Szukaj w grupach

 

Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2009-02-10 22:45:53

Temat: Re: Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł
Od: "ffiona" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Bieniek" napisał w wiadomości

> Nie jestem ortopedą i nie wiem po co lekarz zlecił ci ten specyfik. Być
> może będzie on dla kogoś użyteczny - z pewnością zaś dla wytwórcy i
> aptekarza.

Wiem, że nie jesteś ortopedą, ale wiem, że jesteś neurologiem. To trochę
zazębiające się dziedziny. Zalecił mi to w związku ze zwyrodnieniem stawów
biodrowych. Inne leki, które mi polecił (bo na nie nie trzeba recepty), to
są także leki, których pozytywnego działania jeszcze nikt nie udowodnił,
czyli arthron complex i piascledine. Nie sądzę, żeby myślał o dobrze
wytwórcy leków, ale o moim (taka naiwna jestem?)

> Natomiast jako osoba prywatna mogę napisać, że gdybym ja dostał od
> lekarza taką receptę, poszukałbym innego lekarza. O ile łykanie cukru i
> wody jest bezpieczne, to podawanie placebo dostawowo uważam za
> nieuzasadnione i zbyt ryzykowne.
>
Tylko że, z tego, co wyczytałam, jeszcze nikt nie wymyślił skutecznego leku
na koksartrozę....
Ale i tak dzięki za reakcję.
Pozdr.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2009-02-10 22:54:35

Temat: Re: Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 10 Feb 2009 23:45:53 +0100, ffiona wrote:

>> Natomiast jako osoba prywatna mogę napisać, że gdybym ja dostał od
>> lekarza taką receptę, poszukałbym innego lekarza. O ile łykanie cukru i
>> wody jest bezpieczne, to podawanie placebo dostawowo uważam za
>> nieuzasadnione i zbyt ryzykowne.
>>
> Tylko że, z tego, co wyczytałam, jeszcze nikt nie wymyślił skutecznego leku
> na koksartrozę....

To niestety prawda o ile wiem. Poza endoprotezoplastyką oczywiście.
Współczuję, paskudna choroba.

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2009-02-11 08:41:28

Temat: Re: Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> writes:

> I masz rację, zdarza się, ze pacjent zrezygnuje z leków ratujących
> życie, a kupi jakiś olej z rekina, żelatynę w kapsułkach, czy
> homeopatyczną wodę za trzy razy większe pieniądze. Ale tu też kłania się
> brak odpowiedniej komunikacji lekarza z pacjentem i brak zaufania
> pacjentów do lekarzy - umiejętnie nakręcany przez publikacje prasowe,
> tudzież ludzi pokroju TW.

Czy jesteś absolutnie pewien, że kierujesz uwagę w odpowiednią stronę?
Raz jeden, jak kupiłem lek homeopatyczny, to z przepisu lekarza (i
tylko dlatego, że nie miałem jeszcze w domu internetu i choroba
uniemożliwiła mi sprawdzenie przed zakupem, co ten lekarz przepisał).

Owszem, na zasadzie "Goździkowa powiedziała" ludzie też kupują. Ale
bardzo duży wkład w sprzedaż homeopatii mają lekarze z dyplomem i
pieczątką.

A gripexów nie wiem za co Piotr czepia. Za nazwę? No trudno się mówi.
Natomiast niewątpliwie przejść przez chorobę leki typu
paracetamol/aspiryna znacznie pomagają, nawet jeśli nie zabijają
bakterii. W ogóle nie bardzo rozumiem tego wypominania lekom
przeciwbólowym/przeciwzapalnym, że "nie leczą przyczyny". O większości
leków chyba to można powiedzieć?

MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2009-02-11 10:12:01

Temat: Re: Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 11 Feb 2009 09:41:28 +0100, Michal Jankowski wrote:

> Czy jesteś absolutnie pewien, że kierujesz uwagę w odpowiednią stronę?

Rozumiem Cię. Tez mnie denerwuje, kiedy lekarze zlecają homeopatię w
innym charakterze niż placebo i uważam, że jest to sprzeczne ze zdrowym
rozsądkiem (i z kodeksem etyki lekarskiej też). Niestety tak się zdarza.

> Owszem, na zasadzie "Goździkowa powiedziała" ludzie też kupują. Ale
> bardzo duży wkład w sprzedaż homeopatii mają lekarze z dyplomem i
> pieczątką.

Niestety masz rację. To przykre.

> A gripexów nie wiem za co Piotr czepia. Za nazwę? No trudno się mówi.
> Natomiast niewątpliwie przejść przez chorobę leki typu
> paracetamol/aspiryna znacznie pomagają, nawet jeśli nie zabijają
> bakterii.

Ależ oczywiście. Sam też tak pisałem.

> W ogóle nie bardzo rozumiem tego wypominania lekom
> przeciwbólowym/przeciwzapalnym, że "nie leczą przyczyny". O większości
> leków chyba to można powiedzieć?

Tu można polemizować.

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2009-02-11 10:28:24

Temat: Re: Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ffiona wrote:


>
> Mam pytanie w związku z lekami homeopatycznymi. Mi lekarz ortopeda zalecił
> Zeel T, który jest lekiem homeopatycznym. Czy one rzeczywiście są
> bezużyteczne?
>

niektóre leki tylko nazywają się homeopatyczne (cholera wie, czemu tak piszą
na opakowaniu), w praktyce zaś są to bardzo silne leki ziołowe z wyraźnie
wyodrębnionym czynnikiem aktywnym. Czy ten akurat i na to schorzenie -
pojęcia nie mam :P

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2009-02-11 17:22:07

Temat: Re: Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzocx9s6vb.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> writes:

> A gripexów nie wiem za co Piotr czepia. Za nazwę? No trudno się mówi.
> Natomiast niewątpliwie przejść przez chorobę leki typu
> paracetamol/aspiryna znacznie pomagają, nawet jeśli nie zabijają
> bakterii. W ogóle nie bardzo rozumiem tego wypominania lekom
> przeciwbólowym/przeciwzapalnym, że "nie leczą przyczyny". O większości
> leków chyba to można powiedzieć?
>
> MJ

Czepiam sie bo patrze na problem z drugiej strony biurka. Nie neguje, że
pomagają. Jasne, że łatwiej meczyć sie mając 37,5 niż 39. Chociaż ja akurat
lubie gorączkę. Nie ma nic gorszego niz przeciagajaca sie infekcja bez
podwyższonej temperatury. Niestety mamy zakożeniony bardzo stary lęk.
Gorąćzka=choroba=śmierć. Pozostało to gdzieś z poprzednich pokoleń gdzie
przy smiertelności do 18rż siegajacej 50% to było równowazne. Stąd pewnie te
paniczne reakcje na goraczkę.
a ze przemysł farmaceutyczny zarabia na strachu. Chyba moze mi sie to nie
podobać. Z drugiej strony wielu chorych kupuje leki p/gorączkowe i p/zapalne
wg zalecen Goździkowej i aptekarza. Potem mi je wysypują z torby i okazuje
sie, ze 70 letnia babcia bierze pi razy oko dwukrotna max dawkę leku.
Oczywiscie za nim nie wymusilem zeby przyniosla torbe z lekami zarzekała
sie, ze nic nie bierze. A ja sie zasanawiałem dlaczego boli ja brzuch albo
cisnienie nie chce sie normować.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2009-02-13 09:48:30

Temat: Re: Lekarze przepisują leki koncernów, które płacą - artykuł
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gmstco$eqc$1@inews.gazeta.pl...
> Zdaje się, że juz teraz wieksze znaczenie ma walka przedstawicieli miedzy
> soba na poziomie aptek. Zreszta aptekarze maja swój biznes. Majac w nosie
> dobro pacjentów albo uwagi lekarzy. Zresztą wystarczy zajrzeć do byle
> apteki. 90% półek zajmują błyszczące (aż oslepiajace) opakowania gripexow,
> srupeksow i cały ten chłam, który robi obroty i zysk. Własciwie powinno mi
> to wisieć bo nie handluje lekami, tylko czasami człowieka ponosi jak widzi
> pacjenta, który poskąpił 12zł na lek przedłużajacy zycie (bo panie znów
> podrożały leki.....) a w tym czasie kupuje cała torbę cudownych kapsułek i
> maści na szczury.

A co Wy na to, co znalazłem na temat Gripexu w "Aptekarzu" z 2007-09-10,
w piśmie Towarzystwa Farmaceutyczno-Ekonomicznego,
00-845 Warszawa, ul. Łucka 2/4/6
http://www.tfe.edu.pl/aptekarz/

W artykule "Analfabetyzm w polskiej gospodarce lekami" Tadeusza J. Szuby
czytamy w pkt. dziewiątym:

Cytuję:
9. Gripex
Gripex jest lekiem złożonym, który obok paracetamolu zawiera
dextromethorphan i pseudoephedrine.
Lek ten osiąga zawrotne obroty dzieki temu, że jakiś dureń w Urzędzie
Rejestracji wyraził zgodę na nazwę Gripex sugerując klienteli, że preparat
leczy grypę. Przecież ani paracetamol, ani dextromethorphan, ani
pseudoephedrina nie leczą grypy.

Oszukańcza nazwa wprowadza w błąd. Producent niezasłużenie zarabia
dziesiątki milionów, ale do pudła powinien iść oficer urzedu rejestracji,
który akceptował rejestr.
Błąd funkcjonariusza panstwowego jest podwójny. On nie powinien
zarejestrować nazwy Gripex nie tylko wówczas, gdy preparat nie leczy
grypy. Również wtedy, gdy preparat leczy nieco grypę firma nie śmie dać
mu nazwy Gripex. Od przesądzania wskazania dla leku są lekarze, a nie
handlarze z firm farmaceutycznych.
Przy ogromie polskiej ciemnoty Minister Zdrowia powinien wydać
rozporządzenie - zakaz stosowania nazw handlowych leku sugerujących
jego wskazania lecznicze. Po prostu skopiować prawo farmaceutyczne
obowiązujące w krajach rozwinietych.
Koniec cytatu.

Tam są również inne, równie ciekawe informacje o innych polskich lekach.
jangr




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prośba o pomoc
Profilaktyczne stosowanie sterydow w ciazy
polipy nosowe
Więzadło barkowe,rekonstrukcja.
Dawka szczepienia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »